uzyskanie orzeczenia o niepełnosprawności a praca

[królowa margot]

Witajcie,


Mam pytanie. Mam zdiagnozowanego bordera od 3 lat i od roku dwubiegunówkę. Od 2 lat pracuję w biurze i ostatnio dali mi umowę tylko na pół roku ze względu na słabą koncentrację i z innych rzeczy też nie są zadowoleni.

Do tej pory zwlekałam z wyrobieniem orzeczenia o niepełnosprawności m. in. ze względu na to, że uważałam, że lepiej złożyć papiery, kiedy naprawdę będę tego potrzebować, czyli kiedy stracę tę pracę i będę szukać kolejnej. Bo komisja mogłaby pomyśleć, że skoro udaje mi się utrzymać pracę, to jestem zdrowa. Zwłaszcza że mam na koncie tylko jedną hospitalizację, i to w trybie dziennym.
Jest trochę tak, że oni mnie trzymają w tej pracy ze względu na to,że są moimi znajomymi. Tak więc jest to praca,gdzie mam pewną taryfę ulgową, mógłby to być argument za tym, żeby mi jednak przyznać stopień. Ale nie jestem w stanie udowodnić tego komisji. Inny argument za tym, że jestem niepełnosprawna jest taki, że bardzo długo studiowałam i skreślili mnie z obu kierunków, ale wtedy się jeszcze nie leczyłam.

Przeczytałam sobie, że nawet gdyby mi dali stopień lekki, to pracodawca przy chorobie psychicznej będzie dostawał na mnie 1000 zł,czyli jest sens się starać nawet o ten lekki stopień.

No w każdym razie pomyślałam sobie teraz, że skoro obecny pracodawca naprawdę mi tej umowy może nie przedłużyć, to może powinnam się jednak postarać o orzeczenie, żeby mi jednak przedłużyli. Może mogłabym tak zrobić, że na razie złożę, a jeśli jednocześnie będzie tak, że nie dostanę orzeczenia i nie przedłużą mi umowy, to się odwołam i powiem, że mnie wyrzucili z pracy przecież. Tylko musiałabym się chyba wstrzelić z terminem, bo na odwołanie jest 2 tygodnie, z tego, co wiem.

Co radzicie?

Ile trwa cały proces przyznawania orzeczenia i jakie są odległości między poszczególnymi etapami?

[Walet Pikowy]

Zalatwianie to kwestia miesiecy.Zawsze mozesz sprobowac wyrobic,moze pozytywnie rozpatrza twoj wniosek.Ludzie dostaja orzeczenie nawet pracujac wiec moze sie uda.

[moi]

Przeczytałam sobie, że nawet gdyby mi dali stopień lekki, to pracodawca przy chorobie psychicznej będzie dostawał na mnie 1000 zł,czyli jest sens się starać nawet o ten lekki stopień.

Z tego, co się orientuję to dofinansowanie do pracownika z orzeczoną niepełnosprawnością w stopniu lekkim, to nie 1000, a 400 złotych. W dodatku trzeba się bawić w PFRON, wypełniać mnóstwo kwitów co miesiąc (niektóre firmy zatrudniają do tego specjalną osobę, tak jak u nas).
Nie każdy pracodawca zgłasza się po dofinansowanie. Musiałabyś się dowiedzieć, jak jest u Ciebie w pracy.

Pozdrawiam.m.

[moi]

Przeczytałam sobie, że nawet gdyby mi dali stopień lekki, to pracodawca przy chorobie psychicznej będzie dostawał na mnie 1000 zł,czyli jest sens się starać nawet o ten lekki stopień.

Z tego, co się orientuję, żeby dostać dofinansowanie, trzeba wypełniać mnóstwo kwitów co miesiąc (niektóre firmy zatrudniają do tego specjalną osobę, tak jak u nas).
Nie każdy pracodawca zgłasza się po dofinansowanie. Musiałabyś się dowiedzieć, jak jest u Ciebie w pracy.

Pozdrawiam.m.

[Ralf]

za stopień lekki tez jest dofinansowanie? Nie wiedziałem. Wydawało mi się że tylko za umiarkowany i znaczny.

[królowa margot]

Cytat z tej stronki:
http://www.pfron.org.pl/pl/obsluga-dofi ... wania.html

Od 1 kwietnia 2014 r. miesięczne dofinansowanie do wynagrodzenia pracownika niepełnosprawnego (bez względu na status pracodawcy) wynosi:

1800 zł – w przypadku osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności,
1125 zł – w przypadku osób z umiarkowanym stopniem niepełnosprawności,
450 zł – w odniesieniu do osób z lekkim stopniem niepełnosprawności.
Kwoty, o których mowa wyżej, są zwiększane o 600 zł w przypadku osób niepełnosprawnych u których orzeczono chorobę psychiczną, upośledzenie umysłowe, całościowe zaburzenia rozwojowe lub epilepsję oraz niewidomych w stopniu znacznym i umiarkowanym (zgodnie z art. 26a ust. 1b ww. ustawy o rehabilitacji).

Co do tego, że jest dużo załatawiania to to przeczytałam sobie, co trzeba złożyć żeby uzyskać, mniej więcej to samo, co przy ubieganiu się o pomoc UE. Ja to zazwyczaj przygotowuję w firmie, trwa to kilka godzin,ale mam gotowe, musiałabym tylko zaktualizować. Plus jeden papier od księgowej.

Co trzeba składać co miesiąc, to jeszcze doczytam.

[moi]

Ale to TY zajmujesz się w firmie przygotowaniem tych wniosków? Bo to pracodawca musi wystąpić, nie pracownik.
U nas w firmie robiły to kadry, a teraz jest do tego specjalnie przeszkolona osoba, która tylko tym się zajmuje.

Pozdrawiam.m.

[Zdrowaśny]

Proszę o wskazanie tychże dokumentów- wiem, wiem, nie ja składam, ale ciekawi mnie ile jest biurokracji.
Zaraz zacznę czytać o tym. Mam pewną ofertę na oku- a takie dofinansowanie mogłoby być asem w rękawie by przekonać pracodawcę.

[moi]

Tu masz formularze:

http://www.pfron.org.pl/pl/obsluga-dofi ... ych-2.html

Trzeba też umieć przy tym liczyć -np. obliczyć, czy pracodawca zatrudnia powyżej, czy poniżej 6 % niepełnosprawnych Ważne, gdy nie chce się płacić funduszu socjalnego

Pozdrawiam.m.

[królowa margot]

Ja zajmuję się przygotowywaniem tych wniosków, bo pracy sekretarki tak jest, że ona przygotowuje dokumenty, które szefowie tylko podpisują.

[Walet Pikowy]

Tak mi przyszlo do glowy,ze skad orzecznik na komisji bedzie wiedzial,ze pracujesz u znajomych chyba,ze mu powiesz?

[królowa margot]

No właśnie w tym problem, że nie jestem w stanie tego udokumentować, że źle funkcjonuję w pracy itp.

[Walet Pikowy]

Na to nie trzeba miec dokumenty wystarczy odpowiadac na pytania,bo robia z Toba wywiad.