Zbyt wiele się dzieje.
Forum, które nazywałam moją opoką, stało się przekleństwem.
Nabawiłam się leków i podejrzeń.
Czekam, aż stanie się coś złego.
Strona, która dawała mi radość zawiodła.
Nie tak, to zawiedli ludzie i system, który stworzyli.
Sytuacja, której doświadczyłam nie powinna mieć miejsca.
Nawet nie usłyszałam tu prostego przepraszam, które i tak nic by nie dało.
Ale jednak.
Chciałabym podziękować ludziom, którzy byli ze mną w trudnych chwilach.
Krzysiek, Marek, Kamil, Dawid, dziękuję Wam.
Wielki buziak dla Ani i Rafała, bez których bym tu nie doszła, za to że jesteście i za wszystko...
dziękuję
Moderator: moderatorzy
Re: dziękuję
Odchodzisz z forum? Nie rób tego, dobrze mi się Ciebie czytało 
, wydajesz się być sympatyczną osobą, pozdro 
, wydajesz się być sympatyczną osobą, pozdro Człowiek ma żal do człowieka, a życie jak osioł ucieka.
Pain makes people change.
Zobaczysz, jeszcze przejdę Ci dzisiaj przez myśl.
Pain makes people change.
Zobaczysz, jeszcze przejdę Ci dzisiaj przez myśl.
Re: dziękuję
jeszcze nie odchodzę, ale postanowiłam podziękować pewnym ludziom za ostatnie dni
Wasz świat nic mi nie dał, nic nie może mi zabrać
Re: dziękuję
a mi nie? No okey.... 
"Żyjemy w świecie przyjemności pozbawionych radości"
"Nie widzę gwiazd, lecz muszę trwać"
"Nie widzę gwiazd, lecz muszę trwać"
Re: dziękuję
a Tobie za co!? Nawet nie wiesz, o co chodzi...
Wasz świat nic mi nie dał, nic nie może mi zabrać
Re: dziękuję
ok, sorry. 
"Żyjemy w świecie przyjemności pozbawionych radości"
"Nie widzę gwiazd, lecz muszę trwać"
"Nie widzę gwiazd, lecz muszę trwać"
