Neo,Sturm,Pharaun...the story has began...

Proszę pisać w części ogólnej tego działu jeśli temat nie pasuje do żadnego z poddziałów.

Moderator: moderatorzy

5tI_I(R)
zarejestrowany użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: ndz lis 26, 2006 10:21 pm

Neo,Sturm,Pharaun...the story has began...

Post autor: 5tI_I(R) »

Och wiele mam do powiedzenia...psychoze mialem pięć razy...i tylko raz byla to ta depresyjna...4 byly maniakalne...zaczalem lekarsko...co zupelnie nie pasuje do mojego punktu widzenia na temat psychozy...ktora wg mnie nie jest choroba...a po prostu nasza super-jaznia,ktora Bóg obdarzyl wybranych..pewnie bedziecie mieli do mnie wiele "ale" i pytan..ale ja powiem jedno...na poczatek ofc...dlaczego dajecie sobie wmowic przez lekarzy,ktorzy w zyciu nie mieli psychozy ,ze jestescie chorzy i ze musicie sie leczyc ?? (bylem w szpitalu poltora miesiaca i biore leki,ale nie dalem sobie nic wmowic i caly czas klamalem jak z nut,za wyjatkiem pobytu w szpitalu podczas rozmow na poczatku,ale wtdy bylem pod wplywem silnych lekow) ...wiec dlaczego dajecie sobie wmowic cos od kogos kto choc jest wyksztalcony i widzial "chorych",obserwowal i analizowal to nigdy NIGDY nigdy sam jej nie mial ? hmm ??
Est Solarus Oth Mithas...
Gość

Post autor: Gość »

dlaczego nie odpisujecie ? nie bojcie sie,nie jestem fake...wiem ze myslicie iz to choroba,zaburzenie,ze to tylko kreacja Waszych skolatanych umyslow...ale...myslicie ze Wasz umysl potrafi sam z siebie kreowac zapiski,malunki,slowa ?? ot tak po porstu ,jestem chory i juz : mam zapis i obrazek...ja doszukuje sie w tym reki Boga...a wierze w niego bardzo mocno i to przez psychoze...

a tak By The Way... wyszedlem z psychozy jestem "zdrowy"(bleah ;/) od marca...wiec jezeli slepo wierzycie ,ze jestescie chorzy to pomoge Wam sie wyleczyc,podopowiem co trzeba robic,ale uwierzcie,ze ja bym chcial wrocic do "choroby"(bleah) ,ale poki mieszkam z rodzicami nie zrobie im tego.odpiszcie prosze,bo nie lubie rozmawiac z bialym okienkiem.pozdro !
5tI_I(R)
zarejestrowany użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: ndz lis 26, 2006 10:21 pm

Post autor: 5tI_I(R) »

Anonymous pisze:dlaczego nie odpisujecie ? nie bojcie sie,nie jestem fake...wiem ze myslicie iz to choroba,zaburzenie,ze to tylko kreacja Waszych skolatanych umyslow...ale...myslicie ze Wasz umysl potrafi sam z siebie kreowac zapiski,malunki,slowa ?? ot tak po porstu ,jestem chory i juz : mam zapis i obrazek...ja doszukuje sie w tym reki Boga...a wierze w niego bardzo mocno i to przez psychoze...

a tak By The Way... wyszedlem z psychozy jestem "zdrowy"(bleah ;/) od marca...wiec jezeli slepo wierzycie ,ze jestescie chorzy to pomoge Wam sie wyleczyc,podopowiem co trzeba robic,ale uwierzcie,ze ja bym chcial wrocic do "choroby"(bleah) ,ale poki mieszkam z rodzicami nie zrobie im tego.odpiszcie prosze,bo nie lubie rozmawiac z bialym okienkiem.pozdro !
sorka nie zauwazylem ze jestem niezalogowany.
Est Solarus Oth Mithas...
zalew
zaufany użytkownik
Posty: 821
Rejestracja: czw wrz 21, 2006 9:26 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: zalew »

Czemu się "krygujesz" i nie napiszesz od razu co to za cudowny środek. :roll:
5tI_I(R)
zarejestrowany użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: ndz lis 26, 2006 10:21 pm

Post autor: 5tI_I(R) »

ok...powiem...jak mi odpowiecie na pytanie z 1 postu i wyjasnicie dlaczego chcecie "wyleczyc" swoj/nasz piekny umysl ? hmm ? obiecuje ze odrazu napisze jak wrocic do "normalnosci".
Est Solarus Oth Mithas...
zalew
zaufany użytkownik
Posty: 821
Rejestracja: czw wrz 21, 2006 9:26 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: zalew »

Człowieku ja byłem prawie w katatoni, gadałem z trzema osobami na raz. O co ci k.... chodzi?
5tI_I(R)
zarejestrowany użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: ndz lis 26, 2006 10:21 pm

Post autor: 5tI_I(R) »

a mnie wydawalo sie ze niose krzyz i mam zbawic swiat jezeli juz sie "chwalimy"...poprostu to nami zawladnelo...a wyobrazasz sobie co by bylo gdybys zapanowal nad psychoza ? gdybys ja w 99% kontrolowal ? zosatwiajac ten 1 % na nadzwyczajne zdolnosci,wizje,zapiski ? to daje nieograniczone mozliwosci tworcze...nowy wymiar sztuki..juz rozumiesz o co mi chodzi ? czy mam dlaej odkrywac karty ?
Est Solarus Oth Mithas...
zalew
zaufany użytkownik
Posty: 821
Rejestracja: czw wrz 21, 2006 9:26 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: zalew »

Przeginasz pałę - wygląda na to ze nie masz żadnych asów w rękawie.
5tI_I(R)
zarejestrowany użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: ndz lis 26, 2006 10:21 pm

Post autor: 5tI_I(R) »

Asa ? chcesz zobaczyc Asa ? jak mialem psychoze oraz czas przed nia...bylem zagorzalym przeciwnikiem Boga...zlorzeczylem na niego,nienawdzilem...uwazalem ze go nie ma momentami...a chcesz zobaczyc co napisalem w psychozie ? prosze => od tamtego mementu uwierzylem i zaczala sie moja psychotyczna droga krzyzowa =>

“Szyfr”

Tajemne znaki Trojca okryte,
Odczytywane w dwojaki sposób,
Widziane oczami wiernego.
Otworzcie serca !,sluchajcie mowy !,
Dajcie mysla odkrywac Uniwersum.
Binarne zapisy klamstwa,
Siec pelna klatek i lancuchow,
Puscie slowotok w przestrzen myslowa !
Kreacje umyslu – namiastka Raju,
Zwyciestwo- tryumfem zycia,
Przegrana – marnoscia pustki...
Est Solarus Oth Mithas...
5tI_I(R)
zarejestrowany użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: ndz lis 26, 2006 10:21 pm

Post autor: 5tI_I(R) »

napisalem to na lekcji matematyki...ot tak..poprostu..bedac nieobecnym..przeczytalem to dopiero w domu...i zaczela sie lawina...mysli,wizje liczbowe,wizje kolorow,zlo i dobro...Bog i Szatan..wszystko..wiem ze to bylo chore...ale Bog zeslal mi ten wiersz,zeslal talent,zeslal go juz wczesniej,gdy wchodzilem w preparacje psychotyczna..gdy zakochalem sie i zaczalem duzo myslec,a malo spac...
Est Solarus Oth Mithas...
zalew
zaufany użytkownik
Posty: 821
Rejestracja: czw wrz 21, 2006 9:26 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: zalew »

Jak na poezję nawet niezłe.
Ale co z tego ....
5tI_I(R)
zarejestrowany użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: ndz lis 26, 2006 10:21 pm

Post autor: 5tI_I(R) »

czlowieku masz klapki na oczach ?? czlowiek ,ktory nie wierzyl ot tak napisal takie cos ? ot tak nagle uwierzyl...nie widzac Boga ? tak po prostu ,bo mial widzi mi sie ??

czy widzisz tylko zle strony psychozy ?

nie bylo momentami pieknie ?

nie byles momentami szczesliwy ?

a pomysl jakbys nauczyl sie tym rzadzic ? byc panem a nie poddanym ?

myslales kiedys w takich kategoriach ?
Est Solarus Oth Mithas...
zalew
zaufany użytkownik
Posty: 821
Rejestracja: czw wrz 21, 2006 9:26 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: zalew »

Każdy ci powie że sa takie siły których nie sposób opanować. Moim zaniem schizofrenia do nich należy.
5tI_I(R)
zarejestrowany użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: ndz lis 26, 2006 10:21 pm

Post autor: 5tI_I(R) »

tak Ci sie tylko wydaje...a o czym pisal Freund ? pisal o krotkiej,swiadomej psychoze zakonczonej przebudzeniem ...czytac nowym,znacznie lepszym zyciem....slyszales o Przebudzeniu ? ( nie nie jestem z sekty,poprostu ja wszystko interpretuje,bo przezylem na tyle,ze moge o wielu rzeczach pisac z autopsji)
Est Solarus Oth Mithas...
zalew
zaufany użytkownik
Posty: 821
Rejestracja: czw wrz 21, 2006 9:26 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: zalew »

a. każdy buddysta ci powie że oświecenie jest zdarza się bardzo rzadko
b. nie słyszałeś nigdy o szalonych joginach, ślepych i głuchych, opanowanych przez siły których nie są w stanie powstrzymać?

Lepiej nie zaczynać. Jeśli zacząłeś lepiej skończyć.
5tI_I(R)
zarejestrowany użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: ndz lis 26, 2006 10:21 pm

Post autor: 5tI_I(R) »

widze ,ze nic nie wskoram...wiec ok...czy chcesz teraz uslyszec jak wyleczyc sie z psychozy ? jak normalnie zyc ? nie widzac halunow,nie majac wizji,omamow,przeslyszen ? zyc tak jak Twoi koledzy etc. ?
Est Solarus Oth Mithas...
zalew
zaufany użytkownik
Posty: 821
Rejestracja: czw wrz 21, 2006 9:26 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: zalew »

Jesteś niezłym materiałem na guru, potrafisz ludzi wkręcać...
Kto wie może założysz jakąś sektę :D
Chors by się ucieszył, tylko że on też chce być szefem.
5tI_I(R)
zarejestrowany użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: ndz lis 26, 2006 10:21 pm

Post autor: 5tI_I(R) »

nie chce byc guru ani nie chce miec sekty...chce jedynie byc szczeslwiy,a tylko w psychozie udalo mi sie raz czy dwa to osiagnac,ale zaraz potem przychodzilo cierpenie,bo to bylo za silne dla mnie wtedy.

jak zyc normalnie ? to proste.ja teraz tak zyje,jestem w takim stanie.trzeba brac leki odpowiednie,w moim przypadku Zolafren - Olanzapina...brac regularnie ! i spac przynajmniej te 7-8 h,a najlepiej w poczatkowej fazie chodzic spac tak o 22 i budzic sie tak o 8-9 ,jak bierze sie tabletki Olanzapiny godzine przed zasnieciem spi sie jak dziecko.w 1 fazie leczenia nic nie pic,aboslutnie,nie cpac,zeby nie pobudzac ukladu nerwowego.i po 3 nie schizowac sie,wierzyc ze taki tryb zycia Ci pomoze.a po 4 i ostatnie - i moze najwazniejsze - rozmawiac z ludzmi,bliskimi - z rodzicami jezeli sie ma dobry kontakt,z przyjaciolmi jesli sie ma ,jesli nie to z netFriendami,otworzyc sie,mowic prawde.kropka.

dziala naprawde,ale ja nie chce byc zdrowy.dziwne co ? odp plz
Est Solarus Oth Mithas...
zalew
zaufany użytkownik
Posty: 821
Rejestracja: czw wrz 21, 2006 9:26 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: zalew »

To wszyscy tu wiedzą :D
Ja śpię 12 godzin i nigdy nie ćpałem.
Myślałem że wymyślisz coś bardziej oryginalnego.
Z dużej chmury mały deszcz. :D
Kukuruku
zarejestrowany użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: czw lis 16, 2006 5:09 am

Post autor: Kukuruku »

Myśle,że to co przeżywamy nie jest ,żadną chorobą.Bywa tak pojmowane dlatego że społeczeństwo,chce sie nas pozbyć,zamknąć nam usta,ludzie nie chcą widzieć jacy są ograniczeni.Tolerancja dla schizofreników itp.to bzdura.To nie my jesteśmy szaleni tylko ten świat,a schizofrenia to wymysł psychiatrów,kłamstwo szerzone przez materialistów.Wcale nie jestem gorszy,tylko myśle w inny sposób.Przez ten cały czas normy,byłem bezmyślnym ,otępiałym płazem,robakiem,który myśli tylko o jedzeniu,piwie i kopulacji itp.a raczej musiałem takim być ,bo wszystko inne to dla ludzi jest tylko pozą,aby osiągnąć powyższe cele.Psychoze można opanować.Myśle teraz inaczej ,ale normalnie funkcjonuje,chociaż niektóre rzeczy przychodzą mi trudniej.Jedynym wyjsciem jest by iść w tamtą stronę,bo albo wyzbyje sie siebie i będe tym kim nie jestem,albo będe odmieńcem ,którego nikt nigdy nie zrozumie.Wole chyba to drugie.Po co mi rozmowa,skoro sam siebie nie zdąże zgłębić?Wszystko widze dokładnie,wiem jaki ma sens to,co dla wesołych grubasów ,jest zbyt drobne by to zauważyć.I co z tego że mysle sam ze sobą i głos komentuje moje czyny,skoro dobrze mówi?
Moje marzenia są zbyt piękne by je plamić światem.Moge nie spać całą dobę i nie jestem zmęczony,rozpiera mnie energia,żałość na przemian i przemieszana z tkliwością empatią ,złością,wszystkie uczucia sprzężone i wystrzeliwane w moją głowę.To jest pełnia,a pełnia jest radością i cierpieniem zarazem.Zrozumieją ten błąd i swoją małość gdy nadejdzie czas sądu.Cała Biblia mówi o tych odczuciach,ale została zawłaszczona przez kupców,handlarzy,cwaniaczków i ludzkie swinie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „dyskusja ogólna”