Całkowicie niezdolny do pracy

[europa]

Poszedł bym do pracy gdybym miał zdrowie. Nie wiem od ilu miesięcy źle śpię czasami cała noc nie prześpię. POza tym byłem prawie 8 razy w szpitalach i nie pomogli mi. Stawałem na komisję w sprawie renty i powiedziałem o tym że przyjechałem 60 km śpiąc 4 godz. I lekarz orzecznik zabrał mi drugą grupę. Odwoływałem się ale to nic nie pomogło. Dopiero Sąd mi przyznał całkowitą niezdolność do pracy. Opisuję to ponieważ nie tylko ja mogę być w takiej sytuacji ale wielu z nas. Pamiętajcie nie odpuszczajcie jak wam zabiorą grupę odwołujcie się nawet do Sądu bo niestety ale nasza choroba kwalifikuje się na to żeby mieć godne życie. Pozdrawiam

[Catastrophique]

Pamiętajcie nie odpuszczajcie jak wam zabiorą grupę odwołujcie się nawet do Sądu bo niestety ale nasza choroba kwalifikuje się na to żeby mieć godne życie.

Godne zycie z grupa i pewnie renta. Spoko.

[Piotrek007]

.

[piotrs]

jak zabieraja 2 grupe to niedobrze
jak zyc godnie za 600 zl na miesiac
tak mi renty nie przyznali trzeba sie odwolywac

[hvp2]

Oni głównie chyba szukają pretekstów by rentę zaniżyć względnie w ogóle odebrać...

[Zdrowaśny]

Nie wiem jak Wy, ale trzeba na to spojrzeć inaczej. Skoro dostałem łatkę schizofrenii to należy mi się renta bo nie jestem w stanie wykonywać pracy, tak? Nie jestem już młodziakiem żeby się spierać z lekarzami czy jestem zdrowy czy nie. Lekarz to lekarz, wie lepiej bo jest lekarzem. A ja jestem pacjentem.
Powiedzcie mi kochani co wy mówicie na tych komisjach, że wam tak chętnie zabierają te renty? Od kiedy choruje, co dwa lata staję na komisję o rentę socjalną i nie zdarzyło mi się abym jej nie dostał. Ja idę tam nieogolony, jestem mało komunikatywny. Dla dobra sprawy mogę się nawet dzień wcześniej nie umyć. Pomijam kwestie stresu, bo a noż widelec zabiorą mi ten przywilej. Więc wchodzę na komisje i czekam. Czekam aż orzecznik przemówi. Poza przywitaniem na początku, nie odzywam się. Druga kwestia: Na pytanie co Panu dolega? Nie odpowiada się: jestem zdrowy, jest super, żyję sobie jako tako, mam rencinke, będzie fajnie.. Choruję na schizofrenie. Zgodnie z tym co mówią kryteria diagnostyczne F20 jest wiele objawów. Pan orzecznik może mnie pocałować gdzie zechce. A ja kontynuuje: Słyszę głosy, i mam wrażenie, że ludzie się na mnie patrzą i mówią o mnie.. i co? Sprawdzi to? Niby jak?
Wiem, jest wiele osób, które mają te objawy i nawet nie wspomną na komisji o nich bo się wstydzą itd. Ja jak idę do lekarza z bólem nogi to mówię mu o wszystkim, możliwych przyczynach i objawach. Mówić i jeszcze raz mówić o wszystkich objawach.
Polska to dziwny kraj. Dla mnie system jest chory. Skoro mogę mieć rentę( być całkowicie niezdolny do pracy) i pracować w tym samym czasie, to się pytam czemu nie? I proszę nie piszcie że renta to tylko 600zł bo obecnie jest to prawie 900zł. + zasiłek pielęgnacyjny 180zł z hakiem daję ponad 1tysiąc zł.. Rozumiem, że dla niektórych to mało, ale dla mnie nie jest to mało. Najniższa krajowa to 1600 zł. Czyli za prace przez okrągły miesiąc ludzie dostają 600zł więcej. I często mają rodzinę do wyżywienia.

[Catastrophique]

Okolo tysiąc lub troche wiecej nie wystarczy na utrzymanie sie i godne zycie, a nie mozna calego zycia przesiedziec z rodzicami lub innymi opiekunami . Ja bym sie wstydzil nie umyc by dostac rente. Co trzeba miec w glowie, jakim sie jest degeneratem aby zrobic cos takiego? Do tego leniem, bo pracowac jestes w stanie, tylko Ci sie nie chce. Dno.

[Zdrowaśny]

Proszę, nie obrażaj mnie. Zachowaj kulturę. Po drugie chcesz godnego życia to idź do pracy. Ja nie jestem na utrzymaniu rodziców. Nie znasz mnie a ja nie znam Ciebie, więc daruj sobie teksty o lenistwie. Znam ludzi, którzy utrzymują się z 600zł renty od parunastu lat i żyją. Nie żyją godnie jak to ujmujesz, ale żyją. Ważne, że forum wszystko przyjmie.

[Catastrophique]

Nie obrażam Ciebie tylko krytykuje to co robisz. Dla mnie to nie jest normalne i nie mow, ze takie jest. Idziesz po najmniejszej linii oporu. Nie mozliwym jest mieszkać, wynajmowac pokoj lub mieszkanie dostajac 600zl miesiecznie ani 1000. Sam koszt wynajmu pokoju to minimum kilkaset zlotych, zalezy gdzie. W bajki o zyjacych za 600zl miesiecznie nikt Ci nie uwierzy. Poza tym, godne zycie nalezy sie kazdemu, ale trzeba na to zapracowac. Wyladujesz w DPSie, wspomnisz moje slowa. Niegodne zycie za kilkaset zl miesiecznie to dopiero poczatek Twojego dramatu, niestety.

[Zdrowaśny]

Dałbym Ci lajka. Jakkolwiek istnieją osoby otrzymujące rentę tak niską jak wspomniana wyżej. Nie są całkowicie niezdolne do pracy (tylko częściowo), nie mają pełnego stażu pracy, ale jakiś mają i nie łapią się przez to na rentę socjalną a chorują jak my. Wiesz gdybym nie znał takich osób to bym o nich nie wspominał. Pytasz jak można żyć za 600zł? Można przeżyć i nic więcej. Opłacić czynsz za mieszkanie na zadupiu. Nie, nie w stolicy w centrum miasta. Możesz dorobić sobie do tej renty u jakiegoś miłego starszego Pana z Warszawy tnąc drzewo bądź kopiąc ogródek pod warzywa. Do najbliższej pracy, legalnej pracy masz 30km i nie masz prawa jazdy. To są dramaty ludzkie osób wykluczonych społecznie. Takiej Polski nie znasz?? Bo ja tak. Gdybym szedł po najniższej linii oporu to bym siedział w domu i patrzył w sufit.A tak nie jest. Obecnie jestem na wymianie studenckiej za granicą( zapewniam Cię, że jest selekcja osób, które wyjeżdżają), studiuję, w tym roku się bronię. Gdzie skończę to już nie Twoja sprawa.
A teraz życzę Ci Wesołych Świąt.

[Catastrophique]

Jak mieszkasz na zadupiu ZAWSZE jest mozliwosc dojazdu do wiekszego miasta. Pracodawcy czesto wynajmuja tez firmy transportowe, ktore zabieraja pracujacych z i do pracy. Jak ktos chce - pracuje. Taka Polske znasz? Znasz, ale tutaj trzeba checi. Nie idziesz po najmniejszej linii oporu, tylko zebrzesz o rente bo nie chce Ci sie pracowac. Mam nadzieje, ze wsrod studentow - kolegow sie myjesz. Masz racje, na szczescie nie jest moja sprawa gdzie skonczysz. Gdybym byl na Twoim miejscu, dawno ruszylbym 4 litery do pracy. Z czystego rozsadku.

[hvp2]

Jak mieszkasz na zadupiu ZAWSZE jest mozliwosc dojazdu do wiekszego miasta

Katastroficzny!!!
Koniecznie zmień zażywane leki, a najlepiej i lekarza, bo obecnie stosowana terapia Ci zdecydowanie nie służy, skoro takie bzdury wypisujesz!!!!

[Meduzola]

Około trzy lata temu zadzwoniłam po karetkę z powodu kołatania serca. Po tym, jak na izbie przyjęć zrobiono EKG i podano Betocard (teraz biorę Propranolol), lekarz internista szepnął do pielęgniarki::"F20". Ja na to, że nie mam schizofrenii, a on na to: "Ma pani..!" Skuliłam głowę, wiedziałam, że polemika skończy się psychiatrykiem, w którym potem nota bene byłam jeszcze dwa razy. Osoby ze schizofrenią mają nie tylko skołataną psychikę, ale chorują też somatycznie...

[Piotrek007]

.

[hvp2]

@Piotrek007
Szacunek! Duży!!!

[Catastrophique]

Jak mieszkasz na zadupiu ZAWSZE jest mozliwosc dojazdu do wiekszego miasta

Katastroficzny!!!
Koniecznie zmień zażywane leki, a najlepiej i lekarza, bo obecnie stosowana terapia Ci zdecydowanie nie służy, skoro takie bzdury wypisujesz!!!!

Nastepny "pracujacy".
Udowodnij, ze jest inaczej.

[hvp2]

Nie mam zamiaru się publicznie spowiadać całemu światu z moich najbardziej osobistych spraw

Nie jestem w stanie zarobić tyle pieniędzy, abym mógł sobie kupić miłość, przyjaźń, zdrowie, drugie życie, więc - na chwilę obecną - zamiast chujowej pracy za grosze postanowiłem spróbować wolontariatu, zresztą nie mam pewności że to mi spasuje, ale żeby rozwinąć ten temat znów wejść musiałbym za bardzo w sferę moich spraw ściśle prywatnych.

[Piotrek007]

.

[Catastrophique]

Nie mam zamiaru się publicznie spowiadać całemu światu z moich najbardziej osobistych spraw

W ogole o to nie pytam, przecież.

[Catastrophique]

Nie jestem w stanie zarobić tyle pieniędzy, abym mógł sobie kupić miłość, przyjaźń, zdrowie, drugie życie.

Tego nie kupisz za zadne pieniadze. Nie po to sie tez pracuje. Jakbys nie wiedzial .