Schizotypia.
Moderator: moderatorzy
Re: Schizotypia - czy byliście autystyczni?
Nie byłem nigdy diagnozowany pod tym kątem ale wydaje mi się,że miałem osobowość schizotypową.Od urodzenia byłem odludkiem bez kolegów/koleżanek do tego stopnia,że odmówiłem chodzenia do szkoły i od 4tej do 8-mej klasy podstawówki miałem indywidualny tok nauki (Schizofrenia i pierwsza psychoza zaczęła się puźniej).Czułem olbrzymi lęk przed kontaktami z innymi ludźmi,bałem się braku akceptacji równocześnie cierpiałem z powodu samotności.Zaczęło mi się poprawiać kiedy byłem zmuszony do kontaktów z innymi - najpierw liceum a potem praca.Obecnie po ok. 20 latach nie mam problemów z izolowaniem się i kontakty towarzyskie sprawiają mi dużo satysfakcji.
Bóg patrzy nic nie mówi,pewnie żałuje po co stworzył ludzi.
Re: Schizotypia - czy byliście autystyczni?
Bardzo byłem autystyczny, od zawsze. Ale nie chciałem by tak pozostało dlatego walczyłem ze sobą i robiłem rzeczy wbrew sobie, jak wystąpienia publiczne przed ludźmi, oblewając się przy tym potem, czując lęk i znosząc drżenie rąk. Dobrze, że od zawsze działała znakomicie wymówka, że sporo się przytankowało poprzedniego dnia i zaraz ludzie patrzyli inaczej, przychylnie i ze w współczuciem.
Re: Schizotypia - czy byliście autystyczni?
według mnie wszystko można nazwać medycznie w slangu psychologicznym. tylko warto robić to tak, żeby nie było negatywnie nacechowane, żeby się z tym źle nie czuć.
- klucz żurawi
- zaufany użytkownik
- Posty: 915
- Rejestracja: ndz paź 07, 2018 7:17 am
- płeć: mężczyzna
Re: Schizotypia - czy byliście autystyczni?
Też chyba miałem osobowość schizotypową. Nawet rozmawiałem o tym z psycholożką. I ona mi powiedziała, że nie można mieć obu. To znaczy schizofrenia może rozwinąć się z schizotypi (i ja tak chyba miałem). Ale jeśli schizofrenia się rozwinie to wypiera osobowość schizotypową.
Re: Schizotypia - czy byliście autystyczni?
Dokładnie tak.
Re: Schizotypia - czy byliście autystyczni?
Dla mnie pierwsza psychoza i diagnoza schizofrenii była wyzwoleniem z dużo bardziej przykrego dla mnie stanu izolacji społecznej.Po wyjściu z psychozy odważyłem się wyjść do ludzi co wcześniej nie byłem w stanie uczynić.
Bóg patrzy nic nie mówi,pewnie żałuje po co stworzył ludzi.
- Słonecznik1
- bywalec
- Posty: 7105
- Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Schizotypia - czy byliście autystyczni?
zależy od typu .Ja mam stwierdzoną na podstawie 2 obszernych badań schizotypię lękową co wzięciu proszków odwraca się u mnie bo jestem pewny siebie . To cierpienie.Jest to w pewnym stopniu autyzm
- Słonecznik1
- bywalec
- Posty: 7105
- Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Schizotypia - czy byliście autystyczni?
naprawde jest ciężko
Re: Schizotypia - czy byliście autystyczni?
Racja, cierpienie towarzyszy naszej chorobie, dobrze, że lekarstwa pomagają.
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Schizotypia - czy byliście autystyczni?
Najbardziej jednak to sobie samemu trzeba pomoc.
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

Re: Schizotypia - czy byliście autystyczni?
Też tak uważam.Leki pomogły mi uporać się z psychozą/urojeniami ale to,że nie mam lęków przed ludźmi i prowadze normalne życie które sprawia mi radoche zawdzięczam temu,że w pewnym momencie życia przestałem uciekać w swój chory świat w czterech ścianach.
Bóg patrzy nic nie mówi,pewnie żałuje po co stworzył ludzi.
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Schizotypia - czy byliście autystyczni?
Ja dokladnie tak samo. Tak naprawde nie ma gdzie uciec.
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

-
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 1
- Rejestracja: pn paź 28, 2019 9:42 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Schizotypia - czy byliście autystyczni?
Eden, pytanie kierujesz tylko do tych co mają "Schizotypowe zaburzenia osobowości na tle nerwicowym"?
Re: Schizotypia - czy byliście autystyczni?
Mam jednocześnie zdiagnozowane i zaburzenia schizotypowe, i nerwicę (natręctw), i coś, co jest uznawane za rodzaj autyzmu (zespół Aspergera). W życiu nie miałem zbytniego lęku społecznego, choć jestem całkiem nieśmiały. Schizotypię zdiagnozowano mi dopiero w 2015 r. Wcześniej (w 2008) rozpoznano zespół Aspergera. Nie pamiętam, abym kiedykolwiek miał potrzebę bycia kochanym (a może i nawet akceptowanym?) czy też posiadania przyjaciół (mimo tego od dzieciństwa miałem nietypowe "potrzeby" seksualne i chęć posiadania dziewczyny, związku romantycznego). W 2016 r. przez pewien czas miałem diagnozę schizofrenii (niesprecyzowanej bądź paranoidalnej).
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 234
- Rejestracja: wt sty 08, 2019 7:15 pm
- Status: student
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: używam skype'a
Re: Schizotypia - czy byliście autystyczni?
@kotek
też mam chyba OCD ale nie widziałem tego diagnozy u siebie w papierach
jakie masz nietypowe potrzeby seksualne? chcesz być upokarzany/zdominowany czy coś?
też mam chyba OCD ale nie widziałem tego diagnozy u siebie w papierach
jakie masz nietypowe potrzeby seksualne? chcesz być upokarzany/zdominowany czy coś?
Re: Schizotypia - czy byliście autystyczni?
Nie upokarzanie, bycie upokarzanym, nie sadomasochizm. Coś innego. Bardziej dziwacznego i nienormalnego, ale niestety jest naprawdę dużo pornografii to coś ukazującej. Myślę, że bardzo nienormalne jest to, jeżeli kogoś seksualnie podnieca to, co mnie podniecało lub wciąż może podniecać. Widok genitaliów męskich lub żeńskich w zasadzie w ogóle mnie nie podnieca i nie podniecał. Chciałbym napisać o swoich zaburzeniach seksualnych więcej, ale niestety ksiądz dość dawno temu mi zabronił i wskazał, abym usunął to, co o nich pisałem dawniej, jeżeli to możliwe. Dziwaczne preferencje seksualne miałem już w dzieciństwie, gdy miałem kilka lat, zaczynałem chodzić do szkoły podstawowej(?). W dzieciństwie często wyobrażałem sobie, że jestem (ładną) istotą płci żeńskiej, np. germańską narciarką.
Na dodatek podniecające zdaje się być dla mnie to, że nie widziałem, nie dotykałem, nie czułem czyichś wstydliwych części ciała czy rzeczy związanych z tym, co mnie podnieca. Może to rodzić lęk przed utratą atrakcyjności seksualnej przez wiele osób w mojej psychice. Miałem to już w gimnazjum. Pogmatwana ta sprawa.
Na dodatek podniecające zdaje się być dla mnie to, że nie widziałem, nie dotykałem, nie czułem czyichś wstydliwych części ciała czy rzeczy związanych z tym, co mnie podnieca. Może to rodzić lęk przed utratą atrakcyjności seksualnej przez wiele osób w mojej psychice. Miałem to już w gimnazjum. Pogmatwana ta sprawa.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 234
- Rejestracja: wt sty 08, 2019 7:15 pm
- Status: student
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: używam skype'a
Re: Schizotypia - czy byliście autystyczni?
Ah czyli transseksualizm/transwestytyzm?
Re: Schizotypia - czy byliście autystyczni?
Może moja autogynefilia była w pewnym sensie z tym związana, ale to nie moje główne zaburzenie seksualne i nie identyfikuję się jako transwestyta czy transseksualista. Od około 12 lat odrzuciłem seksualność i teraz nie pamiętam na przykład, czy w gimnazjum wyobrażałem sobie, że jestem koleżankami czy nauczycielkami. Wierzę lub przynajmniej mogę wierzyć, że króciutka zgoda na przyjemność seksualną grozi wiecznymi mękami w piekle. Nieskończoną torturą. Przy takiej karze łatwiej odechciewa się praktyk seksualnych i fantazji z tym związanych.
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Schizotypia - czy byliście autystyczni?
Czynisz sobie w ten sposób piekło za życia. Your choice.
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

-
- zaufany użytkownik
- Posty: 234
- Rejestracja: wt sty 08, 2019 7:15 pm
- Status: student
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: używam skype'a
Re: Schizotypia - czy byliście autystyczni?
@kotek
to jakie masz główne zaburzenie seksualne? stupki?
to jakie masz główne zaburzenie seksualne? stupki?