Chylę się ku upadkowi

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
Walet Pikowy
zaufany użytkownik
Posty: 12348
Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
płeć: mężczyzna

Chylę się ku upadkowi

Post autor: Walet Pikowy »

Zaczynam podupadać psychicznie,mieć problemy nerwicowe-bóle brzucha,stany wymiotowe ,nie mogę spać,brak apetytu-dużo jak na mnie spadłem z wagi,czuję strach co paraliżuje,lęki.

Wyniszczają mnie problemy domowe.

Zaczyna być koniec ery generała Tupa.
Awatar użytkownika
Niemamnie
zaufany użytkownik
Posty: 15558
Rejestracja: pn lip 30, 2018 8:52 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: z Czarnych Dziur, z Pustek Kul, z Lasu gdzie nie ma Czasu

Re: Chylę się ku upadkowi

Post autor: Niemamnie »

Walnij sobie solian w podwójnej dawce na kilka dni, to może pomóc.
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
Awatar użytkownika
hvp2
zaufany użytkownik
Posty: 11088
Rejestracja: ndz lis 04, 2007 2:14 am
płeć: mężczyzna

Re: Chylę się ku upadkowi

Post autor: hvp2 »

Tup pisze:Zaczynam podupadać psychicznie,mieć problemy nerwicowe-bóle brzucha,stany wymiotowe ,nie mogę spać,brak apetytu-dużo jak na mnie spadłem z wagi,czuję strach co paraliżuje,lęki.
Mi kiedyś taka jedna psychiatra mówiła, że taka somatyzacja jest lepszym, dojrzalszym sposobem reagowania na stres niż popaść w psychozę. A strachy i lęki osobiście znam bardzo dobrze. Ulgę od lęków i strachów może dać tabletka jakiejś benzodiazepiny, wędrówka po lesie, seks lub sensowna rozmowa o swoich lękach i strachach z kimś bliskim, a zarazem kompetentnym i życzliwym.
Awatar użytkownika
Walet Pikowy
zaufany użytkownik
Posty: 12348
Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
płeć: mężczyzna

Re: Chylę się ku upadkowi

Post autor: Walet Pikowy »

JagodowyWilkołak pisze:Walnij sobie solian w podwójnej dawce na kilka dni, to może pomóc.
Jutro idę na 24h do pracy gdzie wypełniam papiery dałbym rade przetrwać wtedy z taka dawka ten dzień raczej małe szanse.Dodatkowy stres jakby mnie dowódca rypał za błędy.Czuję,że mocny stres i będzie szpital.

wywiezli by mnie chyba :auto-ambulance:
Damian77777
zaufany użytkownik
Posty: 459
Rejestracja: pn paź 01, 2012 8:45 pm
płeć: mężczyzna

Re: Chylę się ku upadkowi

Post autor: Damian77777 »

TUP weź sobie urlop w robocie i wyjedz sobie nad morze gdzies to odpoczniesz i się odstresujesz :clap:
Awatar użytkownika
Walet Pikowy
zaufany użytkownik
Posty: 12348
Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
płeć: mężczyzna

Re: Chylę się ku upadkowi

Post autor: Walet Pikowy »

Nic mi nie pomoże tylko śmierć.
the end
zaufany użytkownik
Posty: 18813
Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: bla bla
Lokalizacja: Brak

Re: Chylę się ku upadkowi

Post autor: the end »

Jeśli śmierć ma Ci pomóc to nie widzisz szansy dla siebie.

Doceń to co masz, swoje życie i ambicje. Do boju Tup. ! Już czułeś sukces to się nie załamuj porażką..
nic
Awatar użytkownika
Walet Pikowy
zaufany użytkownik
Posty: 12348
Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
płeć: mężczyzna

Re: Chylę się ku upadkowi

Post autor: Walet Pikowy »

Czytam Prabhupada Człowiek Mędrzec Jego życie i dziewictwo.Szukam siły w cierpieniu i wyzbyciu się materializmu.
Awatar użytkownika
Walet Pikowy
zaufany użytkownik
Posty: 12348
Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
płeć: mężczyzna

Re: Chylę się ku upadkowi

Post autor: Walet Pikowy »

.Będę tam w sierpniu .Misję odpoczynku czas zaplanować. :shifty:
Awatar użytkownika
antygratis
zaufany użytkownik
Posty: 8405
Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
płeć: mężczyzna

Re: Chylę się ku upadkowi

Post autor: antygratis »

hvp2 pisze:Mi kiedyś taka jedna psychiatra mówiła, że taka somatyzacja jest lepszym, dojrzalszym sposobem reagowania na stres niż popaść w psychozę.
Dobrze rzekła. Można to sobie zwizualizować i zrozumieć. :)
Ulgę od lęków i strachów może dać tabletka jakiejś benzodiazepiny
działa.
wędrówka po lesie,
nie działa.
seks
zapomniałem czy działa.
lub sensowna rozmowa o swoich lękach i strachach z kimś bliskim, a zarazem kompetentnym i życzliwym.
średnio działa.

:-)
Wstyd mi było, kiedy zdałem sobie sprawę, że życie to bal kostiumowy, a ja przyszedłem z prawdziwą twarzą.
Awatar użytkownika
manshero
bywalec
Posty: 561
Rejestracja: czw mar 17, 2016 9:28 pm
płeć: mężczyzna

Re: Chylę się ku upadkowi

Post autor: manshero »

Najlwpij to sie JEBNAC na tapczan i czekac az przejdzie. Leki brac jak lekarz przepisal i trzeba odpoczac. Nie mozna PRZECIAZAC organizmu i trzeba o niego dbac! :auto-ambulance:
"Jak podajesz najlepszemu przyjacielowi nóż, to zawsze trzymając za ostrze, rękojeścią w jego stronę i drugą ręką blokując możliwość zadania przez niego ciosu prosto w serce."
Awatar użytkownika
Walet Pikowy
zaufany użytkownik
Posty: 12348
Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
płeć: mężczyzna

Re: Chylę się ku upadkowi

Post autor: Walet Pikowy »

W sierpień będę jezdził nad jezioro opalać się i atakuje znów prawko powinno być dobrze.Z 6 tygodni odpoczynku od pracy zawodowej dobrze mi zrobi.Należy mi się co?W planach też nauka angielskiego będzie zajęcie :dance:
Awatar użytkownika
Chłopiec Papuśny
zaufany użytkownik
Posty: 2131
Rejestracja: pn kwie 18, 2016 10:36 am
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 46660127
Lokalizacja: Kiełczów

Re: Chylę się ku upadkowi

Post autor: Chłopiec Papuśny »

Ja ostatnio również mam zjazdy. Nic mi się nie chcę. Nie uczę się nowych rzeczy. GIMP leży gdzieś obok, książki nie ruszam. Nie potrafię się podbudować. Brakuje mi takiej wewnętrznej siły. Może wyznaczyć "d-day" i ruszyć ostro z kopyta. Troszkę mam lęków, ale już niedługo weekend, to odpocznę sobie trochę.
Awatar użytkownika
Walet Pikowy
zaufany użytkownik
Posty: 12348
Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
płeć: mężczyzna

Re: Chylę się ku upadkowi

Post autor: Walet Pikowy »

Doszedłem do oświecenia duchowego.Materializm i konsumpcja to,nie są ważne wartości.Okazuję się,że Bóg mi zawsze towarzyszył i mnie nie opuścił.Sprawował jakby opiekę nade mną.Życie skromne może mieć ogromną wartość w dzisiejszych czasach.
Awatar użytkownika
Walet Pikowy
zaufany użytkownik
Posty: 12348
Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
płeć: mężczyzna

Re: Chylę się ku upadkowi

Post autor: Walet Pikowy »

Nie piję alkoholu już prawie miech i odpoczywam od pracy,to mój stan zaczął pójść wyżej,bo mam plany ambitne na sierpień.Czyli podnoszę się po upadku.Mam już wakację :dance:
Awatar użytkownika
manshero
bywalec
Posty: 561
Rejestracja: czw mar 17, 2016 9:28 pm
płeć: mężczyzna

Re: Chylę się ku upadkowi

Post autor: manshero »

Tup pisze:Doszedłem do oświecenia duchowego.
TUPCIU, z tego co piszesz wynika ze nie masz pojecia czym jest OSWIECENIE DUCHOWE. To proces dlugotrwaly i do tego trzeba miec pewne predyspozycje a przede wszystkim nie mozna miec brakow w INTELIGENCJI. Jest tez cos takiego jak PRZEBUDZENIE DUCHOWE ale tutaj rowniez inteligencja jest kluczowa. Mimo to zycze powodzenia na tej drodze.
"Jak podajesz najlepszemu przyjacielowi nóż, to zawsze trzymając za ostrze, rękojeścią w jego stronę i drugą ręką blokując możliwość zadania przez niego ciosu prosto w serce."
Awatar użytkownika
Walet Pikowy
zaufany użytkownik
Posty: 12348
Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
płeć: mężczyzna

Re: Chylę się ku upadkowi

Post autor: Walet Pikowy »

onemanshero pisze:
Tup pisze:Doszedłem do oświecenia duchowego.
TUPCIU, z tego co piszesz wynika ze nie masz pojecia czym jest OSWIECENIE DUCHOWE. To proces dlugotrwaly i do tego trzeba miec pewne predyspozycje a przede wszystkim nie mozna miec brakow w INTELIGENCJI. Jest tez cos takiego jak PRZEBUDZENIE DUCHOWE ale tutaj rowniez inteligencja jest kluczowa. Mimo to zycze powodzenia na tej drodze.
A nie zamiast inteligencji wyrzeczenie się pewnych rzeczy i nie odczuwanie ich braku.Tak może to i proces,który musi coś zapoczątkować coś silnego i wyższego.Życzę Ci takich braków inteligencji jakie ja mam i byś miał chociaż 15% mojego życia.Dla mnie nie mają znaczenia regułki,a bardziej praktyka,doświadczenie.
Awatar użytkownika
manshero
bywalec
Posty: 561
Rejestracja: czw mar 17, 2016 9:28 pm
płeć: mężczyzna

Re: Chylę się ku upadkowi

Post autor: manshero »

Tup pisze:A nie zamiast inteligencji wyrzeczenie się pewnych rzeczy i nie odczuwanie ich braku.
Masz racje. Twoja ASCEZA moze byc substytutem twojego braku INTELIGENCJI.
"Jak podajesz najlepszemu przyjacielowi nóż, to zawsze trzymając za ostrze, rękojeścią w jego stronę i drugą ręką blokując możliwość zadania przez niego ciosu prosto w serce."
Awatar użytkownika
Walet Pikowy
zaufany użytkownik
Posty: 12348
Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
płeć: mężczyzna

Re: Chylę się ku upadkowi

Post autor: Walet Pikowy »

onemanshero pisze:
Tup pisze:A nie zamiast inteligencji wyrzeczenie się pewnych rzeczy i nie odczuwanie ich braku.
Masz racje. Twoja ASCEZA moze byc substytutem twojego braku INTELIGENCJI.
Rozbawiłeś mnie naprawdę cały dzień się smieje :lol:
Awatar użytkownika
manshero
bywalec
Posty: 561
Rejestracja: czw mar 17, 2016 9:28 pm
płeć: mężczyzna

Re: Chylę się ku upadkowi

Post autor: manshero »

Jezeli zdajesz sobie z tego sprawe to znaczy, ze smiejesz sie z siebie. Jezeli nie smiejesz sie z siebie i nie zdajesz sobie z tego sprawy, bo nie jest to smieszne to znaczy, że terapia jest nieskuteczna. Tak czy inaczej dla ciebie to i lepiej.
"Jak podajesz najlepszemu przyjacielowi nóż, to zawsze trzymając za ostrze, rękojeścią w jego stronę i drugą ręką blokując możliwość zadania przez niego ciosu prosto w serce."
ODPOWIEDZ

Wróć do „nasze środowisko”