i co mam o tym sądzić
Moderator: moderatorzy
i co mam o tym sądzić
Czasami mam sny w których czytam gazetę albo książkę.Z TV dowiedziałem się wcześniej że coś takiego jest niemożliwe gdyż część mózgu odpowiedzialna za czytanie w czasie snu jest nieaktywna.Czyżby mój sen był nieprawidłowy?
Cześć "kosmo"Szczeże mówiąc też miewam czasem głupawe sny to wchodzę to schodzę ze schodów które nie mają końca to znowu koty mi się w śnie rozmnażają i dziczeją, a czasem sni mi się poprostu część tego co właśnie przeżywam tylko w innym bardziej pozytywnym lub negatywnym świetle. Czy myślicie że sny mają jakieś znaczenie?
A-Ha jeszcze coś "kosmo co do tej interpretacji to coś tam kiedyś takiego prubowałam , bo znalazłam jakąś stronę w internecie o interpretacji snów ale wychodziły mi z tego jakieś dziwolągi i wpędzałam się tylko w niepotrzebny stres że coś złego może się stać więc teraz staram się patrzeć na te sny trchę bardziej z dystansu
Hmmm tak to właśnie jest, napewno dużo zależy od tego czy nasze sny są strasznie i sie ich boimy, czy są przyjemne i nie chcemy sie aż budzić:) Ja miałem okres 3 lat gdzie w ogóle nie pamiętałem swoich snów:) Tylko jak sie budziłem to mogłem się domyślać co mi sie sniło, bo efekt był widoczny haha:))
A masz tą strone z interpretacją snów...?

- zbyszek
- admin
- Posty: 8034
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: i co mam o tym sądzić
nie ma nieprawidłowych snów, przecież to tylko sny !fotex pisze:Czyżby mój sen był nieprawidłowy?
- zbyszek
- admin
- Posty: 8034
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
znam z literatury opis, według którego komuś śniła się straż pożarna, która jechała i już już miała dojechać i zacząć gasić, a po przebudzeniu okazało aię, że on tylko potrzebował koniecznie i to coraz bardziej do ubikacji.Jolanta pisze:Czy myślicie że sny mają jakieś znaczenie?
Myślę, że to dobry opis, bo oddaje fakt, że sny odbijają stan naszego organizmu, stan ciała, ale także stan ducha, np. jakąś wewnętrzną obawę, lub nieuświadomioną i niewypowiedzianą potrzebę.
Sam staram się domyślać o jaką informację chodzi, lecz żeby to się udało trzeba wczuć się w siebie i nie interpretować obcymi symbolami. Interpretacja snu to takie spojrzenie jak w lustro wody jeziorka, kiedy chłopcy rzucają "kaczki" - prawie same kółka, zmarszczki. jeśli potrafisz "wyjść z siebie" i te zaburzenia zinterperetować tj. odjąć od obrazu interferencje pochodzące z różnych przyżyć, wtedy ujrzysz w odbiciu prawdziwego samego siebie.