Dyskusja na temat konferencji "La Donna a mobile"

[Wspaniale]

Jednocześnie pomysł, by kobiety miały prawo do płatnego urlopu w okresie miesiączki spotkał się z wielką sympatią wielu kobiet. "Uwielbiam" to u kobiet - jak można skorzystać, to są jak najbardziej za, jak coś stracić i dotyczy to tego samego - wielkie oburzenie, szok i niedowierzanie. Oczywiście ani miesiączka ani tak zwane napięcie przed nią, po niej czy w trakcie nie są chorobą i nic kobietom z racji tego się ekstra nie należy.

[mei]

Nie znam tych "wielu" kobiet. Jak zwykle jesteś niezawodny z komentarzem. Mężczyźni oczywiście nie kombinują.

[moi]

Jednocześnie pomysł, by kobiety miały prawo do płatnego urlopu w okresie miesiączki spotkał się z wielką sympatią wielu kobiet. "

Tak? A ja czytałam, że wywołało to oburzenie, szczególnie w środowiskach -znienawidzonych przez Ciebie- feministycznych.
Pokaż mi dane, jakiś artykuł, jak wiele kobiet się z tego cieszyło?

Tu są stosowne artykuły:

http://www.prw.pl/articles/view/42523/D ... enstruacji
http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obc ... epstw.html
http://codziennikfeministyczny.pl/nie-d ... oclawskim/

Pozdrawiam.m.

[Wspaniale]

Ja czytałem coś więcej niż ten feministyczny bełkot i nie zamierzam tobie niczego pokazywać, bo chcesz. Chcieć to możesz od męża - uprzedzając twoje lamenty.

Najważniejsze jest dla mnie w tym wszystkim:

zero ulg, preferencji ze względu na płeć, bo jest seksizm.

[mei]

Ja czytałem coś więcej niż ten feministyczny bełkot i nie zamierzam tobie niczego pokazywać, bo chcesz. Chcieć to możesz od męża - uprzedzając twoje lamenty.

Najważniejsze jest dla mnie w tym wszystkim:

zero ulg, preferencji ze względu na płeć, bo jest seksizm.

Ja olewam, gdzie tu było o jakichś ulgach? Obejrzałeś to?! Chodziło o śmieszną wymianę zdań między dwoma kobietami. Katoliczką i feministką. W sprawie idiotycznej konferencji zwołanej przez mężczyzn.

[mei]

Jak jakaś katarynka normalnie.

[Wspaniale]

Przecież nawiązałem do innego pomysłu, też związanego
z okresem u kobiet, by miały prawo do płatnego urlopu na
tę okoliczność. Kolejny raz nie rozumiesz albo nie chcesz
zrozumieć.

[mei]

Wisi mi do czego nawiązałeś. To jest cholerny "humor", a nie powalone poglądy mizoginów.

[Wspaniale]

Mam nadzieję, że kiedyś sobie zasłużę na zaszczytne miano mizogina.
Tymczasem jestem tylko (i jak się okazuje aż) za równouprawnieniem ze wszystkimi tego konsekwencjami bez tych ciągłych ale jestem kobietą, misięnależy

[moi]

Ja czytałem coś więcej niż ten feministyczny bełkot i nie zamierzam tobie niczego pokazywać, bo chcesz.

Po prostu brak Ci dowodów. Wymyślasz je sobie na poczekaniu, by pasowały do Twoich mizoginistycznych tez i poglądów.
Gdziekolwiek by się coś nie działo o kobietach - czy to w dziale kulinaria, czy w dziale humor - pojawia się Wspaniale i tokuje przeciwko kobietom.
Tak to widzę.

A do mojego męża wara

Pozdrawiam.m.

[Wspaniale]

Tiaaa... o tym, że marzą się kobietom seksistowskie parytety też sobie wymyśliłem. Że chciałyby mieć wybór: pracuję zawodowo albo siedzę w domu.
Że prawo do decydowania do rozrodu chcą mieć na wyłączność. To wszystko i
wiele innego tylko mi się wydaje.

[mei]

Już Cię na tym forum jacyś Panowie strollowali i wyśmiali Twoje poglądy. Twoja wizja świata, nie jest wizją wszystkich mężczyzn.

[Arom]

Kobieta to piękny potwór.

[Wspaniale]

I myślisz, że mnie to mogło wzruszyć, jeśli coś takiego miało miejsce? A że
głupich mężczyzn nie brakuje, to wiem. Sam znam paru takich, co utrzymują
swoje leniwe żony. Oni nawet nie mają świadomości, że stosowana jest wobec
nich przemoc. Tak głęboko tkwi indoktrynacja. Zanim ktoś zacznie rżeć, niech zda sobie sprawę, że tym się charakteryzuje ofiara przemocy, że nie ma świadomości tego, że jej ulega. Czasem wręcz broni swojego oprawcę. Klasyczne "bo sobie zasłużyłam..."

[moi]

Nic nie rozumiem: mężczyźni, którzy stosują przemoc ekonomiczną to ... ofiary przemocy?

Pozdrawiam.m.

[Francesco]

I myślisz, że mnie to mogło wzruszyć, jeśli coś takiego miało miejsce? A że
głupich mężczyzn nie brakuje, to wiem. Sam znam paru takich, co utrzymują
swoje leniwe żony. Oni nawet nie mają świadomości, że stosowana jest wobec
nich przemoc. Tak głęboko tkwi indoktrynacja. Zanim ktoś zacznie rżeć, niech zda sobie sprawę, że tym się charakteryzuje ofiara przemocy, że nie ma świadomości tego, że jej ulega. Czasem wręcz broni swojego oprawcę. Klasyczne "bo sobie zasłużyłam..."

A co jeżeli żona nie jest leniwa, ale mąż każe jej siedzieć w domu?

[cezary123]

A co jeżeli żona nie jest leniwa, ale mąż każe jej siedzieć w domu?

To niech się zacznie martwić za co będzie siedziała w swoim domu, jak małżeństwo się rozleci. Dobrze jej to zrobi.
Bo rozleci się i jest nieważne, jeżeli było zawarte "pod warunkiem", "z przymusu", lub "z bojaźni" i tak sobie trwa...
Do czasu.

http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TA ... ie_05.html#

[mei]

http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TA ... ie_05.html#

Cezary spotkałeś swoją zwiewną bibliotekarkę? Stąd ta lektura?

Wniosek jest jeden, czy się napisze o pomidorówce czy o kupie, forumowi myśliciele zawsze znajdą "nawiązanie"... :/

[Francesco]

Czyli lepiej podążać do niezależności.. Bo nigdy nic nie wiadomo I mieć w razie czego koło ratunkowe w postaci papierka. A więc słowa ojca będą dla mnie święte ^^ Cezary utwierdziłeś mnie w tym przekonaniu.
Życie jest zbyt niepewne w tych czasach...

[Wspaniale]

Nic nie rozumiem: mężczyźni, którzy stosują przemoc ekonomiczną to ... ofiary przemocy?

Ona się nie kwapi do pracy (delikatnie mówiąc), on jest zmuszony utrzymywać ją zdrową - kto więc jest ofiarą przemocy? Ten wół harujący na leniwca w domu, czy ten leniwiec pasożytujący na tym harującym mężczyźnie?