Nieobecni na forum
Moderator: moderatorzy
Nieobecni na forum
Jestem na forum od prawie dwoch lat. Wiele osob przychodzi i odchodzi z forum niezauwazalnie. Sa takie, ktorych posty wiele wnosily do dyskusji. Gdzie sie podziali tacy uzytkownicy jak np. mei, boris, pawlowicz? Rozumiem, ze jest to forum poswiecone schizofrenii, a wiekszosc uzytkownikow to osoby zmagajace sie ze schizofrenia, wiec czasowa nieobecnosc moze wynikac z choroby. Jednak sa tacy, ktorych za dlugo juz nie ma...
Bo strach to nic innego jak zdradziecka odmowa pomocy ze strony rozumowania
Re: Nieobecni na forum
Mei przecież JEST!!!
Pawłowicza faktycznie nie ma, ale zawsze można mu przesłać PW na przykład.
A co do borisa to przyznam się, że nie wiem.
Dokuczliwą przypadłością części osób są niestety zmiany nicków, co być może sprzyja w jakimś stopniu "znikaniu"...
To jednak wyjaśniałoby tylko część, więc w jakimś stopniu podzielam Twój dylemat!
Pawłowicza faktycznie nie ma, ale zawsze można mu przesłać PW na przykład.
A co do borisa to przyznam się, że nie wiem.
Dokuczliwą przypadłością części osób są niestety zmiany nicków, co być może sprzyja w jakimś stopniu "znikaniu"...
To jednak wyjaśniałoby tylko część, więc w jakimś stopniu podzielam Twój dylemat!
Re: Nieobecni na forum
Smutno, że niektórzy odchodzą...
Wasz świat nic mi nie dał, nic nie może mi zabrać
Re: Nieobecni na forum
Nie pamiętamy osób, które były przed nami. Pokolenia, które przyjdą po nas nie będą o nas pamiętać...
Wszystko się kiedyś kończy
Wszystko się kiedyś kończy

Re: Nieobecni na forum
Goooorzej! Przez te gadżeciarskie komputery, tablety, telefony komórkowe nie zostanie z nas nic trwałego. Na naszych oczach ludzkość popełnia zbiorowe samobójstwo...
Paradoksalnie za tysiące lat cywilizacja egipska z kamiennymi piramidami, rzymska z Prawem XII Tablic będzie uchodziła za lepiej rozwiniętą od nam współczesnej. Gdzie trwałe listy miłosne, do przyjaciół, wrogów? Epistolografia jest w zaniku.
Cóż pozostanie z naszych ulotnych wpisów na forach, mejli, smsów???
Paradoksalnie za tysiące lat cywilizacja egipska z kamiennymi piramidami, rzymska z Prawem XII Tablic będzie uchodziła za lepiej rozwiniętą od nam współczesnej. Gdzie trwałe listy miłosne, do przyjaciół, wrogów? Epistolografia jest w zaniku.
Cóż pozostanie z naszych ulotnych wpisów na forach, mejli, smsów???
Re: Nieobecni na forum
Do tego nie potrzeba upływu tysiąca lat! Wystarczy jedna wojna z użyciem bomb optymalizowanych na generowanie impulsów elektromagnetycznych i z naszego dorobku zapisanego na nośnikach cyfrowych nie zostanie nic! I to nie tylko z listów miłosnych i zdjęć w formacie JPEG, ale również np. z zawartości kont bankowych! Z XXI wieku znajdziemy się nagle w cywilizacyjnym średniowieczu, albo i wcześniej!
Jednak takie ogólne niebezpieczeństwo nie zmienia niepokoju co do tych uczestników forum, którzy nagle zamilkli. Czy wyzdrowieli? Czy się jedynie znudzili pisaniem? Czy są gdzieś zamknięci? Czy w ogóle jeszcze żyją?
Jednak takie ogólne niebezpieczeństwo nie zmienia niepokoju co do tych uczestników forum, którzy nagle zamilkli. Czy wyzdrowieli? Czy się jedynie znudzili pisaniem? Czy są gdzieś zamknięci? Czy w ogóle jeszcze żyją?
Re: Nieobecni na forum
No tak. Niektorzy zegnajac sie z forum robia to oficjalnie. Inni znikaja bez slowa... Pamietam byl tez uzytkownik reksio. Czasem wlasnie zastanawiam sie czy tym "nieobecnym" sie polepszylo, czy pogorszylo. Mam nadzieje, ze to pierwsze.hvp2 pisze: Jednak takie ogólne niebezpieczeństwo nie zmienia niepokoju co do tych uczestników forum, którzy nagle zamilkli. Czy wyzdrowieli? Czy się jedynie znudzili pisaniem? Czy są gdzieś zamknięci? Czy w ogóle jeszcze żyją?
Bo strach to nic innego jak zdradziecka odmowa pomocy ze strony rozumowania
Re: Nieobecni na forum
Ja już dawno postanowiłam zniknąć, bo wywnętrzanie się na forum mi szkodzi i nie podoba się mojemu Dziadkowi i Babci. A teraz pojawiła się okazja.
Re: Nieobecni na forum
Fajnie się pisze i czyta na forum, ale i ja czasem muszę robić sobie przerwy, aby więcej czasu poświęcać na aktywność w realnym życiu. 

Re: Nieobecni na forum
O mało co ja tez byłbym nieobecny. Forum zniknęło, długo go nie było i pojawiło się pod innym adresem. 

Re: Nieobecni na forum
No, jak forum bylo niedostepne to kazdy chyba sie troche obawial i bylo troche "lyso"
mimo, ze to tylko forum internetowe o schizofrenii, wiedza i inteligencja wiekszosci stalych uzytkownikow i prowadzone dyskusje znacznie przewyzszaja pozostale fora, ktore znam 


Bo strach to nic innego jak zdradziecka odmowa pomocy ze strony rozumowania
- what_a_feeling
- bywalec
- Posty: 120
- Rejestracja: pn lip 25, 2011 12:29 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Nieobecni na forum
Reksio jest cały czas tutaj.Pamietam byl tez uzytkownik reksio.

Rzadko piszę tutaj, bo nie mam nic ciekawego do powiedzenia.
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: Nieobecni na forum
Pisz pisz - o ile pamiętam lubiłem czytać Twoje postywhat_a_feeling pisze:Reksio jest cały czas tutaj.Pamietam byl tez uzytkownik reksio.Zmieniałem konto ze dwa razy oraz kilka razy nicki.
Rzadko piszę tutaj, bo nie mam nic ciekawego do powiedzenia.

Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Re: Nieobecni na forum
Dla mnie bedziesz Reksiemwhat_a_feeling pisze:Reksio jest cały czas tutaj.Pamietam byl tez uzytkownik reksio.Zmieniałem konto ze dwa razy oraz kilka razy nicki.
Rzadko piszę tutaj, bo nie mam nic ciekawego do powiedzenia.

Bo strach to nic innego jak zdradziecka odmowa pomocy ze strony rozumowania
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: Nieobecni na forum
Ja to sobie myślałem, że ludzie nie piszą już na forum a oni nicki pozmieniali
Ja też zmieniłem ale warto o tym informować. Także Reksio aka what_a_feeling - pisz co masz tam w głowie 
Może co nieco uda się nam zaradzić. A jak nie to wyrzucisz coś z siebie, pogadamy o głupotach


Może co nieco uda się nam zaradzić. A jak nie to wyrzucisz coś z siebie, pogadamy o głupotach

Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU