Nowy projekt ustawy o zdrowiu publicznym, PR

[mei]

Projekt ustawy o zdrowiu publicznym, nad którą trwają prace w parlamencie, może utrudnić zmiany w polskiej psychiatrii - przekonywał w magazynie "Z kraju i ze świata" prof. Jacek Wciórka.

http://www.polskieradio.pl/7/473/Artyku ... atrycznego

Jeżeli chcecie zaprotestować, to 03.09. o godz. 12 będą spotkania pod urzędami wojewódzkimi.

[Niemamnie]

Czy są już zorganizowane lokalne wydarzenia na Facebooku?

[mei]

Powinny być. Warszawskie wydarzenie na pewno jest, krakowskie chyba też.

[mei]

Jest coś takiego. Jak dowiem się więcej, będę pisać.

[Niemamnie]

Niestety, ta treść jest obecnie niedostępna
Być może użyty link wygasł lub strona jest widoczna tylko dla grupy odbiorców, do której nie należysz.

[mei]

Zalogowałeś się na fb?

[Niemamnie]

Tak, rozkręcam grupę o teoriach spiskowych i już ponoszę konsekwencje.

[mei]

Może to ukryte wydarzenie. Mnie się wyświetla kiedy jestem zalogowana.

[Niemamnie]

Już widzę, że istnieje opcja założenia wydarzenia prywatnego które wyświetla się tylko osobom zaproszonym.

[mei]

To już jest publiczne.

[mei]

Czy są już zorganizowane lokalne wydarzenia na Facebooku?

Nadal nie ma wydarzeń, ale spotkania organizowane są w Krakowie, Lublinie i Warszawie.

[Niemamnie]

Mój dzienny w Lublinie jest zapoznany z informacją.

[mei]

Ok.

[mei]

To już jest publiczne.

Do wydarzenia dołączyło już ponad 3 tysiące osób. Jeżeli chcecie/możecie udostępniajcie je na stronach polityków i partii politycznych z prośbą o ustosunkowanie się do tematu lub wysyłajcie maile.

[Niemamnie]

Politycy nie liczą się z ludźmi, więc to jak grochem o ścianę.

[mei]

Jest też petycja: https://secure.avaaz.org/pl/petition/do ... znego/edit

Jagodowy ja bardziej myślę, że kropla drąży skałę.

[Niemamnie]

Politycy to nie jest skała, a ta kropla wsiąknie w błoto.

[mei]

Wilkołak chodzi o to, żeby nasze środowisko w końcu się zintegrowało i umiało się bronić. To jest praca na lata, może na pokolenia.

[Niemamnie]

Chodziło mi o to, że walka metodami politycznymi nie ma sensu. To co mogą robić ludzie to demonstracje, marsze. Z którymi politycy się nie liczą, a jak nie liczą się z ludźmi to im poparcie spada.
Każdą partię tak da się wykończyć.

[mei]

Chodziło mi o to, że walka metodami politycznymi nie ma sensu. To co mogą robić ludzie to demonstracje, marsze. Z którymi politycy się nie liczą, a jak nie liczą się z ludźmi to im poparcie spada.
Każdą partię tak da się wykończyć.

Spamowanie ich na fb i wysyłanie do nich maili to też demonstracja.