obgadujący mnie sąsiedzi
Moderator: moderatorzy
obgadujący mnie sąsiedzi
musiałem usunąć ten post
Ostatnio zmieniony ndz cze 14, 2020 5:58 pm przez Cynamon, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: obgadujący mnie sąsiedzi
Nie mam pojęcia, ale z chęcią bym poznał skuteczne
metody na to, by mieć ich i wszystko inne głęboko.
metody na to, by mieć ich i wszystko inne głęboko.
- Piotrek007
- zaufany użytkownik
- Posty: 2957
- Rejestracja: wt paź 21, 2014 12:48 pm
- płeć: mężczyzna
Re: obgadujący mnie sąsiedzi
.
Ostatnio zmieniony wt wrz 06, 2016 12:28 pm przez Piotrek007, łącznie zmieniany 1 raz.
"Nie mów mi jak mam żyć
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
Re: obgadujący mnie sąsiedzi
musiałem usunąć ten post
Ostatnio zmieniony ndz cze 14, 2020 5:58 pm przez Cynamon, łącznie zmieniany 1 raz.
- Chłopiec Papuśny
- zaufany użytkownik
- Posty: 2131
- Rejestracja: pn kwie 18, 2016 10:36 am
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 46660127
- Lokalizacja: Kiełczów
Re: obgadujący mnie sąsiedzi
Też tak miałem. Ktoś na oddziale szepnął, że jestem niby pedo.... Weź tu się tłumacz 30-stce pacjentów. Szczególnie, że oddział najcięższy i jeszcze z kryminału ludzie na leczeniu. Potem miałem jazdy z innymi pacjentami, nachodzenie, straszenie etc. Prejebane masz stary.
Ostatnio zmieniony pt maja 13, 2016 11:47 am przez Chłopiec Papuśny, łącznie zmieniany 1 raz.
- Chłopiec Papuśny
- zaufany użytkownik
- Posty: 2131
- Rejestracja: pn kwie 18, 2016 10:36 am
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 46660127
- Lokalizacja: Kiełczów
Re: obgadujący mnie sąsiedzi
[youtube]Eu0jNxWb5JI[/youtube]Cynamon pisze:Dzięki za komentarze
biorę leki od 2001 r
byłem 8 razu na oddziałach ale dopiero ostatnio (w 2010 r )byłem na oddziale blisko mojej miejscowości
i tam pielęgniarz rozmawiał o mnie głośno i przy otwartych drzwiach do dyżurki i potem pacjenci to słyszeli i chodzili po korytarzu i to powtarzali
chyba ostatnio trafiła się osoba z mojego sąsiedztwa która była na oddziale i teraz (od 2010 r) sąsiedzi mówią o mnie to samo co pielęgniarz. co za brak profesjonalizmu. mam łatkę "pierdolniętego" w mojej okolicy - tak mnie nazywają
EDIT: ja też nie wychodzę z domu, no tylko po receptę i w realu nie mam przyjaciół... mam tylko Was