ciekawa stronka
Moderator: moderatorzy
ciekawa stronka
witam sam nie choruje lecz bylo w stosunku do mnie podejrzenie o ta chorobe.Troche czytalem o tym w sieci i znalazlem ciekawe informacje.Podaje link w ktorym mozna poczytac co nieco,ta strona jest po angielsku http://www.breggin.com/ wartosciowe informacje o lekach
Re: ciekawa stronka
A mógłbyś poszukać coś o dobieraniu lekarstw za pomocą tomografii ?Bardzo proszę .neithan_1 pisze:witam sam nie choruje lecz bylo w stosunku do mnie podejrzenie o ta chorobe.Troche czytalem o tym w sieci i znalazlem ciekawe informacje.Podaje link w ktorym mozna poczytac co nieco,ta strona jest po angielsku http://www.breggin.com/ wartosciowe informacje o lekach
Późne dyskinezy
Przeczytałam artykuł o neuroleptykach na http://www.breggin.com/ i dowiedziałam się jedynie o niebezpiecznych skutkach ubocznych długotrwałego zażywania neuroleptyków, jakim są właśnie późne dyskinezy(tardive dyskinesia).
Z resztą na moim neuroleptyku (fluanxol) jest taka informacja: "Sporadycznie u pacjentów długotrwale leczonych mogą wystąpić późne dyskinezy, których objawami są: mimowolne, powtarzające sie ruchy języka i mięśni ust. W tych przypadkach niewskazane jest podawanie preparatów przeciw parkinsonizmowi. Zaleca się zmniejszenie dawki lub przerwanie leczenia."
W tym amerykańskim artykule zwraca się uwagę, że dyskinezy to neurologiczne zaburzenie, które jest w dużym stopniu nieodwracalne i którego nie da się leczyć. Co więcej, wg danych szacunkowych Amerykańskiego Towarzystwa Psychiatrycznego (1992 rok) ok 5% pacjentów leczonych neuroleptykami zapada na to schorzenie rocznie, a u 15% pacjentów ta choroba rozwija sie w ciągu tylko 3 lat. Biorąc pod uwagę długofalowe badania - ponad 50% wszystkich leczonych pacjentów zapada na tę chorobę (por. w ulotce fluanxolu - sporadycznie)
Znalazłam też w Wikipedii informację o dyskinezach - "nieskoordynowane i niezależne od woli ,ruchy kończyn lub całego ciała, wyginanie i prężenie, mimowolne ruchy warg, wysuwanie i chowanie języka" - mogą wystąpić po długotrwałym zażywaniu neuroleptyków. Pisze też, ze w takim przypadku zastępuje sie te tradycyjne neuroleptyki, lekami nowszej generacji np. olanzapina, rysperydon.
No to ja się pytam, dlaczego nie od razu przepisywać olanzapine itp, tylko czekać aż się rozwiną te późne dyskinezy???
Ze szpitala pamiętam jednego pana, który najprawdopodobniej to miał. Wyglądał strasznie!
Z resztą na moim neuroleptyku (fluanxol) jest taka informacja: "Sporadycznie u pacjentów długotrwale leczonych mogą wystąpić późne dyskinezy, których objawami są: mimowolne, powtarzające sie ruchy języka i mięśni ust. W tych przypadkach niewskazane jest podawanie preparatów przeciw parkinsonizmowi. Zaleca się zmniejszenie dawki lub przerwanie leczenia."
W tym amerykańskim artykule zwraca się uwagę, że dyskinezy to neurologiczne zaburzenie, które jest w dużym stopniu nieodwracalne i którego nie da się leczyć. Co więcej, wg danych szacunkowych Amerykańskiego Towarzystwa Psychiatrycznego (1992 rok) ok 5% pacjentów leczonych neuroleptykami zapada na to schorzenie rocznie, a u 15% pacjentów ta choroba rozwija sie w ciągu tylko 3 lat. Biorąc pod uwagę długofalowe badania - ponad 50% wszystkich leczonych pacjentów zapada na tę chorobę (por. w ulotce fluanxolu - sporadycznie)
Znalazłam też w Wikipedii informację o dyskinezach - "nieskoordynowane i niezależne od woli ,ruchy kończyn lub całego ciała, wyginanie i prężenie, mimowolne ruchy warg, wysuwanie i chowanie języka" - mogą wystąpić po długotrwałym zażywaniu neuroleptyków. Pisze też, ze w takim przypadku zastępuje sie te tradycyjne neuroleptyki, lekami nowszej generacji np. olanzapina, rysperydon.
No to ja się pytam, dlaczego nie od razu przepisywać olanzapine itp, tylko czekać aż się rozwiną te późne dyskinezy???
Ze szpitala pamiętam jednego pana, który najprawdopodobniej to miał. Wyglądał strasznie!
Melisa