Bądźcie dobrej myśli

Proszę pisać w części ogólnej tego działu jeśli temat nie pasuje do żadnego z poddziałów.

Moderator: moderatorzy

Agucha
zarejestrowany użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: śr paź 25, 2006 10:22 pm

Bądźcie dobrej myśli

Post autor: Agucha »

Od 8 lat leczę się na schizofrenię, od tego czasu nie miałam ostrego nawrotu psychozy ,ale przeszłam przez wszystkie fazy tej ponoć królewskiej choroby,
miałam totalną depresję postpsychotyczną cały czas biorę leki w szpitalu Trilafon potem Rispolept potem Olanzapinę od ponad 5 lat jestem na Solianie i tu zdarzył się cud, resztki choroby tzn. wycofanie ustapiło, strach minął .
Od chwili powrotu do domu po 3 miesięcznym pobycie w szpitalu wróciłam do
pracy, to zawdzieczam życzliwym pracodawcom, funkcjonuję bardzo dobrze,ale byłam cierpliwa, leki nie przeszkadzają mi w życiu , wszystko zależy od właściwego doboru i terapii , miałam kupę szczęścia czego i wam życzę
zalew
zaufany użytkownik
Posty: 821
Rejestracja: czw wrz 21, 2006 9:26 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: zalew »

Wreszcie powiało optymizmem. Dzięki, że napisałaś że można z tego wyjść. :D
Agucha
zarejestrowany użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: śr paź 25, 2006 10:22 pm

Post autor: Agucha »

Można , można ,ale wiele zawdzięczam ludziom i otwartości , w moim otoczeniu w ciagu kilku lat zachorowało 5 osób, wszystkie pracujemy, skończyłyśmy lub studiowaliśmy, wszt=ystko zaczeliśmy drobnymi krokami, pamiętam jak mi się majtek na pupę nie chciało włozyć,a życie oglądałam z perspektywy grubej szyby
Agucha
zarejestrowany użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: śr paź 25, 2006 10:22 pm

Post autor: Agucha »

Od nowa uczyłam się podzielności uwagi, sprzatania , obcy ludzie podali mi rekę i to niezależnie od wykształcenia , mądrosci życiowej , część o mnie zapomniało, pamiętam urojenia, potem pustkę w głowie, zastanawiałam sie czy kocham włąsną siostrę i dlaczego mnie to dopadło, przecież byłam twarda, nie piłam, nie paliłam ,nie brałam żadnych dragów
leonow
bywalec
Posty: 59
Rejestracja: wt kwie 11, 2006 3:05 pm
Kontakt:

Post autor: leonow »

Widzicie, że ze schizo można wyjść, albo przynajmniej nauczyć się normalnie żyć! Agucha gratuluje! Przydałoby się więcej takich postów na tym forum!
Zobacz w co inwestuje wujek Leon i napisz komentarz :)
1albert1
zaufany użytkownik
Posty: 481
Rejestracja: czw wrz 28, 2006 1:57 pm

Post autor: 1albert1 »

No pełny optymizm, oby więcej takich postów.
Agucha a jak duzo czasu zajęło Ci wyjście z choroby do pełnej normalności ?
Awatar użytkownika
Darius
moderator
moderator
Posty: 2331
Rejestracja: wt maja 16, 2006 11:19 am
Lokalizacja: 3miasto

Post autor: Darius »

Agucha pozdrawiam i życzę powodzenia w życiu, fajnie czytać, że można z chorobą naormalnie żyć.
Pozdrawiam
Kocham życie - ale czy życie kocha mnie???
Chors
zaufany użytkownik
Posty: 1707
Rejestracja: śr wrz 20, 2006 12:15 pm
Lokalizacja: United States of Love
Kontakt:

Post autor: Chors »

Mi leczenie niewiele pomogło ale też mam zamiar mimo to wrócić do normalności i wierzę że to się uda, a czytam na tym forum że ze schizo da się żyć, więc może i mi się uda, kto wie...
ODPOWIEDZ

Wróć do „dyskusja ogólna”