Eksperci: już niedługo lek na schizofrenię podawany cztery razy w roku
Moderator: moderatorzy
- Necro
- zaufany użytkownik
- Posty: 1500
- Rejestracja: śr paź 23, 2013 7:15 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Północny Wschód
Eksperci: już niedługo lek na schizofrenię podawany cztery razy w roku
http://wyborcza.pl/1,91446,19957320,eks ... -razy.html Ciekawi mnie to jak ludzie czyli pacjenci będą się na nich czuli i jaki skutki uboczne będą.
- Dobro
- zaufany użytkownik
- Posty: 18748
- Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
- Status: Karuṇā करुणा
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: bla bla
- Lokalizacja: Brak
Re: Eksperci: już niedługo lek na schizofrenię podawany cztery razy w roku
no miał być, ale u nas w Pl pewnie za lata świetlne... :/

- Dobro
- zaufany użytkownik
- Posty: 18748
- Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
- Status: Karuṇā करुणा
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: bla bla
- Lokalizacja: Brak
Re: Eksperci: już niedługo lek na schizofrenię podawany cztery razy w roku
pięknie by było, odciążana wątroba na pewno.......... 


Re: Eksperci: już niedługo lek na schizofrenię podawany cztery razy w roku
Najlepszy nawet zastrzyk nie zastąpi szerokiej oferty psychiatrii środowiskowej - możliwości systematycznych spotkań z psychologiem, z grupami innych pacjentów, obozów rehabilitacyjnych itp. Również możliwości uzyskania zatrudnienia, zwłaszcza w niepełnym wymiarze godzin.
Na pewno to byłoby najtaniej - dać pacjentowi cztery razy do roku zastrzyk i mieć go poza tym "z głowy"
A efekty uboczne/działania niepożądane
Nie wierzę by takich nie było. A tu zastrzyk już został podany i musi się stopniowo wchłonąć...
Słowem: na optymizm graniczący z euforią jest w tym przypadku zdecydowanie za wcześnie.
Na pewno to byłoby najtaniej - dać pacjentowi cztery razy do roku zastrzyk i mieć go poza tym "z głowy"

A efekty uboczne/działania niepożądane

Nie wierzę by takich nie było. A tu zastrzyk już został podany i musi się stopniowo wchłonąć...
Słowem: na optymizm graniczący z euforią jest w tym przypadku zdecydowanie za wcześnie.
- Dobro
- zaufany użytkownik
- Posty: 18748
- Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
- Status: Karuṇā करुणा
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: bla bla
- Lokalizacja: Brak
Re: Eksperci: już niedługo lek na schizofrenię podawany cztery razy w roku
Jak zawsze może coś być, np wysokie stężenie leku na początku po podaniu go. Ale mi by pasowało przy okazji wizyty u lekarza wziąć skromny zastrzyk. Na pewno odciążyło by mnie to trochę, bo mam już sporo piguł do brania, i byłoby więcej luzu.

Re: Eksperci: już niedługo lek na schizofrenię podawany cztery razy w roku
Tam gdzie pojawia się nazwisko prof. Łozy, trzeba być bardzo ostrożnym. Ten człowiek potrafi powiedzieć, że ludzie po psychozach są mniej inteligentni, że wymagają całodobowej opieki. On potrzebuje rozgłosu i władzy. Przy jego nachalnym promowaniu leków, nasuwa się tylko jeden wniosek.
Otóż to. Bardzo dobrze to ująłeś!hvp2 pisze:Najlepszy nawet zastrzyk nie zastąpi szerokiej oferty psychiatrii środowiskowej - możliwości systematycznych spotkań z psychologiem, z grupami innych pacjentów, obozów rehabilitacyjnych itp. Również możliwości uzyskania zatrudnienia, zwłaszcza w niepełnym wymiarze godzin.
Na pewno to byłoby najtaniej - dać pacjentowi cztery razy do roku zastrzyk i mieć go poza tym "z głowy"![]()
Kochajcie tych, których chcecie kochać, żyjcie tak, jak chcecie żyć i nigdy nie pozwólcie by ktokolwiek przeszkodził wam w zmienianiu waszych marzeń w rzeczywistość.
Jared Leto, 13.04.2014.
Jared Leto, 13.04.2014.
- Dobro
- zaufany użytkownik
- Posty: 18748
- Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
- Status: Karuṇā करुणा
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: bla bla
- Lokalizacja: Brak
Re: Eksperci: już niedługo lek na schizofrenię podawany cztery razy w roku
Ja z kolei nadal uważam, że z chęcią bym brał cztery razy w roku. Nie znam profesora, ale wierzę że nie warto sie z nim w takim razie zadawać.
U nas ma coś niecoś ruszyć z terapią środowiskową, bo jak na razie to jest tylko na papierze. ...
U nas ma coś niecoś ruszyć z terapią środowiskową, bo jak na razie to jest tylko na papierze. ...

Re: Eksperci: już niedługo lek na schizofrenię podawany cztery razy w roku
Jestem przeciwniczką wszelkiej maści zastrzyków, chyba że chodzi o lek przeciwko tężcowi, albo o jakąś szczepionkę...
Nie dam się nikomu kłuć w tyłek...
Poza tym pomyślcie, jaka to musi być wielka dawka leku, a raczej ,,leku"
Jak bardzo on musi być toksyczny i skondensowany, że trzeba go robić co trzy miesiące.
Ów lek w zastrzyku to kolejny sposób zalekowania opornych... Na pewno może wywołać masę skutków ubocznych...
Krótko mówiąc, uważam że leki podawane w postaci długoterminowych zastrzyków to świństwo...
Tabletki łykam w miarę regularnie, jak ulegnę nocnemu apetytowi, to lek biorę później...
Moja ciotka zachwycała się jej znajomymi schizofrenikami, którzy przyjmują zastrzyki, że są w dobrym stanie, że są szczupli... Zupełnie nie brała pod uwagę dwóch rzeczy: po pierwsze że oni przyjmują końską dawkę leku, oraz po drugie, że każdy inaczej reaguje na leki.
Mi np. nie pomógł ,,cudowny" łatwo dostępny rispolept, w dawce aż 6 mg... Czułam się fatalnie, a gdyby mi podali go z zastrzyku to byłoby jeszcze gorzej... Nawrót murowany, z powodu braku skuteczności oraz złe samopoczucie i uwięzienie w domu.
Nie dam się nikomu kłuć w tyłek...
Poza tym pomyślcie, jaka to musi być wielka dawka leku, a raczej ,,leku"


Ów lek w zastrzyku to kolejny sposób zalekowania opornych... Na pewno może wywołać masę skutków ubocznych...
Krótko mówiąc, uważam że leki podawane w postaci długoterminowych zastrzyków to świństwo...
Tabletki łykam w miarę regularnie, jak ulegnę nocnemu apetytowi, to lek biorę później...
Moja ciotka zachwycała się jej znajomymi schizofrenikami, którzy przyjmują zastrzyki, że są w dobrym stanie, że są szczupli... Zupełnie nie brała pod uwagę dwóch rzeczy: po pierwsze że oni przyjmują końską dawkę leku, oraz po drugie, że każdy inaczej reaguje na leki.
Mi np. nie pomógł ,,cudowny" łatwo dostępny rispolept, w dawce aż 6 mg... Czułam się fatalnie, a gdyby mi podali go z zastrzyku to byłoby jeszcze gorzej... Nawrót murowany, z powodu braku skuteczności oraz złe samopoczucie i uwięzienie w domu.

To, że jakiś lek komuś służy, nie znaczy że nie zaszkodzi innej osobie. 

- lea
- zaufany użytkownik
- Posty: 2882
- Rejestracja: ndz maja 31, 2009 8:52 am
- Lokalizacja: tunel czasoprzestrzenny
Re: Eksperci: już niedługo lek na schizofrenię podawany cztery razy w roku
Nie brałaś rispo w zastrzyku, a mimo to wiesz, ze czułabyś sie jeszcze gorzej, to ty jasnowidz jestesjojo pisze:
Mi np. nie pomógł ,,cudowny" łatwo dostępny rispolept, w dawce aż 6 mg... Czułam się fatalnie, a gdyby mi podali go z zastrzyku to byłoby jeszcze gorzej... Nawrót murowany, z powodu braku skuteczności oraz złe samopoczucie i uwięzienie w domu.![]()

ja w przeciwieństwie do Ciebie brałam rispo w postaci tabletek i injekcji i mam porównanie i zdecydowanie lepiej czułam sie po zastrzykach. Wiadomo każdy reaguje inaczej na lek, ale ty to jesteś ewenementem, skoro nie mając porównania, wiesz ze po rispo w postaci injekcji byłoby gorzej

Pozdrawiam.
Re: Eksperci: już niedługo lek na schizofrenię podawany cztery razy w roku
Tak, pan Łoza ma potrzebę występowania w mediach, nieustannie mówi o oszczędnościach, które można poczynić na chorych.mei pisze:Tam gdzie pojawia się nazwisko prof. Łozy, trzeba być bardzo ostrożnym.
Czekam, że zaproponuje eutanazję wszelkich chorych, takie rozwiązanie dałoby niewyobrażalne oszczędności.
Ma naturę szarlatana, obsesję 'cudownego zastrzyku', biega po mediach, stale o tym mówi.
- Dobro
- zaufany użytkownik
- Posty: 18748
- Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
- Status: Karuṇā करुणा
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: bla bla
- Lokalizacja: Brak
Re: Eksperci: już niedługo lek na schizofrenię podawany cztery razy w roku
Z tym zastrzykiem 4 razy w roku to świetna sprawa. Stężenie jest w zasadzie równe, gdyż lek dopiero stopniowo się uwalnia. Oczywiście z założenia, bo są i tu obawy. Gdybym miał iść do lekarza właśnie 4 razy w roku i przy okazji wziąć zastrzyk malutki, to gitara, na pewno odciąży to wątrobę. Wątrobę wyniszczają powoli leki doustne, ponieważ większość się w wątróbce rozkłada.

Re: Eksperci: już niedługo lek na schizofrenię podawany cztery razy w roku
Lea, dla mnie logiczne jest, że skoro na rispolept czułam się fatalnie i w ogóle nie zwalczał mojej psychozy, że nie byłby dla mnie dobrym lekiem.lea pisze:Nie brałaś rispo w zastrzyku, a mimo to wiesz, ze czułabyś sie jeszcze gorzej, to ty jasnowidz jestes![]()
To, że jakiś lek komuś służy, nie znaczy że nie zaszkodzi innej osobie. 

- lea
- zaufany użytkownik
- Posty: 2882
- Rejestracja: ndz maja 31, 2009 8:52 am
- Lokalizacja: tunel czasoprzestrzenny
Re: Eksperci: już niedługo lek na schizofrenię podawany cztery razy w roku
Ale skąd wiesz, ze czułabyś sie jeszcze gorzej, a nie na przykład tylko tak samo źle jak na tabletkach?jojo pisze:Lea, dla mnie logiczne jest, że skoro na rispolept czułam się fatalnie i w ogóle nie zwalczał mojej psychozy, że nie byłby dla mnie dobrym lekiem.lea pisze:Nie brałaś rispo w zastrzyku, a mimo to wiesz, ze czułabyś sie jeszcze gorzej, to ty jasnowidz jestes![]()
- lea
- zaufany użytkownik
- Posty: 2882
- Rejestracja: ndz maja 31, 2009 8:52 am
- Lokalizacja: tunel czasoprzestrzenny
Re: Eksperci: już niedługo lek na schizofrenię podawany cztery razy w roku
Ja nie zaprzeczam, że źle czułaś się na rispo, tylko chodzi mi o pogrubione,no jesteś jasnowidzemlea pisze:Nie brałaś rispo w zastrzyku, a mimo to wiesz, ze czułabyś sie jeszcze gorzej, to ty jasnowidz jestesjojo pisze:
Mi np. nie pomógł ,,cudowny" łatwo dostępny rispolept, w dawce aż 6 mg... Czułam się fatalnie, a gdyby mi podali go z zastrzyku to byłoby jeszcze gorzej... Nawrót murowany, z powodu braku skuteczności oraz złe samopoczucie i uwięzienie w domu.![]()
![]()
ja w przeciwieństwie do Ciebie brałam rispo w postaci tabletek i injekcji i mam porównanie i zdecydowanie lepiej czułam sie po zastrzykach. Wiadomo każdy reaguje inaczej na lek, ale ty to jesteś ewenementem, skoro nie mając porównania, wiesz ze po rispo w postaci injekcji byłoby gorzej![]()
Pozdrawiam.

Re: Eksperci: już niedługo lek na schizofrenię podawany cztery razy w roku
Wobec tego mój psychiatra też okazał się być jasnowidzem, bo stwierdził, że rispolept nie będzie dla mnie dobry.lea pisze: Ja nie zaprzeczam, że źle czułaś się na rispo, tylko chodzi mi o pogrubione,no jesteś jasnowidzem
Lea, ładnie tak z innych kpić?

To, że jakiś lek komuś służy, nie znaczy że nie zaszkodzi innej osobie. 

- lea
- zaufany użytkownik
- Posty: 2882
- Rejestracja: ndz maja 31, 2009 8:52 am
- Lokalizacja: tunel czasoprzestrzenny
Re: Eksperci: już niedługo lek na schizofrenię podawany cztery razy w roku
Odnoszę się do tego pogrubionego "to byłoby jeszcze gorzej".jojo pisze: Mi np. nie pomógł ,,cudowny" łatwo dostępny rispolept, w dawce aż 6 mg... Czułam się fatalnie, a gdyby mi podali go z zastrzyku to byłoby jeszcze gorzej... Nawrót murowany, z powodu braku skuteczności oraz złe samopoczucie i uwięzienie w domu.
A jeżeli uważasz to za kpienie, to świadczy to tylko o Tobie i o braku umiejętności wyciągania logicznych wniosków i przyznania się do błędu. Gdybyś napisała, że byłoby prawdopodobnie jeszcze gorzej, a nie że byłoby jeszcze gorzej, to bym się nie czepiała. Widzisz wstawienie słówka "prawdopodobnie" lub innego wskazującego na tryb przypuszczający nie dałoby mi podstaw twierdzić, że jesteś jasnowidzem. TY napisałaś byłoby jeszcze gorzej, czyli stwierdziłaś że jesteś na 100 % przekonana, że czułabyś się jeszcze gorzej, a nie że byłoby np.pewnie tak samo źle jak na tabletkach lub prawdopodobnie byłoby jeszcze gorzej. Jeśli tego nie rozumiesz to trudno, jesteś wtedy dla mnie jasnowidzem i tylelea pisze:lea pisze:jojo pisze:
Nie zaprzeczam, że czułabyś się źle, ale skąd wiesz, NIE BIORĄC zastrzyków, że czułabyś się JESZCZE gorzej, a nie tylko tak samo źle jak na tabletkach![]()
![]()
![]()
Jasnowidz jak nic
![]()

Pozdrawiam.
Re: Eksperci: już niedługo lek na schizofrenię podawany cztery razy w roku
Słyszałam już takie wypowiedzi psychiatrów w szpitalu, że ludzie ze schizofrenią mają niską inteligencjęmei pisze:Ten człowiek potrafi powiedzieć, że ludzie po psychozach są mniej inteligentni

Odnośnie tego leku, to zastanawia mnie taka sytuacja. Pacjent dostaje zastrzyk - z własnej woli lub trafia do szpitala i podają mu to na siłę. Ale okazuje się, że lek działa na niego źle. Wiadomo, że pacjenci różnie reagują na leki. Jednym służy haloperidol, inni po nim "umierają". Co teraz jak już lek jest podany, działa przez długi czas, a pacjent źle go znosi? Ma czekać i się męczyć?
"My mommy always said there were no monsters. No real ones. But there are."
- Dobro
- zaufany użytkownik
- Posty: 18748
- Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
- Status: Karuṇā करुणा
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: bla bla
- Lokalizacja: Brak
Re: Eksperci: już niedługo lek na schizofrenię podawany cztery razy w roku
U mnie w szpitalu mówili, że to nie ulega inteligencji, w każdym środowisku są ludzie chorzy, mówili.

Re: Eksperci: już niedługo lek na schizofrenię podawany cztery razy w roku
Wobec tego jestem jasnowidzem... A dlaczego? Bo skoro na rispolept, w dawce 6 mg czułam się fatalnie i on w ogóle nie zwalczał moich objawów psychotycznych, oczywiste jest że jego jeszcze większa dawka podawana w zastrzyku gorzej by na mnie działała. To dla mnie jest oczywiste, bo wiem w jak byłam złym stanie, jak zażywałam tamten lek przez około tydzień.lea pisze:Gdybyś napisała, że byłoby prawdopodobnie jeszcze gorzej, a nie że byłoby jeszcze gorzej, to bym się nie czepiała. Widzisz wstawienie słówka "prawdopodobnie" lub innego wskazującego na tryb przypuszczający nie dałoby mi podstaw twierdzić, że jesteś jasnowidzem. TY napisałaś byłoby jeszcze gorzej, czyli stwierdziłaś że jesteś na 100 % przekonana, że czułabyś się jeszcze gorzej, a nie że byłoby np.pewnie tak samo źle jak na tabletkach lub prawdopodobnie byłoby jeszcze gorzej. Jeśli tego nie rozumiesz to trudno, jesteś wtedy dla mnie jasnowidzem i tyle![]()
Pozdrawiam.
Wiesz co lea, nie trzeba być jasnowidzem, aby wiedzieć, że niektórzy źle reagują na niektóre leki.
Zejdź ze mnie i przestań czepiać się słówek.
To, że jakiś lek komuś służy, nie znaczy że nie zaszkodzi innej osobie. 

Re: Eksperci: już niedługo lek na schizofrenię podawany cztery razy w roku
Wracając do tematu: jestem przeciwniczką zastrzyków... Bo one będą służyć zalekowaniu opornych.
Lea, skończmy już tą ,,dyskusję" bo ona do niczego nie prowadzi.
Lea, skończmy już tą ,,dyskusję" bo ona do niczego nie prowadzi.
To, że jakiś lek komuś służy, nie znaczy że nie zaszkodzi innej osobie. 
