No i stało się !!!

Proszę pisać w części ogólnej tego działu jeśli temat nie pasuje do żadnego z poddziałów.

Moderator: moderatorzy

Karakan
nadużywający
nadużywający
Posty: 211
Rejestracja: czw kwie 06, 2006 11:54 am

No i stało się !!!

Post autor: Karakan »

Drodzy Panstwo , Panie i Panowie Ziomy i Ziomale

Po czterech latach udręki nauczyłem się wkoncu odrozniać głosy wiem mniej wiecej które myśli to moje a które nie , teraz moze być już tylko lepiej , dąże do całkowitego uzdrowienia , już w sierpiniu powinienem stanąć na nogi ...


Czasami warto poczekać , czasami warto powalczyć .


Jeżeli ktoś chce z tego wyjśc to za tydzien zapraszam Na PW . Mam bardzo dobry motyw . Nie liczcie na psychiatrów liczcie na siebie .
Ludzie przeżywają wzloty i upadki ja przeżywam upadki i pierdolnięcia .
Chors
zaufany użytkownik
Posty: 1707
Rejestracja: śr wrz 20, 2006 12:15 pm
Lokalizacja: United States of Love
Kontakt:

Post autor: Chors »

No widzisz :) Robisz postępy :) A jeszcze niedawno mówiłeś że się zabijesz. Nie warto :wink:
Awatar użytkownika
Ryszard
zaufany użytkownik
Posty: 754
Rejestracja: pt paź 03, 2003 4:20 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: No i stało się !!!

Post autor: Ryszard »

Karakan pisze: Nie liczcie na psychiatrów liczcie na siebie .
Błąd Karakan. Fakt, że najważniejsze to nie poddawać się i walczyć z chorobą, ale psychiatrzy są w tym bardzo pomocni. Fakt, że być może bez leków też ktos z tego wyjdzie, ale po co się męczyć ? Ci co wyszli na prawdę, rozumieją bardzo ważny w tym udział lekarza i leków czego Tobie i wszystkim chorym życzę - dobrego psychiatry !
Awatar użytkownika
cyborginia
bywalec
Posty: 156
Rejestracja: śr cze 28, 2006 4:00 pm
Lokalizacja: elblągo-toruń

Post autor: cyborginia »

ja tam wcale az tak nie wierze w te leki. mysle ze główna zasluga lezy po stronie chorego i jego sposobu myslenia. no i najbliższych
,,ja jestem żywym ciałem a nie zdarzeniem. jetem identyczny ze sobą'' (metallman)
Chors
zaufany użytkownik
Posty: 1707
Rejestracja: śr wrz 20, 2006 12:15 pm
Lokalizacja: United States of Love
Kontakt:

Post autor: Chors »

Leki jakby nie patrzeć zmieniają neuroprzekaźnictwo w mózgu a co za tym idzie zmieniają myślenie więc jednak mają wpływ na zdrowienie , wiem po sobie, mnie leki dosyć zmieniły, sam nie wiem czy się cieszyć czy płakać z tej przyczyny ale jak bym ich nie brał to już pewnie dawno bym się zamęczył.
Awatar użytkownika
cyborginia
bywalec
Posty: 156
Rejestracja: śr cze 28, 2006 4:00 pm
Lokalizacja: elblągo-toruń

Post autor: cyborginia »

chors ty sie lepiej nie ciesz skoro masz takie zaniki pamieci ...
,,ja jestem żywym ciałem a nie zdarzeniem. jetem identyczny ze sobą'' (metallman)
Awatar użytkownika
cyborginia
bywalec
Posty: 156
Rejestracja: śr cze 28, 2006 4:00 pm
Lokalizacja: elblągo-toruń

Post autor: cyborginia »

ja pier ... ale ja mam na srane, przepraszam chors za to co napisalam! wybacz...
,,ja jestem żywym ciałem a nie zdarzeniem. jetem identyczny ze sobą'' (metallman)
Chors
zaufany użytkownik
Posty: 1707
Rejestracja: śr wrz 20, 2006 12:15 pm
Lokalizacja: United States of Love
Kontakt:

Post autor: Chors »

OK, spoko, nic się nie stało, pomyłki chodzą po ludziach :) :wink:
Awatar użytkownika
cyborginia
bywalec
Posty: 156
Rejestracja: śr cze 28, 2006 4:00 pm
Lokalizacja: elblągo-toruń

Post autor: cyborginia »

to leki nas zmieniaja w takie kalekie istoty czy choroba? ja mysle ze leki, bo przypominaja o chorobie ///
,,ja jestem żywym ciałem a nie zdarzeniem. jetem identyczny ze sobą'' (metallman)
Chors
zaufany użytkownik
Posty: 1707
Rejestracja: śr wrz 20, 2006 12:15 pm
Lokalizacja: United States of Love
Kontakt:

Post autor: Chors »

Myślę że leki + choroba nas zmieniają tak że sami siebie nie poznajemy ale jak mam się męczyć tak jak przed leczeniem to wolę chyba to co teraz ze mnie jest :roll:
mw
zarejestrowany użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: wt kwie 03, 2007 7:52 pm

Post autor: mw »

karakan - można wiedzieć jak odróżniasz te głosy??
Karakan
nadużywający
nadużywający
Posty: 211
Rejestracja: czw kwie 06, 2006 11:54 am

Post autor: Karakan »

mw pisze:karakan - można wiedzieć jak odróżniasz te głosy??
Dzięki plastrom które zamowiłem pomogły mi , ludzie teraz bardziej mnie lubia , nie chowaja sie przede mną ;) :lol:
Ludzie przeżywają wzloty i upadki ja przeżywam upadki i pierdolnięcia .
baja
zarejestrowany użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: sob kwie 14, 2007 9:28 am
Lokalizacja: z parapetu

Post autor: baja »

hym. ja tam nie wiem. dacie sobie wmowic ze "glosy" to GŁOSY. dziwni jestescie.
"późno już
chodźmy spać"
Awatar użytkownika
aaa
zaufany użytkownik
Posty: 202
Rejestracja: pn wrz 06, 2004 10:59 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: aaa »

Głosy to głosy i tyle, jak się nie przeżyło, to się FAKTYCZNIE "nie wie" .
"Pobyt w szpitalu grozi kalectwem lub śmiercią"
-- http://pl.youtube.com/watch?v=ryyo9CqyeSI --
fotex
zaufany użytkownik
Posty: 609
Rejestracja: sob sty 28, 2006 4:04 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: fotex »

Mi głosy przeszły po tygodniu pobytu w szpitalu.Niestety reszta objawów dalej się mnie uporczywie trzymała.Co do rozróżniania tych głosów od głosów rzeczywistych zawsze miałem świadomość że te głosy nie pochodzą z zewnątrz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „dyskusja ogólna”