choroba zabija mnie i mojego chłopaka
Moderator: moderatorzy
choroba zabija mnie i mojego chłopaka
zdarz mi się bić mojego chłopaka bez powodu,wybucham złością i agresją a wtedy powoli zabijam naszą miłośc,biorę leki ale to wciąż wraca,on jest silniejszy ode mnie ale przecież nie będzie mnie bił,potem musi minąć dużo czasu żebyśmy byli dla siebie mili mam nadzieję,ze go nie stracę bo nie mam nikogo
foli
- cyborginia
- bywalec
- Posty: 156
- Rejestracja: śr cze 28, 2006 4:00 pm
- Lokalizacja: elblągo-toruń
hmmm
to naprawde straszne, ale mysle, ze on bardzo cie kocha. na pewno ciezko mu zrozumiec, dlaczego to robisz, moze jak kuz po tym ataku szału mu wyjasnisz kilka spraw co do choroby, on bardziej cie zrozumie i szybciej bedzie zapominal. przeciez nie moze sie na ciebie gniewac bo to nie jest twoja wina 
pozdrawiam, życze zdowia!

pozdrawiam, życze zdowia!
,,ja jestem żywym ciałem a nie zdarzeniem. jetem identyczny ze sobą'' (metallman)
Foli powinnaś czym prędzej nad tym popracować bo nie wiadomo na ile starczy sił Twojemu chłopakowi. Róznie to może sie skończyć ale zawsze niepozytywnie dla Ciebie więc do roboty. Chłopu jak puszczą nerwy to wybije Ci zęby i odejdzie - to skrajność ale może sie zdarzyć. Albo poszukaj jakiegoś masochisty i możesz mieć fajną zabawę.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- bywalec
- Posty: 38
- Rejestracja: pt sty 12, 2007 9:05 pm
Najważniejsze, że zdajesz sobie z tego sprawę, jesteś tego świadoma. Myślę, że to pomogłoby w rozmowie z lekarzem. Bierzesz lekarstwa, może trzeba je zmienić na inne.foli pisze:zdarz mi się bić mojego chłopaka bez powodu,wybucham złością i agresją a wtedy powoli zabijam naszą miłośc,biorę leki ale to wciąż wraca
Cierpliwośc jest jak guma - rozciąga sie, ale niestety nieraz pęka. Pomóż Twojemu chłopakowi pomóc Tobie. Może niech idzie z Tobą do lekarza?
Demeter