Moim zdaniem i tu i tam wszystko najbardziej zależy od tego samego - od badania i opinii tych samych biegłych - lekarzy psychiatrów.pawel534 pisze:Chodzi mi o to czy w przypadku ślubu kościelnego procedura też jest bardziej skomplikowana tak jak w przypadku ślubu cywilnego czy nie jeśli jedna osoba lub dwie mają schizofrenię.
Ważne jest, że przy ślubie kościelnym przeszkodą w zawarciu małżeństwa nie jest sama choroba psychiczna lecz niezdolność do zawarcia małżeństwa, którą te różne choroby wywołują. I liczy się to, czy ta niezdolność wystąpiła właśnie tylko w chwili zawierania ślubu.
A potem może sobie człowiek znowu zachorować i małżonek nie ma prawa uciec i złamać śluby, bo przecież był poinformowany.
Uważaj na kobiety
