Środowiskowy Dom Samopomocy.

właściwa organizacja opieki nad chorymi

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
Błaznowaty wiesniak
bywalec
Posty: 163
Rejestracja: wt mar 29, 2011 7:53 pm

Środowiskowy Dom Samopomocy.

Post autor: Błaznowaty wiesniak »

Witam,
Jestem ciekawy waszej opini na temat Środowiskowych Domów Samopomocy.
Korzysta, korzystał ktoś z pomocy takiego ośrodka?
Jeśli tak czy macie pozytywne wrażenia, czy wręcz przeciwnie?
Może ma ktoś wiedzę na temat jak wygląda "rehabilitacja" i ogólnie co oferuje taka placówka?

Czytałem trochu w internecie, ale WYDAJE mi się, że to co pisze na stronach ŚDS-ów jest lekko przekoloryzowane, i od "kuchni" pewnie wygląda to nieco inaczej, nie wiem, może się mylę.

Pozdrawiam.
Persona non grata.
Awatar użytkownika
hvp2
zaufany użytkownik
Posty: 11088
Rejestracja: ndz lis 04, 2007 2:14 am
płeć: mężczyzna

Re: Środowiskowy Dom Samopomocy.

Post autor: hvp2 »

Nigdy nie uczestniczyłem w zajęciach ŚDS-u, a to z tej prostej przyczyny, że do ŚDS-ów można uzyskać skierowanie jedynie poprzez MOPS, a z kolei z tą instytucją nie chcę mieć cokolwiek wspólnego!

Myślę jednak, że jaki jest dany, konkretny ŚDS to zależy od ludzi, którzy go tworzą. Myślę również że ŚDS może być ciekawą i korzystną alternatywą dla siedzenia w domu i obijania się o cztery ściany! Innymi słowa zaryzykowałbym twierdzenie, że każdy ŚDS pozwala uporać z problemem tzw. pustego dnia, pustego czasu, który jest obecny w życiu wielu osób z diagnozą schizofrenii. ŚDS możliwia wreszcie kontakty z ludźmi o podobnych problemach i nawiązanie jakichś znajomości.
Nefka
zaufany użytkownik
Posty: 180
Rejestracja: sob lip 17, 2010 4:01 pm
Lokalizacja: Śląsk

Re: Środowiskowy Dom Samopomocy.

Post autor: Nefka »

Chodziłam przez jakiś czas do ŚDS, najpierw było ciekawie, potem coraz mniej, aż w końcu zaczęłam się zwyczajnie nudzić zajęciami tam prowadzonymi (powtarzały się). Placówka ta oferowała:
- raz w tygodniu grupową (!) rozmowę z psychiatrą
- rozmowy z psychologiem (na prośbę) - u mnie mniej więcej raz w tygodniu, czasem rzadziej
- trening kulinarny (trzeba było co 3 dni gotować dla innych obiad, nawet jeśli się samemu nie jadło)
- terapię zajęciową (ogólnie tworzenie plastyczne itp.)
- muzykoterapię (proste ćwiczenia na instrumentach i muzyce, śpiewanie)
- relaksację (uspokajanie się pod wpływem głosu i muzyki)
- biblioterapia (wspólne czytanie prostych książek)
- ergoterapia (sprzątanie ośrodka(!))
- wspólne rozwiązywanie problemów (nie pamiętam, jak to się nazywało)
- czasem wycieczki, kino itp.
Nie wiem, czy wszystko podałam :)

Można na pierwszy rzut oka przerazić się uczestnikami. Ale po krótkim czasie dostrzega się w nich Ludzi.

Co do MOPS - nic strasznego, tylko brzmi i kojarzy się źle. Przychodzi pani albo pan do Twojego domu, prosi o jakieś dokumenty, zwłaszcza związane z finansami, rozmawia z Tobą. Nie trwa to długo i nie jest niemiłe. Jak zgromadzisz wszystkie potrzebne dokumenty (potrzebne są kopie dla MOPS), pewnie spotkasz się z pracownikiem tylko raz.
Strzeż mnie jak źrenicy oka, Ukryj mnie w cieniu swych skrzydeł
Psalm 17,8
Awatar użytkownika
Błaznowaty wiesniak
bywalec
Posty: 163
Rejestracja: wt mar 29, 2011 7:53 pm

Re: Środowiskowy Dom Samopomocy.

Post autor: Błaznowaty wiesniak »

Kleopatra pisze:Można na pierwszy rzut oka przerazić się uczestnikami. Ale po krótkim czasie dostrzega się w nich Ludzi.
Tak trochę nie na temat, [patos mode on] to piękna życiowa lekcja - żeby w każdym móc zobaczyć człowieka. [patos mode off]
Kleopatra pisze:Co do MOPS - nic strasznego, tylko brzmi i kojarzy się źle. Przychodzi pani albo pan do Twojego domu, prosi o jakieś dokumenty, zwłaszcza związane z finansami, rozmawia z Tobą. Nie trwa to długo i nie jest niemiłe. Jak zgromadzisz wszystkie potrzebne dokumenty (potrzebne są kopie dla MOPS), pewnie spotkasz się z pracownikiem tylko raz.
A jak wygląda przyjęcie do takiego ośrodka, czy trzeba spełniać jakieś "warunki"?
Persona non grata.
Nefka
zaufany użytkownik
Posty: 180
Rejestracja: sob lip 17, 2010 4:01 pm
Lokalizacja: Śląsk

Re: Środowiskowy Dom Samopomocy.

Post autor: Nefka »

Musiałam mieć skierowanie od psychiatry, bez problemu je dostałam, lekarz nawet pochwalił :) Potem psychiatra z ŚDS napisał drugie skierowanie (czy coś podobnego), w którym właściwie przepisał to, co stwierdził pierwszy lekarz. Ponadto potrzebne mu były wypisy ze szpitala.
Korzystanie z ŚDS jest odpłatne, ale to niewielkie kwoty, wielu nic nie musi płacić. Pracownik socjalny pyta o dochody, o to z kim mieszkasz i jak (przychodzi do Twojego domu, aby wybadać teren, ale zapowiada się). Potrzebne były zaświadczenia o dochodach wszystkich domowników (wspólny budżet). Jeśli masz rentę i/lub jesteś niepełnosprawny, trzeba mieć decyzje odpowiednich organów.

Tak było w moim przypadku.
Strzeż mnie jak źrenicy oka, Ukryj mnie w cieniu swych skrzydeł
Psalm 17,8
redaktor
bywalec
Posty: 1486
Rejestracja: pn lip 04, 2011 7:11 pm
płeć: mężczyzna

Re: Środowiskowy Dom Samopomocy.

Post autor: redaktor »

U mnie w ŚDS- ie jest dość intensywna psychoterapia.

I tylko dlatego tam chodzę/będę chodził, prawdę mówiąc. A resztę zajęć CZNIAM.

Jest to jedyne miejsce, które znam, gdzie mogę regularnie za darmo chodzić do terapeuty- mężczyzny, co w moim wypadku jest zasadniczą sprawą- kobiety są w moim przypadku nieskuteczne, pożądam tych kobiet, najchętniej bym chciał się z nimi umawiać na randki... tak, mam predylekcję do inteligentnych i seksownych psycholożek, lekarek, doradczyń zawodowych etc. inteligentnych kobiet .... wracając do meritum, wreszcie trafiłem na porządną terapię i chodzę na nią od czerwca, wcześniejsze to była jedna wielka ŚCIEMA.
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Środowiskowy Dom Samopomocy.

Post autor: moi »

Dobry terapeuta to skarb, cieszę się, że dobrze trafiłeś.

Pozdrawiam.m.
redaktor
bywalec
Posty: 1486
Rejestracja: pn lip 04, 2011 7:11 pm
płeć: mężczyzna

Re: Środowiskowy Dom Samopomocy.

Post autor: redaktor »

Dziękuję.

Dla mnie osobiście ( dokładnie odwrotnie niż obiegowe sądy głoszą ), najlepszym terapeutą jest mężczyzna ( podrzuci rozwiązanie, zainspiruje, realnie wesprze ), a psychiatrą kobieta ( empatyczna, wysłucha, a nie tylko wypisze receptę ).

I tak jest właśnie w moim ŚDS- ie.
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Środowiskowy Dom Samopomocy.

Post autor: moi »

Ja z kolei nie wyobrażam sobie mężczyzny w roli terapeuty lub psychiatry. Wolę kobiety w tej roli.
Kiedyś byłam u mężczyzny psychiatry i nie wspominam tego dobrze.

Pozdrawiam.m.
redaktor
bywalec
Posty: 1486
Rejestracja: pn lip 04, 2011 7:11 pm
płeć: mężczyzna

Re: Środowiskowy Dom Samopomocy.

Post autor: redaktor »

Czemu ??.
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Środowiskowy Dom Samopomocy.

Post autor: moi »

Męczyłam się przez całe spotkanie. Z kobietami mam lepszy kontakt.

Pozdrawiam.m.
redaktor
bywalec
Posty: 1486
Rejestracja: pn lip 04, 2011 7:11 pm
płeć: mężczyzna

Re: Środowiskowy Dom Samopomocy.

Post autor: redaktor »

Suchy naukowiec- intelektualista ??. Wypisał recepty i do widzenia ??.

Odnośnie rzeczonego ŚDS- u, to pracują tam też kobiety.
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Środowiskowy Dom Samopomocy.

Post autor: moi »

redaktor pisze:Suchy naukowiec- intelektualista ??. Wypisał recepty i do widzenia ??.
Właśnie nie- chciał zwierzeń, a ja nie lubię zwierzać się obcym mężczyznom ;)
Zdecydowanie lepiej czuję się w obecności lekarza-kobiety. Bez względu na specjalizację. Nawet do stomatologa kobiety chodzę.

Pozdrawiam.m.
redaktor
bywalec
Posty: 1486
Rejestracja: pn lip 04, 2011 7:11 pm
płeć: mężczyzna

Re: Środowiskowy Dom Samopomocy.

Post autor: redaktor »

moi pisze:
redaktor pisze:Suchy naukowiec- intelektualista ??. Wypisał recepty i do widzenia ??.
Właśnie nie- chciał zwierzeń, a ja nie lubię zwierzać się obcym mężczyznom ;)
Zdecydowanie lepiej czuję się w obecności lekarza-kobiety. Bez względu na specjalizację. Nawet do stomatologa kobiety chodzę.

Pozdrawiam.m.
Ja w ŚDS- ie mam seksowną psychiatrę- kobietę i do niej chodzę 8) :twisted: .
redaktor
bywalec
Posty: 1486
Rejestracja: pn lip 04, 2011 7:11 pm
płeć: mężczyzna

Re: Środowiskowy Dom Samopomocy.

Post autor: redaktor »

Wiem, że mam w niej nie dostrzegać kobiety, tym bardziej atrakcyjnej.
Ale co ja na to poradzę, że ona takim seksownym głosem mówi i tak pachnie...

Ale, sorry za OT.
Ogólnie bardzo zadowolony jestem z terapii.
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Środowiskowy Dom Samopomocy.

Post autor: moi »

Myślę, że nie mogłabym chodzić na wizyty do jakiegoś przystojnego lekarza psychiatry, czy psychoterapeuty. Za bardzo byłabym speszona i rozpraszało by mnie to. Zastanawiałabym się, jak on mnie ocenia, zamiast skupić się na leczeniu.

Pozdrawiam.m.
redaktor
bywalec
Posty: 1486
Rejestracja: pn lip 04, 2011 7:11 pm
płeć: mężczyzna

Re: Środowiskowy Dom Samopomocy.

Post autor: redaktor »

Przez te 9 lat leczenia zetknąłem się z około dwudziestoma bardzo nieraz atrakcyjnymi psycholożkami, terapeutkami, pracownicami socjalnymi, hipoterapeutkami ( i to prawie wyłącznie pannami ).
Część nawet o dziwo chyba na mnie leciała, naprawdę... może dlatego, że w ośrodkach terapeutycznych prawie nie pracują mężczyźni... a ja byłem nieraz jedynym mężczyzną w ośrodku, z którym dało się inteligentnie na poziomie porozmawiać ( piszę doktorat ). A to były wszystko kobiety z klasą.

Na przyszłość... jak kolejna psycholożka na mnie poleci, to co mogę zrobić ??. Poderwać ją, czy olać, bo zachowuje się nieprofesjonalnie, nawet, gdyby wyglądała jak Angelina Jolie i była bardzo sensowną osobą ??.
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Środowiskowy Dom Samopomocy.

Post autor: moi »

Wchodząc w intymną relację z lekarzem, czy terapeutą zniszczysz proces leczenia. Myślę, że to mogłoby prowadzić do jeszcze większych zaburzeń. Ale z drugiej strony, możesz znaleźć szczęście i miłość. Chyba, że chodzi Ci wyłącznie o seks. Jeśli tak, to zajmij się kimś innym, nie kobietami, w stosunku do których pozostajesz w relacji zależności, bo pokomplikujesz sobie życie.


Pozdrawiam.m.
redaktor
bywalec
Posty: 1486
Rejestracja: pn lip 04, 2011 7:11 pm
płeć: mężczyzna

Re: Środowiskowy Dom Samopomocy.

Post autor: redaktor »

Na szczęście one mnie nie leczyły... a ja nie miałbym nic przeciwko umawianiu się np. z psycholożką... ( oczywiście nie z ŚDS- u ).
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Środowiskowy Dom Samopomocy.

Post autor: moi »

Umawiaj się z psycholożkami, ale nie z tymi, które prowadzą Twoją terapię. Tak będzie lepiej dla Ciebie.
redaktor pisze:( oczywiście nie z ŚDS- u ).
Co ma do tego ŚDS?

Pozdrawiam.m.
ODPOWIEDZ

Wróć do „opieka medyczna i społeczna, praca, prawo”