Choroba zwana shizofrenią.

[luk-beta]

Witam wszystkich.Do forum dolączylem już jakiś czas temu ale dopiero dzisiaj chcialbym napisać moj pierwszy post.Mam stwierdzone rozpoznanie shizofrenii paranoidalnej f 20 na ktorą choruję już od 7 lat.Możecie mi wierzyć albo nie ale przez ten okres czasu bylem 13 razy chospitalizowany,przetestowano na mnie prawie 30 rodzaji leków psychotropowych (wiec to moim zdaniem to dużo)mialem dwie próby samobójcze.Moimi glównymi objawami są silne,wręcz ogromne lęki,wachania nastrojów i myśli samobójcze.Obecnie biorę trilafon depot(znaczy się zastrzyk)w dawce 100mg jedna ampulka raz na dwa tygodnie.Lekiem wspomagającym jest cloranxen.Może ktoś z was bral lub bieże to samo i mógl by się podzielić doświadczeniami związanymi z tymi lekami.I jeśli ktoś z was zna jakiś dobry lek dzialający silnie przeciwlękowo i mógl by mi go polecić to bym byl wdzięczny.Zostawie kontakt do siebie jakby ktoś z was chcial ze mną kiedyś pogadać o chorobie i nie tylko to ja zawsze chętnie pogadam.Mój nómer gadu gadu to 7669006 a adres email to luk-beta8@tlen.pl.Ogólnie jestem dostępny przez wiekszą część dnia a więc piszcie.Odpowiem na każdą wiadomość.Liczę że mój post nie zostanie bez odpowiedzi.Pozdrawiam i czekam na kontakt.Luk-beta.

[zbyszek]

witaj Luk, trilafon to jeden z głównych leków przeciwpsychotycznych, bierzech go w formie depot, żebyś miał go nawet jeśli zapominiałbyś codzienną tabletkę. Trilafon może wywoływać depresję. cloranxen to lek przeciwlękowy.
Dobranie leków to nieraz nietrywaialna sprawa. Po prostu każdy organizm reaguje inaczej.

Jak wygląda twoje życie ? Czy nie zapominasz, że najlepsze wspomaganie dla leków to aktywne życie; dobre kontakty z ludźmi, sport, jakieś zajęcie. Czy dbasz o to, czy ulegasz depresji ?
Czy pomimo leków czasami nachodzą cię jakieś psychotyczne skojarzenia ?

[basiaN2]

brałam cloranxen jest przezciw lękowy.szczerze mówiąc działa troche jak alkochol.ale żeby (przynajmiej w moim przypadku) miał to samo działanie bardzo często musisz zwiększac dawki.

[Bardo]

Z Cloranxenem trzeba bardzo uwazac, jest to lek z grupy benzodiazepin, a te silnie uzalezniaja. Zwiekszanie dawek bez wiedzy lekarza to typowy objaw uzaleznienia, potem bardzo trudno odstawic to swinstwo. Chyba, ze lekarz zwieksza Ci dawke, ale to i tak ryzykowna sprawa.

[basiaN2]

w moim przypadku lekarz zwiększał dawke. najpierw brałam jedną tabletke, po tygodniu przestała działac tzn. czułam się jak przed braniem. pużniej dwie , za następny tydzień 3 , aż w końcu przestałam to brac , bo stwierdziłam że to bez sensu. chociaż nie powiem, bo dobrze się po nim czułam.