Czyli dalszy ciąg zachowań typu: "Gdy mówi gej, ty się z niego śmiej". Wątpliwej jakości żart.eN_ pisze: Co sądzisz o mojej propozycji, podpatrzonej w pewnym filmie, by istoty dzielić na kobiety, mężczyzn i inne formy życia? Wówczas osoba legitymująca się dowodem osobistym, wystawionym na nazwisko Anna Grodzka, byłaby po prostu inna formą życia, bez zbędnych komplikacji semantycznych, wynikających z nowego w naszej kulturze pędu do obcinania sobie ptaszków przez samców i przyszywania suszonych bananów przez samice.
Pozdrawiam.m.