Skalpel, nóż i dłuto chirurgiczne

[Unknown]

http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-p ... iczne.html

[Unknown]

Zawsze nosze ze soba noz z tego zdjecia - na moich wrogow... chirurgiczny nie bez powodu. Moje pseudomedyczne szumowiny dokonywaly na mnie "operacji" kiedy bylam nieprzytomna zatem odplace sie im tym samym.

[F20]

Ja załatwiłem nitką odrost na skórze. Nie zawsze trzeba broni białej by załatwić sprawę. Chirurg chciał mi szwy zakładać, a nitka okazała się bezcenna w odcięciu dopływu krwi temu obcemu narostowi który mnie wkurzał.

[Niemamnie]

Zanim odstawisz jakiegoś Kill Billa to pochodź trochę na treningi.

[jojo]

Unknown, to co wypisujesz świadczy, że stanowisz realne zagrożenie dla innych.

Obyś trafiła do szpitala, nim na kogoś podniesiesz rękę, biorąc go za Twojego ,,wroga".

[Unknown]

Pseudomedycy moim ukrytym wrogiem, wiec nie trafie do nich, nie martw sie.

[jojo]

Szczerze mówiąc, póki tylko piszesz, co zrobisz swoim ,,wrogom" to nie grozi Ci szpital.

Obyś tylko dawała ujście swej nienawiści na forum... A nie w realu...

Hmm, czasem marzę, by psychiatrzyca, przez którą po raz drugi w 2012 znalazłam się w szpitalu, struła się czymś i przeżyła coś, co wzięliby za objawy psychozy i wylądowała by w szpitalu... Życzę jej by nie mogła racjonalnie myśleć, mówić i łykała tabletki, oraz by sporo przytyła... Potem niech dojdzie do siebie i zacznie ostrożniej przepisywać leki i nie doszukiwać się urojeń jak już ich nie ma...

Pomarzyć zawsze można.

[Unknown]

To dlaczego nie zrealizujesz tego marzenia fundujac jej pobyt w psychuszy? Napewno znajdziesz gdzies w sieci "recepte" na srodki, ktore umozliwia ci ja tam zamknac. Oko za oko.