czy jest tu ktos komu leki pomogły w schizo lub depresij????

Proszę pisać w części ogólnej tego działu jeśli temat nie pasuje do żadnego z poddziałów.

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
thelastSAMURAJ
bywalec
Posty: 76
Rejestracja: pn sty 22, 2007 4:58 pm
Lokalizacja: tarnów

czy jest tu ktos komu leki pomogły w schizo lub depresij????

Post autor: thelastSAMURAJ »

wiec czy jest tu ktos komu leki pomogly w depresij lub schizofrenii bo jajuz jem trzy tygodnie olzapin na schizo i nic nie pomaga a na depreche tez jadlem ale bylo jeszce gorzej .odpiszcie jak cos wiecie iz góry dziekuje
pozdrawiam.
piszcie do mnie wszyscy na gg albo na meila pozdrawiam
Awatar użytkownika
madzia.7
zaufany użytkownik
Posty: 106
Rejestracja: śr sie 16, 2006 10:35 am

Post autor: madzia.7 »

Ja powiem tak..
Jak wpadłam w psychozę to nie wiedziałam co to jest- nawet nie pomyślałam że mogę być chora, nigdy nie miała stycznosci z taką chorobą więc to było totalne zaskoczenie. Nie wiedziałam co się ze mną dzieje. Trafiłam do szpitala i nawet nikt mnie nie zapytał czy chce brać leki czy nie,, poprostu brałam bo dawali i trzeba było wziąć.. Oczywiście dzięki temu wyszłam z psychozy ale wpadłam w ogromną depresję....Totalny dół! Z czasem stanęłam na nogi i musiałam zmienic swój tok myślenia... Teraz jest dobrze- jestem na minimalnej dawce i zastanawiam się czy nie odstawic leków... Nie wiem co będzie... Ale mam już doświadczenie - wiem co to jest psychoza- i wiem że doprowadziłam się do niej bo źle myślałam- żle interpretowałam otoczenie i w ogóle za dużo zastanawiałam się,
Nie iwem jak było gdybym nie brała leków- może też bym z tego wyszła ale napewno potrzebowałabym terapi.
Czy leki mi pomogły? Szczerze powiedziawszy nie wiem, bo nie wiem jakby było bez leków, może też z pomocą innych ludzi jakoś bym z tego wyszła..a może nie?
is
zaufany użytkownik
Posty: 2646
Rejestracja: sob lis 11, 2006 4:09 pm

Post autor: is »

Ja byłam w podobnej sytuacji jak madzia.7. Też miałam psychozę i zupełnie nie byłam świadoma swojej choroby. Początkowo pobyt w szpitalu był poza moją świadomością. Brałam zyprexę, potem zolafren. POMOGŁO. Czego i Tobie thelastSamuraj życzę.
Pozdrawiam
Chors
zaufany użytkownik
Posty: 1707
Rejestracja: śr wrz 20, 2006 12:15 pm
Lokalizacja: United States of Love
Kontakt:

Post autor: Chors »

Ja się niby lepiej czuję niż pół roku temu jednak to nie jest to co było kiedyś. Poza tym nie widzę dla siebie miejsca na tej planecie, a na to leki nie pomogą raczej... :cry:
Awatar użytkownika
marcelinka
zaufany użytkownik
Posty: 7964
Rejestracja: czw sty 25, 2007 7:24 pm
Kontakt:

do madzi.7

Post autor: marcelinka »

Ja odstawiłam leki 1.12.2006 a brałam haloperidol 2mg dziennie i lit 1500mg dziennie odstawiłam z dnia na dzień. Pod koniec grudnia miałam małe osłabienie (zimny pot, bóle głowy, ogólne zmęczenie) ale to minęło. Najgorsze przyszło 9 stycznia i trwało do 19 stycznia. Codziennie miałam silne ataki lęku, bóle głowy, wymioty, drgawki, ogólny niepokój. Ale teraz już jest 10 luty i czuję się dobrze. (poza przebłyskami "S") dlatego magdo nie przerywaj leczenia, jak lekarz stwierdzi, że możesz je już odstawić to odstawisz -- nic na siłę! Bo widzisz ja i może bym chciała wrócic do tych leków, ale wiem że jak wezmę haloperidol po takiej przerwie mój organizm może go niezaakceptować i znowu mnie powykręca. A z drugiej strony gdybym zaczęła na nowo brać leki to przytyłabym jeszcze bardziej. Dlatego proszę cię nie popełniaj mojego błedu. 3maj się
Każdy zachód jest zapowiedzią poranka, Uśmiechaj się codziennie bo warto, niezależnie od pory dnia :)
Awatar użytkownika
madzia.7
zaufany użytkownik
Posty: 106
Rejestracja: śr sie 16, 2006 10:35 am

Post autor: madzia.7 »

jak sie odstawia taka chemia to nic dziwnego ze trzesie organizmem
jak zmiejszylam dawke, chce odstawic stopniowo, i obserwuje sie uwaznie czy przypadkiem znowu nie wpadam w bagno..
ODPOWIEDZ

Wróć do „dyskusja ogólna”