Gdzie są granice wydawania pieniędzy
Moderator: moderatorzy
- Walet Pikowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 12348
- Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
- płeć: mężczyzna
Gdzie są granice wydawania pieniędzy
Witam
Za rok planuje sięgnąć głębiej do portfela.Chce kupić rower minimum za 1 tys.Nowy smartfon za 1 tyś.No i na deser jakiś garniak.Myślę,że to całkiem rozbicie banku z pieniędzmi i zakupy na 10 lat.Ciągle mam dylemat czy pozwolić sobie na takie szaleństwo.
Za rok planuje sięgnąć głębiej do portfela.Chce kupić rower minimum za 1 tys.Nowy smartfon za 1 tyś.No i na deser jakiś garniak.Myślę,że to całkiem rozbicie banku z pieniędzmi i zakupy na 10 lat.Ciągle mam dylemat czy pozwolić sobie na takie szaleństwo.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 18813
- Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: bla bla
- Lokalizacja: Brak
Re: Gdzie są granice wydawania pieniędzy
Smartfony dość szybko się zużywają i nudzą, garniak zależy jak często w nim wyskoczysz a rower kup lepszy i tyle (zamiast smartfona, chyba że musisz.
)

nic
Re: Gdzie są granice wydawania pieniędzy
Z zakupem Garmina, bo tak rozumiem słowo garniak, to się może wstrzymaj aż zakupisz smartfon, gdyż smartfony mają przecież odbiorniki GPS, wystarczy dokupić apkę za kilkanaście złotych.
Co do ceny smartfona to zastanów się, które jego parametry są dla ciebie szczególnie ważne, może da się takiego smartfona jednak zakupić taniej.
Poza tym smartfony można generalnie kupić dużo taniej w sklepach internetowych nawet w porównaniu z sieciowkami typu Saturn czy mmarket
Co do ceny smartfona to zastanów się, które jego parametry są dla ciebie szczególnie ważne, może da się takiego smartfona jednak zakupić taniej.
Poza tym smartfony można generalnie kupić dużo taniej w sklepach internetowych nawet w porównaniu z sieciowkami typu Saturn czy mmarket
- Piotrek007
- zaufany użytkownik
- Posty: 2957
- Rejestracja: wt paź 21, 2014 12:48 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Gdzie są granice wydawania pieniędzy
Garniak to potocznie garnitur

"Nie mów mi jak mam żyć
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
- Alex1950
- zaufany użytkownik
- Posty: 650
- Rejestracja: czw sie 31, 2017 10:02 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Nowa Huta
Re: Gdzie są granice wydawania pieniędzy
Też mam w planach nowy rower. Lepiej wydać raz więcej, a dobrze niż płacić mniej kilka razy.
Nie przestawaj się uśmiechać, bo to sprawia że jesteś najpiękniejsza
- Piotrek007
- zaufany użytkownik
- Posty: 2957
- Rejestracja: wt paź 21, 2014 12:48 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Gdzie są granice wydawania pieniędzy
Moim zdaniem najlepszym rowerem na polskie warunki jest rower typu cross ewentualnie treking - po naszych dziurawych drogach,szutrach i lekkim terenie jeździ się nimi idealnie.Rowery szosowe nadają się tylko na dobrej jakości drogi asfaltowe a typowy rower górski jeśli nie jest niezbędny (np. ostra jazda po lasach) to tylko irytuje ze względu na duże opory toczenia (no chyba,że ktoś jeździ powoli i nie zależy mu na szybkim pokonywaniu kilometrów).Głupotą według mnie jest kupowanie budżetowego roweru górskiego który i tak nie nadaje się do jazdy w terenie a na ścieżkach asfaltowych średnia prędkość będzie znacznie mniejsza niż w np. rowerze crossowym przy tym samym wysiłku wkładanym w pedałowanie.
"Nie mów mi jak mam żyć
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
- Walet Pikowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 12348
- Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
- płeć: mężczyzna
Re: Gdzie są granice wydawania pieniędzy
Jednak nie będę kupował nowego roweru,chyba,że obecny mi się zjezdzi i nie będzie się nadawał do naprawy.Ma prawie około 7 lat.Garnitur też rzadko używam,to nie ma obecnie chyba potrzeby kupować nowy by tylko leżał w szafie.Komórkę za to bym kupił nową jak mi się stara zepsuje,ale możliwe,że to smartfon nie będzie,choć net w komórce by się przydał i trudny wybór lecz awaryjność ich i krótki żywot mnie wkurza.
- Walet Pikowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 12348
- Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
- płeć: mężczyzna
Re: Gdzie są granice wydawania pieniędzy
Z tego wszystkiego kupiłem smartfon,nie jakiś drogi full wypas,tylko klasykę,czasem mnie wkurza,że nie ma polskich znaków,ale za to na plus klawiatura,nie dotykowa.Klasyka,to też jakaś historia i mam nadzieję,że mi dłużej posłuży od mojej starej nokii.To był mój pierwszy smartfon taki kompletny,ale mało mi wytrzymał.Dłużej mi potrzymał pół smartfon samsung monte.Z 8 lat:D
Garnitur,w sumie kupiłbym jakiś bardziej współczesny,bo stary,to też dla mnie klasyka i historia.Kupowany na maturę przy pomocy stryjka,niedługo będzie miał 10 lat
W ważne wydarzenia zakładany i jakiś sentyment mam duży do niego.
Rower kupić z tego wszystkiego jest najtrudniej kupić i byłby najdroższy,używany to też trzeba mieć szczęście kupić dobry rower względnie tani.W sumie ten giant daję radę kupiłem go w 2013 roku w zimie,miał użytkowania 2 lata.Ma już 7 lat z hakiem,a nadal sprawny ,w dobrej kondycji i mało awaryjny.Mój drugi rower.
Garnitur,w sumie kupiłbym jakiś bardziej współczesny,bo stary,to też dla mnie klasyka i historia.Kupowany na maturę przy pomocy stryjka,niedługo będzie miał 10 lat

Rower kupić z tego wszystkiego jest najtrudniej kupić i byłby najdroższy,używany to też trzeba mieć szczęście kupić dobry rower względnie tani.W sumie ten giant daję radę kupiłem go w 2013 roku w zimie,miał użytkowania 2 lata.Ma już 7 lat z hakiem,a nadal sprawny ,w dobrej kondycji i mało awaryjny.Mój drugi rower.