Czy schizofrenicy powinni decydować się na dziecko...
Moderator: moderatorzy
Re: Czy schizofrenicy powinni decydować się na dziecko...
O kurcze. Jestem pod wrażeniem! siły:)Abilive pisze:Cześć,
Od 2000 roku choruje na schizofrenie, mam trójkę dzieci, super meza przystojnego i zdrowego i ja niczego sobie jestem... Cóż, chorujac -cierpimy, coś nam zostało zabrane -trudno nam przezywac ta rzeczywistosc w pełni. A jednak trzeba przebic się na drugi brzeg, "na druga strone głową przebic się przez obłedu los". Ja pokochałam swój los, powiedziałam mu - tak. Nie buntuje sie, nie zazdroszcze zdrowym ludziom, mogę sobie byc ostatnia, mniej inteligentna, słabsza, dla innych z "łatą". A jednak czuje sie kims, kto ma odwagę smiac się z tego, jak mogę byc odbierana i oceniana przez ludzi. Mam poczucie własnej wartości i znalazłam schody do nieba, które ukryte były w moim człowieczenstwie. Trzeba popatrzec na siebie z miłoscia, w swoje oczy i zobaczyc tam wartość swojego zycia.
A jesli chodzi o dzieci.... Pan Bóg daje życie - jesli teraz jestesmy chorzy i cierpimy, to nie przekresla to naszego życia, naszych planów o rodzinie, dzieciach. Mi dzieci dały duzo siły i twarde codzienne obowiazki. Oderwałam się od kultu własnego Ja.
Życzę duzo siły i odwagi.
Od piekła I nieba oddziela nad tylko życie-najkrótsza rzecz na świecie. .
-
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 1
- Rejestracja: pn sty 22, 2018 8:46 am
- płeć: mężczyzna
Re: Czy schizofrenicy powinni decydować się na dziecko...
Podobnie jak mój przedmówca. Podziwiam, gratuluje siły i podejścia do życia. Powinniście dzielić się waszą pozytywną aurą i zarażać nią ludzi, którzy nie potrafią sami poradzić sobie z problemamiCześć,
Od 2000 roku choruje na schizofrenie, mam trójkę dzieci, super meza przystojnego i zdrowego i ja niczego sobie jestem... Cóż, chorujac -cierpimy, coś nam zostało zabrane -trudno nam przezywac ta rzeczywistosc w pełni. A jednak trzeba przebic się na drugi brzeg, "na druga strone głową przebic się przez obłedu los". Ja pokochałam swój los, powiedziałam mu - tak. Nie buntuje sie, nie zazdroszcze zdrowym ludziom, mogę sobie byc ostatnia, mniej inteligentna, słabsza, dla innych z "łatą". A jednak czuje sie kims, kto ma odwagę smiac się z tego, jak mogę byc odbierana i oceniana przez ludzi. Mam poczucie własnej wartości i znalazłam schody do nieba, które ukryte były w moim człowieczenstwie. Trzeba popatrzec na siebie z miłoscia, w swoje oczy i zobaczyc tam wartość swojego zycia.
A jesli chodzi o dzieci.... Pan Bóg daje życie - jesli teraz jestesmy chorzy i cierpimy, to nie przekresla to naszego życia, naszych planów o rodzinie, dzieciach. Mi dzieci dały duzo siły i twarde codzienne obowiazki. Oderwałam się od kultu własnego Ja.
Życzę duzo siły i odwagi.

Re: Czy schizofrenicy powinni decydować się na dziecko...
To prawda, że twarde, codzienne obowiązki pionizują człowieka chorego. Gdy się ma dzieci, tym bardziej nie ma wyjścia i trzeba się spiąć do działania. Partner lub partnerka, którzy towarzyszą nam w życiu są dodatkowym atutem. Dzięki za pozytywnego posta Abilive. Ja też mam dziecko, wprawdzie jedno, ale to i tak sprawia, że mam co robić i dla kogo żyć. Mam też partnerkę, która mnie bardzo wspiera i w chwilach trudnych jest plastrem na rany. Jestem szczęściarą, bo moja rodzina sprawia, że umiem lepiej funkcjonować. Dlatego tak ważne są relacje społeczne w chorowaniu. Zgadzam się, że zbytnie skupienie na sobie nie jest dobre. Za dużo wtedy analizujemy to, co nam dolega. Z drugiej strony wiem, że takie analizy dają wgląd w siebie. Jednak poznawać siebie możemy także w relacjach z innymi ludźmi. Dużym problemem osób chorych jest właśnie wycofanie społeczne. Względy są oczywiście różne i ja ich nie neguję. Nie każdy ma też to szczęście czuć się na lekach dobrze, co upośledza możliwość zawierania związków wszelkiej maści, także tych przyjacielskich. Nie każdy też trafia na osoby, które są skłonne być z chorą osobą. Koło się zamyka. Dlatego życzę nam wszystkim, żeby uprzedzenia względem nas nie miały miejsca. Bo gros osób ze schizofrenią funkcjonuje zwyczajnie. O tym się nie mówi, a powinno.
Re: Czy schizofrenicy powinni decydować się na dziecko...
Ja się nie zdecyduję jednak.
Re: Czy schizofrenicy powinni decydować się na dziecko...
Myślę, że nie ma co uogólniać. Zarówno wśród osób chorych, jak i zdrowych są osoby, które powinny mieć dzieci i takie, które tych dzieci mieć nie powinny. Tak jak ktoś napisał wszystko zależy od indywidualnego przebiegu choroby osoby chorej, funkcjonowania społecznego, zawodowego, dodatkowych zaburzeń psychologicznych itp. Ja znam osoby chore, które miałyby szansę być dobrymi rodzicami, znam też wiele osób zdrowych, które mają dzieci a mieć ich nie powinny.
Boże, użycz mi pogody ducha, abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić,
odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić
i mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.
odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić
i mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.
-
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 17
- Rejestracja: pn sie 13, 2018 5:44 pm
- Status: 4
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: Czy schizofrenicy powinni decydować się na dziecko...
Jeżeli się boicie o swoje dzieci, zawsze możecie je adoptować
wtedy będziecie mieli pewność że będą zdrowe.
Bo jaki sens ma to że założymy rodzinę, będziemy
mieli piękne zdrowe dziecko, a tu w myślach że nam
zachoruje.To tak jak byśmy wywoływali wilka z lasu
pozdrawiam was i życzę dużo pięknych dzieci, szczególnie Abilive
też zachorowałem w 2000 roku.
wtedy będziecie mieli pewność że będą zdrowe.
Bo jaki sens ma to że założymy rodzinę, będziemy
mieli piękne zdrowe dziecko, a tu w myślach że nam
zachoruje.To tak jak byśmy wywoływali wilka z lasu
pozdrawiam was i życzę dużo pięknych dzieci, szczególnie Abilive
też zachorowałem w 2000 roku.
Re: Czy schizofrenicy powinni decydować się na dziecko...
No właśnie. Żeby adoptować, trzeba postarać się o zdrowego małżonka.
Kobiety chorujące, te które są w fazie kwoczenia się, czyli parcia na rozmnażanie się, dobrze zdają sobie z tego sprawę i tak kombinują, żeby wkupić się w łaski zdrowego mężczyzny. Jeżeli nawet nie da się urodzić swojego, to mają podstawę do samorealizacji jako opiekunki nad innymi dziećmi. Taka przyroda.
Kobiety chorujące, te które są w fazie kwoczenia się, czyli parcia na rozmnażanie się, dobrze zdają sobie z tego sprawę i tak kombinują, żeby wkupić się w łaski zdrowego mężczyzny. Jeżeli nawet nie da się urodzić swojego, to mają podstawę do samorealizacji jako opiekunki nad innymi dziećmi. Taka przyroda.
Re: Czy schizofrenicy powinni decydować się na dziecko...
Powinni decydować się na dziecko, jeżeli rzeczywiście są w stanie stworzyć szczęśliwy związek z drugą osobą, a nie tylko żeby zaspokoić instynkt macierzyński.
Prawo do rozmnożenia się i tak jest podstawowym prawem człowieka
Prawo do rozmnożenia się i tak jest podstawowym prawem człowieka
- Kiciuś_XXL
- moderator
- Posty: 2970
- Rejestracja: ndz sty 13, 2008 1:35 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Czy schizofrenicy powinni decydować się na dziecko...
Moja koleżanka adoptowała troje dzieci. Ona zdrowa tylko niepłodna. Więc chciała zdrowe cudze dzieci. Ja to oczywiście pochwalam. To trzecie malutkie ma teraz trzy lata i widać gołym okiem że zdrowe już przestało być.
Re: Czy schizofrenicy powinni decydować się na dziecko...
Kwestia zaawansowania choroby i samej chorej osoby, ja osobiście wolę tkwić sam w swoim piekle niż wciągać w nie jakąś kobietę... tym bardziej dzieci... dla mnie to utopia...pozdrawiam odważnych.
Post inspirowany : [youtube]ttps://www.youtube.com/watch?v=0FWViMTv0_Y[/youtube]
Post inspirowany : [youtube]ttps://www.youtube.com/watch?v=0FWViMTv0_Y[/youtube]
Re: Czy schizofrenicy powinni decydować się na dziecko...
nie
nie powinni
nie powinni
Re: Czy schizofrenicy powinni decydować się na dziecko...
Schizofrenicy może i nie, ale schizofreniczki będą niespełnione. Macierzyństwo to najsilniejsze prawo Przyrody.
Re: Czy schizofrenicy powinni decydować się na dziecko...
Dobrze, że prawdopodobnie nie jestem schizofrenikiem...
Re: Czy schizofrenicy powinni decydować się na dziecko...
Dlaczego ma NIE wychodzić za mąż osoba, która TYLKO tym się różni od zdrowych, że musi wziąć tabletkę?
Większą przeszkodą jest np nieszczęśliwe małżeństwo rodziców, odludkowość lub ogólne porypanie.
Większą przeszkodą jest np nieszczęśliwe małżeństwo rodziców, odludkowość lub ogólne porypanie.
- Słonecznik1
- bywalec
- Posty: 7105
- Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Czy schizofrenicy powinni decydować się na dziecko...
Zgadzam się ,dobrzy rodzice dobrze wychowają nawet schizofrenika chyba .Zwykłe dziecko czasem schodzi na złą drogę . Nawet nie tak rzadko . Siostra ma dziecko teraz i się nią teraz opiekuje czasem i widzę ile to jest zajęcia .
Jaka radość ze wszystkiego ma małe dziecko .To dobra rehabilitacja
Jaka radość ze wszystkiego ma małe dziecko .To dobra rehabilitacja
- Słonecznik1
- bywalec
- Posty: 7105
- Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Czy schizofrenicy powinni decydować się na dziecko...
trudno zajmować się dzieckiem to prawda w sumie
Re: Czy schizofrenicy powinni decydować się na dziecko...
A jeszcze lepiej, że nie schizofreniczką.

Może dlatego, że branie tabletek tak naprawdę nie daje gwarancji remisji.pamal pisze: Dlaczego ma NIE wychodzić za mąż osoba, która TYLKO tym się różni od zdrowych, że musi wziąć tabletkę?
LaDopamina
- Słonecznik1
- bywalec
- Posty: 7105
- Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Czy schizofrenicy powinni decydować się na dziecko...
Myśle że to zależy od shizofrenika