rispolept

risperidon

Moderator: moderatorzy

tajemniczy ogród
zaufany użytkownik
Posty: 87
Rejestracja: sob sty 28, 2006 8:25 pm

rispolept

Post autor: tajemniczy ogród »

Czy ktoś z was przyjmuje ten lek? Lub przyjmował i jak działał na was? Czy jest to dobry lek i kiedy najczęściej go się stosuje? Czy ktoś z was orientuje się w jakich schorzeniach i czy w ogóle jest stosowany innych jak w schi...? Co wogóle myślicie na jego temat ??
tajemniczy ogród
zaufany użytkownik
Posty: 87
Rejestracja: sob sty 28, 2006 8:25 pm

Post autor: tajemniczy ogród »

Naprawdę nikt z was więcej nie ma doświadczenia z tym lekiem?? a w takim razie co stosujecie i jak się po tym czujecie, aż mi się nie chce wierzyć że tak mało osób stosuje rispolept, może ktoś go kiedyś stosował i pamięta jeszcze jak działał na niego :wink: na mnie póki co działa słabo tzn nie czuję jego działania, jedynie lepiej mi się śpi po nim i czasem mam lekkie zaburzenia równowagi, pewnie mam jeszcze za małą dawkę bo miałam się najpierw „oswoić” z tym lekiem...
xerox

re

Post autor: xerox »

rispolept to jeden z najlepszych lekow ale na kozdego dziala troche inaczej, mnie nie przeszkadza a biore go z klozapolem, jak nie chcesz lykac codziennnie pigulek pogadaj z lekarzem o formie depot czyli zastrzyki co 2 tygodnie i glowa do gory kiedys rispolept byl uwazany za praedziwy przelom
Gość

Post autor: Gość »

Chyba nie tylko ja miałem 1000 myśli samobójczych na godzine

Pacjenci leczeni preparatem Zyprexa krócej przebywali w szpitalu w porównaniu do pacjentów leczonych risperidonem (Grainger et al. 1998);
Pacjenci leczeni Zyprexa mieli znacznie mniej działań niepożądanych EPS niż pacjenci leczeni risperidonem (EPS - objawy pozapiramidowe, wzrost poziomu prolaktyny, dysfunkcja seksualna, układ sercowo-naczyniowy) (Tran et al. 1997);

Pacjenci leczeni risperidonem podejmowali próby samobójstwa 7 razy częściej niż pacjenci leczeni preparatem Zyprexa (Tran et al. 1997);
:cry:
Pacjenci leczeni preparatem Zyprexa wykazywali znaczący wzrost poprawy w funkcjonowaniu psychospołecznym - zaobserwowano znaczną poprawę kontaktów międzyludzkich mierzonych jako zdolność do kontaktów z przyjaciólmi i rodziną (Tran et al. 1997); (Jerrell, 2000), (Marciniak, 2001);
Wyniki analiz farmakoekonomicznych sugerują ze lepsza efektywność i profil bezpieczeństwa preparatu Zyprexa w porównaniu do risperidonu powoduje oszczędności w kosztach leczenia szpitalnego i ambulatoryjnego w stosunku do risperidonu co prowadzi do oszczędności w całkowitych kosztach leczenia w najlepszym przypadku, a w nieco gorszym do zbliżonych kosztów. Zrównoważenie lub oszczędności kosztów wynikają z oszczędności w kosztach leczenia szpitalnego i ambulatoryjnego
tajemniczy ogród
zaufany użytkownik
Posty: 87
Rejestracja: sob sty 28, 2006 8:25 pm

Post autor: tajemniczy ogród »

No to teraz się zastanawiam czy ostatnie nasilenie się myśli mógł spotęgować rispolept czy nie, ostatnio mam problem z odprowadzaniem myśli jak się mnie uczepią to koniec ale ja tak też miałam naturalnie z siebie wcześniej więc nie wiem czy i kiedy to lek bo ogólnie nie czuję jego działania na nastrój i moje objawy póki co jedynie właśnie lepiej śpię ale ogólnie niczego więcej nie poprawia :?
Gość

Post autor: Gość »

Ja po rispolepcie czułem się gorzej niż bez lekarstw dodatkowo miałem napady agresji i myśli samobujcze.Dopiero pomógł mi sulpiryd i to w dużych ilościach, słyszałem jednak o osobioe której rispolept pomógł.
Kasia321
zarejestrowany użytkownik
Posty: 21
Rejestracja: śr mar 29, 2006 7:46 am
Lokalizacja: Sobótka
Kontakt:

Post autor: Kasia321 »

[quote="Anonymous"]Ja po rispolepcie czułem się gorzej niż bez lekarstw dodatkowo miałem napady agresji i myśli samobujcze.Dopiero pomógł mi sulpiryd i to w dużych ilościach, słyszałem jednak o osobioe której rispolept pomógł.[/quote]

Może być że po tym leku eystępują myśli samobójcze bo ja takie miałam
Sloneczko

Post autor: Sloneczko »

Wiesz co tajemniczy ogrodzie ja biore rispolept od ponad roku od samego poczatku leczenia i nie mialam po nim mysli samobojczych a lek sie nie nasilał.Po 2 miesicach urojenia minely i obecnie biore 2 mg dziennie i czuje sie swietnie.Zero zaburzen.
Gość

Post autor: Gość »

Rispolept to gówno.Zarzywałem go na początku hospitalizacji i nic mi nie pomógł.
jakotako

a co by bylo gdybyscie calkiem przestali zazywac leki???????

Post autor: jakotako »

.b
Awatar użytkownika
aulinka
zarejestrowany użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: śr kwie 05, 2006 10:04 pm

Post autor: aulinka »

Okropny wzrost prolaktyny i inne skutki uboczne-dla mnie to stanowiło duży minus. Czułam się okropnie. Teraz jest Zalasta i Sulpiryd- jest troszkę lepiej ale niewiele.
Awatar użytkownika
netka
zaufany użytkownik
Posty: 146
Rejestracja: czw kwie 27, 2006 6:17 pm
Status: analityk internetowy
Lokalizacja: Wonderland

Post autor: netka »

ja brałam Rispolept przez półtora roku. czułam się ciągle zmęćzona i rozdrażniona, miałam zaburzenia wzroku i strasznie po nim przytyłam (15 kilogramów!!) teraz biorę Haloperidol i dobrze się czuję. od dwóch lat go biorę. początkowo 15 mg na dobę, teraz 5 mg. i jest ok. narazie.

pozdrawiam:)
marzenia

Post autor: marzenia »

Ja zażywałam rispolept i fatalnie się czułam 1000 mysli samobujczych na sekunde ciencie sobie rąk itp byłam ospała po nim nic mi się nie chciało tylko bym spała :( teraz zazywam sulpiryd i jest wszystko oki mam cheć do zycia jestem zywa itp :wink: a wy jak się czujecie :?:
Gość

Post autor: Gość »

kto zazywa rispolept to najcześciej czuje sie gorzej niż gdy go niebrał przynajmiej umnie tak było ciekawe jak jest uwas
bleeee

Post autor: bleeee »

Ja biorę ripsolept od około 6 lat. Czuję się po nim bardzo dobrze. Zadnych objawów ubocznych. Jestem szczesliwy. Wczesniej bralem pernazyne. Ona nie niwelowala w pelni moich objawów....

Na poczatku (2001 r.) brałem około 5 mg ripsoleptu. Teraz biorę 0,5 mg i nie wiadomo czy nie zejdę do zera. jestem wdzięczny tym którzy wymyślili ten lek.

Pozdrawiam.
Gość

Post autor: Gość »

bleeee pisze:Ja biorę ripsolept od około 6 lat. Czuję się po nim bardzo dobrze. Zadnych objawów ubocznych. Jestem szczesliwy. Wczesniej bralem pernazyne. Ona nie niwelowala w pelni moich objawów....

Na poczatku (2001 r.) brałem około 5 mg ripsoleptu. Teraz biorę 0,5 mg i nie wiadomo czy nie zejdę do zera. jestem wdzięczny tym którzy wymyślili ten lek.

Pozdrawiam.
niewiem czy kiedy kolwiek zejdziesz do zera to po lekach czujesz sie swietnie a jak przestaniesz je brac to znowu będziesz sie gorzej czuł coś wiem na ten temat bo odstawiłam leki na pare dni i gorzej się czułam a jak zejdziesz zrispoleptu do zera to dadzą ci inne leki pozdrawiam asia :) :wink:
RODZIC

Re: rispolept

Post autor: RODZIC »

tajemniczy ogród pisze:Czy ktoś z was przyjmuje ten lek?
Mój Synek bierze od 4-tygodni. Jest chyba trochę spokojniejszy, ale narzeka na ranne wstawanie - nie może się dobudzić. zastanawiam się, czy to jeden z objawów ubocznych.

RODZIC
saymon
zarejestrowany użytkownik
Posty: 21
Rejestracja: pt maja 12, 2006 11:57 am

Post autor: saymon »

Prosze cię bardzo niedawaj dziecku tego g.... co za lekarz to przepisał??
RODZIC

Post autor: RODZIC »

saymon pisze:Prosze cię bardzo niedawaj dziecku tego g.... co za lekarz to przepisał??
Synek ma 23 lata.
Awatar użytkownika
aulinka
zarejestrowany użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: śr kwie 05, 2006 10:04 pm

Post autor: aulinka »

Każdy na dany lek reaguje inaczej. Dla jednego może być gównem, a dla drugiego najlepszym z leków.
ODPOWIEDZ

Wróć do „rispolept”