jak bogaci dostają stypendia socjalne

[niewazne]

Sposob, w jaki w polskich uczelniach przyznawane sa stypendia socjalne jest niesprawiedliwy. Moi rodzice od zawsze pracuja uczciwie, placa podatki, wszystko legalnie. Od uczelni nie otrzymalam zadnej pomocy materialnej przez caly okres studiow. Powod? Zbyt wysokie dochody...

Wiekszosc znajomych ze studiow, ktorzy dostaja nawet ponad 400zl stypednium socjalnego na miesiac (co daje ponad okolo 4 tysiace rocznie!) w swietle prawa ma bardzo niskie dochody na osobe. To nic, ze rodzice prowadza firmy figurujace pod nazwiskiem babci lub dziadka. To nic, ze rodzice siedza zagranica nielegalnie, wiadomo zarabiajac duze pieniadze, majac po 3 samochody, nowy dom itp.

Szkoda, ze nikt nie wymyslil jakiegos sposobu aby sprawiedliwie rozdawac pieniadze. Bo w tym momencie, wiekszosc pieniedzy dostaja najbogatsi. Tak naprawde osob, ktore naprawde maja niskie dochody jest niewielki %. Uczciwi pomocy nie dostana, raczej kopa...

Wniosek - nie oplaca sie byc uczciwym. Chory kraj.

[boris]

W perspektywie Królestwa Niebieskiego zawsze opłaca się być uczciwym. A choroba tego kraju nie polega na tym, że niesprawiedliwie rozdaje, ale że niesprawiedliwie zabiera w formie różnych złodziejskich podatków i ZUS. Te rozdawanie to po prostu resztówka z tego co państwo ukradło. Gdyby państwo nie okradało obywateli, w większości wypadków nie byłoby potrzeby dotowania kogokolwiek, każdy swą własną pracą mógłby na siebie zarabiać i nie potrzebować pomocy. Ale w Polsce pierwsze pół roku zarabiasz na państwo a dopiero potem na siebie. Czyste złodziejstwo.

[niewazne]

Boris ale ludzie, ktorych znam i pracuja zagranica nielegalnie to katolicy... Wola oszukiwac i wiecej zarabiac, niz rozliczac sie uczciwie i miec czyste sumienie. Obecnie w UE kazdy moze zarejestrowac sie i pracowac legalnie. A wedlug tych ludzi praca nielegalna to nie grzech, a pobieranie takich stypedniow im sie nalezy, przeciez maja dochody 0zl...

[cezary123]

Niektórzy studenci dostają stypendia socjalne uczciwie. Jest przepis, który mówi że student o 0 zł dochodu na pewno nie dostanie stypendium socjalnego. Zakłada się wtedy, że tak czy owak musi być jakoś sponsorowany np. przez rodziców. Musi mieć swoje własne niewielkie dochody i być uznany za samodzielnego finansowo chociaż o niewielkim dochodzie określonym w przepisach. Nie liczy się wtedy jaki dochód przypada na osobę w całej rodzinie studenta tylko jego własny. Wysokość stypendium jest uzależniona od wysokości dochodu samego studenta.

[niewazne]

Zalezy gdzie jest sie zameldowanym... 0zl dochodu bylo ironicznie napisane, ale u mnie na uczelni jest jakis przepis, ktory gwarantuje stypendium socjalne takim osobom w kwocie 200% najwyzszego. U mnie znajomi maja po mniej niz 200zl dochodow na osobe. Rodzice nie pracuja, w papierach prowadza gospodarstwa rolnicze, mimo, ze siedza zagranica. Nie twierdze, ze nie ma osob, ktore uczciwie pobieraja socjalne stypednium. Ale szczerze na moim roku nie znam takiej osoby... Wiekszosc ma bogatych rodzicow i w dodatku dostaja socjalne.

[boris]

Nieważne Brama jest wąska i tylko nieliczni się przez nią przecisną. Z drugiej strony jeżeli chodzi o codzienne życie to sam kiedyś pracowałem przez osiem lat na czarno, co prawda nie pobierałem od państwa żadnych zasiłków ale też nic mu nie dawałem. I trochę rozumiem ludzi którzy nie chcą się dawać okradać przez państwo i oszukują na podatkach jak się da. W sumie są ofiarami chorego systemu. Gdyby istniał uczciwy podatek liniowy, rzędu 10% dochodu ludzie nie oszukiwali by na podatkach. To system tworzy oszustów. Ba, jest nawet teoria, że prawo nie tworzy się obecnie po to by żyło się harmonijnie w społeczeństwie ale po to by zrobić z ludzi przestępców ...

[niewazne]

oby. ale akurat system wydawania pomocy socjalnej na uczelniach tworzony jest przez osoby falszujace swoje zarobki. to przez nich prog do uzyskania stypendium jest niewyobrazalnie niski. nikt nie jest zmuszony by starac sie o stypendium socjalne. uczelnia dostaje pule pieniedzy. skladane sa wnioski. wiekszosc wnioskow pochodzi od osob, ktore maja fikcyjnie niskie dochody. tworzy sie progi do uzyskania takiej pomocy finansowej, przez co eliminowane sa osoby o "wysokich" dochodach. po prostu na podstawie falszywych dochodow tworzy sie bardzo niskie progi... np aby dostac minimalne stypendium socjalne dochody nie moga przekraczac 500zl na osobe. gdyby osoby, ktore sa bogate odpuscilyby sobie zerowanie na panstwowych pieniadzach dla naprawde potrzebujacych, progi byly by wyzsze, dzieki czemu uczciwe osoby dostawaly by choc pare groszy. dochody mojej mamy eliminuja mnie z uzyskania stypendium socjalnego, mimo ze zarabia tyle, ze wystarcza ledwo na utrzymanie.

wiesz mnie tak naprawde nie interesuje kto i jak pracuje, moze nawet nielegalnie, jego sprawa. ale jakim prawem ktos zarabiajac zagranica 10x wiecej niz w tutaj stara sie w polsce o swiadczenia, zabiera je polakom(w dodatku legalnie!), ktorzy leddwo wiaza koniec z koncem.

[moi]

to przez nich prog do uzyskania stypendium jest niewyobrazalnie niski.

Wydaje mi się, że wysokość dochodów, od których uzależnione jest przyznanie stypendium socjalnego, jest ustalana przez Rektora w oparciu o stosowne przepisy:

Wysokość dochodu, o której mowa w ust. 2, nie może być niższa niż 1,30 kwoty, o której mowa w art. 8 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej (Dz. U. z 2009 r. Nr 175, poz. 1362, z późn. zm.), oraz wyższa niż 1,30 sumy kwot określonych art. 5 ust. 1 i art. 6 ust. 2 pkt 3 ustawy z dnia 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych (Dz. U. z 2006 r. Nr 139, poz. 992, z późn. zm.).

http://www.dpm.uksw.edu.pl/node/11

I jeszcze tu:

Sytuację materialną studenta tj. miesięczną wysokość dochodu przypadającą na osobę w rodzinie studenta, ustala się na zasadach określonych w ustawie z dnia 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych (Dz. U. Nr 228, poz. 2255, z późn. zm.). Art. 3 pkt 1 tej ustawy wymienia dochody brane pod uwagę przy ustalaniu sytuacji materialnej.

http://studentnews.pl/s/152/4288-Stypen ... dentow.htm

Moim zdaniem nie jest to kwota wyliczana ze średniej dochodów studentów składających podania o stypendium socjalne.

Pozdrawiam.m.

[niewazne]

Moi nie o to mi chodzilo:) oczywiscie kwote ustala rektor, ale w praktyce wychodzi troche inaczej. gdy wnioskow i chetnych jest za duzo prog jest obnizany, wiec "sredniozarabiajacy" odpadaja. np. we wrzesniu pytalam w dziekanacie czy juz wiadomo jaki bedzie prog aby uzyskac cokolwiek. pani mi powiedziala, ze w tym roku troche wiecej 700zl. ucieszylam sie, zlozylam papiery. ale prog obnizyli do okolo 500zl. moja rodzina jest po prostu za bogata na jakakolwiek pomoc:D

[moi]

Rzeczywiście, w tym dokumencie napisano, że:

Powyższa zmiana oznacza, że próg dochodu uprawniający do otrzymania świadczenia socjalnego może być ustalony przez rektora w porozumieniu z uczelnianym organem samorządu studenckiego (uczelnianym organem samorządu doktorantów) w granicach od 456,3 zł do 782,6 zł netto miesięcznie na osobę w rodzinie studenta.

Czyli rzeczywiście miałaś pecha, bo nie uwzględniono tej górnej granicy tylko dolną :/

Pozdrawiam.m.

[dan]

Prawda, że bardzo trudno otrzymać takie stypendium. Trzeba się wstrzelić idealnie w wąski zakres dochodów. Powyżej uznaje się, że to za duża kwota a poniżej, że jest się na utrzymaniu rodziców i - choćby tak wcale nie było - nikogo to nie obchodzi. Polska kraina absurdów

[niewazne]

No coz, po prostu nikogo nie interesuje jakim cudem jest tyle osob o dochodach ponizej 200zl na osobe. Za to nie da sie nawet wyzyc, a niektorzy majac takie dochody posiadaja kilka samochodow i nowe domy;)

[narkotyk666]

Polska to kraj zdechły! Nie dam na to państwo, ani grosza! Olewam Polskę! Edukacja do bani tutaj jest i praca mało płatna! PAKA POLSZA! Polandia to nie jest kraj socjalny tylko pasożyt kapitalistyczno-prywaciarsko-urzędasowy! Dzicz und dżungla!