Ktoś z Was chodzi na terapię?
Moderator: moderatorzy
Ktoś z Was chodzi na terapię?
Czy w naszej terapii w ogóle jest sens chodzić na terapię? Jeśli tak, to na jaką?
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 18813
- Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: bla bla
- Lokalizacja: Brak
Re: Ktoś z Was chodzi na terapię?
Idę za tydzień na drugie spotkanie z psychoterapeutką. Mówiła, że przy schizofrenii długa terapia jest potrzebna bardzo...
Ja to tak poszedłem sobie żeby się wygadać i może mnie zrozumie lekarz... A leków na depresję nie chcę, może i by się przydało, ale nie lubię sztucznych ulepszaczy. Chyba, że naprawdę trzeba i to pomaga, wtedy jak najbardziej antydepresso.

Ja to tak poszedłem sobie żeby się wygadać i może mnie zrozumie lekarz... A leków na depresję nie chcę, może i by się przydało, ale nie lubię sztucznych ulepszaczy. Chyba, że naprawdę trzeba i to pomaga, wtedy jak najbardziej antydepresso.

nic
- michal1418
- zaufany użytkownik
- Posty: 271
- Rejestracja: ndz gru 09, 2012 5:42 am
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 3938403
- Lokalizacja: nowy sącz
Re: Ktoś z Was chodzi na terapię?
ja chodze od 3 dni na terapie i narazie srednio mi sie tam podoba....
Re: Ktoś z Was chodzi na terapię?
Nie chodzę, ponieważ w miejscu, gdzie się leczę, nie ma obecnie takiej możliwości - wszystkie możliwe terminy kolidują mi z pracą od 8 do 16.
Dwa razy podchodziłam jednak do terapii i dwa razy musiałam ją przerwać - ze względu na pracę właśnie.
Dwa razy podchodziłam jednak do terapii i dwa razy musiałam ją przerwać - ze względu na pracę właśnie.
Re: Ktoś z Was chodzi na terapię?
Ćma, a gdzie pracujesz?
- antygratis
- zaufany użytkownik
- Posty: 8405
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Re: Ktoś z Was chodzi na terapię?
Chodzę już ze 4 - 5 lat? Były momenty, gdy czułem, że pomaga. Ostatnio przechodzę jednak jakiś kryzys i nie czuję efektów.
Terapia moja nie jest ściśle określona i wpisana w jakieś ramy. Mieszana, wglądowo-poznawczo-behawioralno-systemowo-niewiedzieć mi jakie to są techniki. Czytałem gdzieś, że większość terapeutów stosuje różne podejścia podczas terapii, czyli tzw. terapie mieszane. Znam jednak przypadek kumpeli, gdzie miała (na nerwicę lękową) terapię typowo behawioralno-poznawczą, prowadziła zeszyt dot. własnych lęków, myśli i zachowań, miała na każdej sesji wyznaczane określone cele i tym podobne akcje.
Terapia moja nie jest ściśle określona i wpisana w jakieś ramy. Mieszana, wglądowo-poznawczo-behawioralno-systemowo-niewiedzieć mi jakie to są techniki. Czytałem gdzieś, że większość terapeutów stosuje różne podejścia podczas terapii, czyli tzw. terapie mieszane. Znam jednak przypadek kumpeli, gdzie miała (na nerwicę lękową) terapię typowo behawioralno-poznawczą, prowadziła zeszyt dot. własnych lęków, myśli i zachowań, miała na każdej sesji wyznaczane określone cele i tym podobne akcje.
Wstyd mi było, kiedy zdałem sobie sprawę, że życie to bal kostiumowy, a ja przyszedłem z prawdziwą twarzą.
Re: Ktoś z Was chodzi na terapię?
Ja na terapii poznawczo-behawioralnej nauczyłam się dyskutować z głosem, który słyszę w głowie i mówić mu "nie".
Re: Ktoś z Was chodzi na terapię?
W firmie IT w sekretariacie.sailorka pisze:Ćma, a gdzie pracujesz?