Totalny brak przyjemności
Moderator: moderatorzy
Totalny brak przyjemności
Witam,
Od dłuższego czasu borykam się z totalnym brakiem przyjemności z czegokolwiek. Wiem jak to było czuć coś przyjemnego, ale teraz ilekroć próbuje tego doznać to nie odczuwam tego tak jak kiedyś.
Czy można to zaliczyć do objawów negatywnych?
Mam przepisany od lekarza Abilify na początek w dawce 7.5mg. Myslicie że on jest w stanie mi coś ulżyc od tego cierpienia? Tak się nie da żyć
Od dłuższego czasu borykam się z totalnym brakiem przyjemności z czegokolwiek. Wiem jak to było czuć coś przyjemnego, ale teraz ilekroć próbuje tego doznać to nie odczuwam tego tak jak kiedyś.
Czy można to zaliczyć do objawów negatywnych?
Mam przepisany od lekarza Abilify na początek w dawce 7.5mg. Myslicie że on jest w stanie mi coś ulżyc od tego cierpienia? Tak się nie da żyć
- TriumfalnaTurkawka
- zaufany użytkownik
- Posty: 2317
- Rejestracja: sob gru 16, 2017 10:21 am
- płeć: mężczyzna
Re: Totalny brak przyjemności
Ja mam derealizacje i depersonalizacje i tez nieodczuwam nic.ja biore decaldol rxulti i klozapol
Z każdą przeciwnoscia mozna wygrac.
Re: Totalny brak przyjemności
Borykałem się z anhedonią wiele lat. Pomogła zmiana neuroleptyków na klasyczne + paroksetyna.
Re: Totalny brak przyjemności
BaBoon, jeśli mogę zapytać to na jakich lekach teraz jesteś? Tylko problem w tym że ja jako takich objawów pozytywnych nigdy nie miałem. Jedynie jakieś odrealnienie.
Wydaje mi się że mam tą najgorsza a schizofrenię prostą.
Wydaje mi się że mam tą najgorsza a schizofrenię prostą.
Re: Totalny brak przyjemności
Biorę od kilku dni promazin 150, potem będzie 200mg. Paroksetyna 20mg , trittico 300mg xr, Lamotrygina 200mg.
Ja zawsze byłem skąpoobjawy jeśli chodzi pozytywy, więc mogę być na słabych neuroleptykach.
Ja zawsze byłem skąpoobjawy jeśli chodzi pozytywy, więc mogę być na słabych neuroleptykach.