Sprzedaż malin

[Niemamnie]

Ile pola należy obsadzić malinami aby mieć na podatki od gruntu i budynków przy jednohektarowej działce?

[the end]

Musisz obsadzić różne gatunki co byś zbierał od początku lata do pierwszych przymrozków. Takie powiedzmy polskie zbierasz co roku, japońskie są co dwa lata, ale drożej byś je sprzedał.

Na hektarze to bardzo dużo. Grządkami by trzeba było plantację. Może i by starczy na wszystko, ale samemu byś może i ogarnął jak zrobisz różne gatunki i będziesz przez cały okres letni zbierał.

Robisz nalewkę z dobrego przepisu, masz patent, zezwolenie i robisz biznes.
Ale to oczywiście jeden z wielu sposobów.

[Niemamnie]

Są konta w bankach więc pieniądze za maliny można przechować na później. Najtrwalsze odmiany są jesienne.
Nie jestem fanem malin, więc potrzebuję tyle terenu aby mieć tylko na sprzedaż.

[the end]

Jak nie będziesz jadł przy zbiorach to pewnie, że więcej zarobisz.

Co roku wystarczy przyciąć do ziemi i otulić na zimę i jest okej, odrosną. Różne gatunki są, ale najlepiej chyba wybrać w takim razie ten co najlepiej schodzi. Słodki i duży.

Lepiej może porzeczki, jak się rozrosną krzaki to będziesz kilogramami znosił zbiory.

[Niemamnie]

Porzeczki są zbyt tanie na skupach i przez to nieopłacalne.

[the end]

Ale jest ich o wiele więcej w zbiorach. Tak samo możesz drogie pomidorki koktajlowe zasadzić, rozrastają się bardzo i w końcu tanie nie są.

[Niemamnie]

Pomidorki koktajlowe rzeczywiście mogą się opłacać.

[the end]

Może by była jakaś odmiana pnąca i masz ułatwione zadanie. Bo tak to po ziemi się rozrastają i łatwo podeptać.

[Niemamnie]

Grządki tak się planuje że warzywa nie rosną w międzyrzędach. Jeszcze można postawić parę uli, wiem jak powinno się trzymać pszczoły aby nie chorowały.

[the end]

Tyle, że pomidorki rozrastają się chwasty. I dobrze, że na drugi rok też nie trzeba nowych sadzonek.

[Niemamnie]

Są jednoroczne i jak zbyt dokładnie się zbierze to same się nie nasieją.

[the end]

Podobno nie, ale nie jestem tak do końca pewien. Tak słyszałem.

Dobrze by może i zioła hodować. Jak ładnie wyjdą to też duże zbiory. Na przykład bazylia cytrynowa. Tanio żeby zasadzić z nasion. Na przykład w wolnym miejscu na działce. O, no właśnie fasola pnąca potrafi dać duże zbiory w naszym klimacie, kwestia gatunku.

[Niemamnie]

Jak będę już miał większe gospodarstwo to jeszcze dojdą kury i kozy.
Czyli jajka i mleko na sprzedaż.
Jak będzie słabiej z pieniędzmi to można jeszcze wyciskać olej, wyplatać wiklinę.

[the end]

Szkoda zwierzęta męczyć, byś musiał przy tym ludzi też wynająć, to dużo roboty.

Wszystko i tak zależy od gruntu i nawodnienia.

[Niemamnie]

Przy trzech kurach i jednej kozie nie musiałbym, im mniej jest maszyn tym człowiek ma więcej wolnego czasu dla siebie i innych.