
Ja pier.... co ja się boję więcej strachu niż rzeczywistego zagrożenia.Zawszę mam plan awaryjny i rzucam ten pierdolnik tylko potrzebuję czasu na spakowanie się i dopięcie spraw.Jestem mocny jak nigdy i to ja mam w ręku asy.Byle kto nie jest mnie w stanie zastraszyć.Jak będzie konieczność szybko to załatwię i będzie płacz ale to już nie mój problem.Ja tylko sprzątam tu.