Norwescy badacze o głosach
Moderator: moderatorzy
Norwescy badacze o głosach
Naukowcy z uniwersytetu w Bergen badają zjawisko głosów (halucynacji słuchowych), zarówno u osób z diagnozą schizofrenii, jak i u tych, którzy nie mają żadnych diagnoz psychiatrycznych. Wielu nie zdaje sobie sprawy, że głosy zdarzają się także u ludzi uważanych za zdrowych psychicznie - zdarza się to podobno aż 5 procentom ludzi.
Naukowcy ustalili, że zdrowi ludzie, którzy słyszą głosy, są w stanie - w przeciwieństwie do ludzi z diagnozą schizofrenii - skierować swoją uwagę na zewnątrz, co wynika z większej zdolności do kontroli tzw. pierwszorzędowej kory słuchowej w mózgu. Dlatego głosy nie stają się dla nich problemem (omówienie badań, po angielsku, można znaleźć tu: http://www.uib.no/en/news/36390/help-ha ... zophrenics , a artykuł autorstwa tych badaczy tutaj: http://www.frontiersin.org/Journal/10.3 ... 00144/full).
Osobiście znam starszą panią (po 80-tce), której niedawno zdarzyło się słyszeć głosy, ale prowadzi zupełnie samodzielne życie (jest od wielu lat wdową), nigdy nie leczyła się psychiatrycznie i wychowała pięcioro dzieci. Bardzo mylą się więc ci, którzy uważają, że jeśli ktoś słyszy czy słyszał głosy, to na pewno ma schizofrenię.
Myślę też (tym problemem nie zajęli się norwescy naukowcy), że być może w ostrej psychozie z głosami występuje takie zjawisko, że czasowo słabnie kontrola pacjenta nad pierwszorzędową korą słuchową, ale że po wyjściu z ostrej psychozy może on bez konieczności stosowania leków na powrót uzyskać taką kontrolę nad korą słuchową jak "zdrowi". To by tłumaczyło, dlaczego po przejściu psychozy z głosami wiele osób może wrócić do zdrowia. Niestety, bardzo wielu nie zdaje sobie z tego sprawy, bo dostaje diagnozę schizofrenii i się z nią godzi.
Naukowcy ustalili, że zdrowi ludzie, którzy słyszą głosy, są w stanie - w przeciwieństwie do ludzi z diagnozą schizofrenii - skierować swoją uwagę na zewnątrz, co wynika z większej zdolności do kontroli tzw. pierwszorzędowej kory słuchowej w mózgu. Dlatego głosy nie stają się dla nich problemem (omówienie badań, po angielsku, można znaleźć tu: http://www.uib.no/en/news/36390/help-ha ... zophrenics , a artykuł autorstwa tych badaczy tutaj: http://www.frontiersin.org/Journal/10.3 ... 00144/full).
Osobiście znam starszą panią (po 80-tce), której niedawno zdarzyło się słyszeć głosy, ale prowadzi zupełnie samodzielne życie (jest od wielu lat wdową), nigdy nie leczyła się psychiatrycznie i wychowała pięcioro dzieci. Bardzo mylą się więc ci, którzy uważają, że jeśli ktoś słyszy czy słyszał głosy, to na pewno ma schizofrenię.
Myślę też (tym problemem nie zajęli się norwescy naukowcy), że być może w ostrej psychozie z głosami występuje takie zjawisko, że czasowo słabnie kontrola pacjenta nad pierwszorzędową korą słuchową, ale że po wyjściu z ostrej psychozy może on bez konieczności stosowania leków na powrót uzyskać taką kontrolę nad korą słuchową jak "zdrowi". To by tłumaczyło, dlaczego po przejściu psychozy z głosami wiele osób może wrócić do zdrowia. Niestety, bardzo wielu nie zdaje sobie z tego sprawy, bo dostaje diagnozę schizofrenii i się z nią godzi.
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Norwescy badacze o głosach
Nie wiem, czy chciałabyś żyć z głosami, które nieustannie Cie obrażają lub namawiają do samobójstwa.Być może ludzie, o których piszesz nie maja takich doznań, ale ręczę Ci, że nawet u najsilniejszych osobników słuchanie takich rzeczy może wywołać załamanie psychiczne.
Pozdrawiam.m.
Pozdrawiam.m.
Re: Norwescy badacze o głosach
Psychoza to nie tylko głosy.
Kochajcie tych, których chcecie kochać, żyjcie tak, jak chcecie żyć i nigdy nie pozwólcie by ktokolwiek przeszkodził wam w zmienianiu waszych marzeń w rzeczywistość.
Jared Leto, 13.04.2014.
Jared Leto, 13.04.2014.
Re: Norwescy badacze o głosach
Psychoza to zespół objawów, w którym mogą, ale nie muszą występować głosy.
Kochajcie tych, których chcecie kochać, żyjcie tak, jak chcecie żyć i nigdy nie pozwólcie by ktokolwiek przeszkodził wam w zmienianiu waszych marzeń w rzeczywistość.
Jared Leto, 13.04.2014.
Jared Leto, 13.04.2014.
- JudasHonor
- moderator
- Posty: 1895
- Rejestracja: ndz wrz 24, 2006 8:04 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Norwescy badacze o głosach
Głosy to twór umysłu. Dzięki takim głosom można się dowiedzieć jakie ma poglądy na różne tematy nasz umysł.
Wasz głos, na przykład pisząc tutaj należy, do waszej świadomości, esencji waszego ja, ego. Natomiast negatywne głosy, które słyszycie w głowach należą do podświadomości, czyli terenu poza bezpośrednią kontrolą waszej świadomości, waszego ego.
Ale można pośrednio wpływać/uczyć podświadomość, swoją świadomością. Polega to na prostej zasadzie: jeśli powtórzysz zdanie raz, to na pewno podświadomość w to nie uwierzy, jeśli powtórzysz to sto tysiecy razy, uzna to za fakt.
Kwestia determinacji i uporu. Z drugiej strony, ktoś kiedyś zasiał w waszych głowach te ziarno, którego dziś zbieracie owoce. Wiec, jeśli dało się w jedną stronę, to da się i w drugą.
Wasz głos, na przykład pisząc tutaj należy, do waszej świadomości, esencji waszego ja, ego. Natomiast negatywne głosy, które słyszycie w głowach należą do podświadomości, czyli terenu poza bezpośrednią kontrolą waszej świadomości, waszego ego.
Ale można pośrednio wpływać/uczyć podświadomość, swoją świadomością. Polega to na prostej zasadzie: jeśli powtórzysz zdanie raz, to na pewno podświadomość w to nie uwierzy, jeśli powtórzysz to sto tysiecy razy, uzna to za fakt.
Kwestia determinacji i uporu. Z drugiej strony, ktoś kiedyś zasiał w waszych głowach te ziarno, którego dziś zbieracie owoce. Wiec, jeśli dało się w jedną stronę, to da się i w drugą.
Kolejny dzień pełen nowych możliwości.