Religijność a schizofrenia

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
W dyskusji na tematy religijne oraz duchowości, lecz nie związane ze schizofrenią proszę używać działu tematy dowolne -> filozofia.
Awatar użytkownika
Kiciuś_XXL
moderator
moderator
Posty: 2970
Rejestracja: ndz sty 13, 2008 1:35 pm
płeć: mężczyzna

Re: Religijność a schizofrenia

Post autor: Kiciuś_XXL »

dajcie se buzi
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Religijność a schizofrenia

Post autor: Catastrophique »

Fuj :(.
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
Awatar użytkownika
Kiciuś_XXL
moderator
moderator
Posty: 2970
Rejestracja: ndz sty 13, 2008 1:35 pm
płeć: mężczyzna

Re: Religijność a schizofrenia

Post autor: Kiciuś_XXL »

bez języczka
Awatar użytkownika
Trickster
bywalec
Posty: 4118
Rejestracja: wt lip 30, 2019 8:03 am
płeć: mężczyzna

Re: Religijność a schizofrenia

Post autor: Trickster »

to już jest nudne, Amanik i jego wojenka :lol:
Aaaah, the chaos god speak clearly now! It is as though a thousand mouths cry out in pain! Chaos has come to judge you! Chaos consume you! Do you hear the voices too?
Awatar użytkownika
Amannn
zaufany użytkownik
Posty: 4627
Rejestracja: pn sie 17, 2020 3:54 pm

Re: Religijność a schizofrenia

Post autor: Amannn »

Słonecznik1 pisze: wt lis 15, 2022 6:24 pm katastrofik na terapie pewnie w takiej masce przychodzi...:)
Tak powinien i pewnie chodzi na terapie ale grupowa powinien chodzić na indywidualną . Od dawna mu to mówię.
Awatar użytkownika
Amannn
zaufany użytkownik
Posty: 4627
Rejestracja: pn sie 17, 2020 3:54 pm

Re: Religijność a schizofrenia

Post autor: Amannn »

Trickster pisze: wt lis 15, 2022 7:51 pm to już jest nudne, Amanik i jego wojenka :lol:
Zrezygnuj z forum i przestań spamować . Bo zapytam cię o pannę M. A tego się boisz.
Awatar użytkownika
Trickster
bywalec
Posty: 4118
Rejestracja: wt lip 30, 2019 8:03 am
płeć: mężczyzna

Re: Religijność a schizofrenia

Post autor: Trickster »

Amannn pisze: śr lis 16, 2022 9:55 am
Trickster pisze: wt lis 15, 2022 7:51 pm to już jest nudne, Amanik i jego wojenka :lol:
Zrezygnuj z forum i przestań spamować . Bo zapytam cię o pannę M. A tego się boisz.
pytaj i cię zgłoszę ;)
Aaaah, the chaos god speak clearly now! It is as though a thousand mouths cry out in pain! Chaos has come to judge you! Chaos consume you! Do you hear the voices too?
Awatar użytkownika
Trickster
bywalec
Posty: 4118
Rejestracja: wt lip 30, 2019 8:03 am
płeć: mężczyzna

Re: Religijność a schizofrenia

Post autor: Trickster »

Amaniku powiedz lepiej jakie masz doświadczenie ze schizofrenia z wykształcenia, że rady na jej temat dajesz? :lol: :lol:
Aaaah, the chaos god speak clearly now! It is as though a thousand mouths cry out in pain! Chaos has come to judge you! Chaos consume you! Do you hear the voices too?
Awatar użytkownika
Amannn
zaufany użytkownik
Posty: 4627
Rejestracja: pn sie 17, 2020 3:54 pm

Re: Religijność a schizofrenia

Post autor: Amannn »

A ty jakie masz?
Awatar użytkownika
Trickster
bywalec
Posty: 4118
Rejestracja: wt lip 30, 2019 8:03 am
płeć: mężczyzna

Re: Religijność a schizofrenia

Post autor: Trickster »

Amannn pisze: śr lis 16, 2022 2:13 pm A ty jakie masz?
ja rad nie daje na temat leków, leczenia no life :lol:
Aaaah, the chaos god speak clearly now! It is as though a thousand mouths cry out in pain! Chaos has come to judge you! Chaos consume you! Do you hear the voices too?
Awatar użytkownika
Amannn
zaufany użytkownik
Posty: 4627
Rejestracja: pn sie 17, 2020 3:54 pm

Re: Religijność a schizofrenia

Post autor: Amannn »

Bo ty się na tym kompletnie nie znasz piwniczaku.
Awatar użytkownika
Trickster
bywalec
Posty: 4118
Rejestracja: wt lip 30, 2019 8:03 am
płeć: mężczyzna

Re: Religijność a schizofrenia

Post autor: Trickster »

Amannn pisze: śr lis 16, 2022 2:36 pm Bo ty się na tym kompletnie nie znasz piwniczaku.
ty też :lol:
Aaaah, the chaos god speak clearly now! It is as though a thousand mouths cry out in pain! Chaos has come to judge you! Chaos consume you! Do you hear the voices too?
Awatar użytkownika
Amannn
zaufany użytkownik
Posty: 4627
Rejestracja: pn sie 17, 2020 3:54 pm

Re: Religijność a schizofrenia

Post autor: Amannn »

A ty w ogóle chodzisz do jakiejś pracy czy tylko ściemniacz tak jak z ta dziewczyną która jakby była kobietą to byś ją brał na obiady do rodziców a nie bierzesz.
Awatar użytkownika
Trickster
bywalec
Posty: 4118
Rejestracja: wt lip 30, 2019 8:03 am
płeć: mężczyzna

Re: Religijność a schizofrenia

Post autor: Trickster »

Amannn pisze: śr lis 16, 2022 3:42 pm A ty w ogóle chodzisz do jakiejś pracy czy tylko ściemniacz tak jak z ta dziewczyną która jakby była kobietą to byś ją brał na obiady do rodziców a nie bierzesz.
:lol: napisał utzrymanek rodziców :lol: Amannn przecież ty nic nie robisz tylko na forum siedzisz :lol:
Aaaah, the chaos god speak clearly now! It is as though a thousand mouths cry out in pain! Chaos has come to judge you! Chaos consume you! Do you hear the voices too?
Awatar użytkownika
Amannn
zaufany użytkownik
Posty: 4627
Rejestracja: pn sie 17, 2020 3:54 pm

Re: Religijność a schizofrenia

Post autor: Amannn »

Znowu obrażasz . Ale nie odpowiesz bo twoja praca jest wyłącznie wirtualna podobnie jak twoje rzekome dziewczyny. O taki efekt schizofrenii.
Awatar użytkownika
Trickster
bywalec
Posty: 4118
Rejestracja: wt lip 30, 2019 8:03 am
płeć: mężczyzna

Re: Religijność a schizofrenia

Post autor: Trickster »

Amannn pisze: czw lis 17, 2022 7:44 am Znowu obrażasz . Ale nie odpowiesz bo twoja praca jest wyłącznie wirtualna podobnie jak twoje rzekome dziewczyny. O taki efekt schizofrenii.
wielki niszczyciel i rozdawca banów przemówił :lol: on nie był na dwóch banach on je zniszczył i przekuł w swoją moc, teraz na skrzydłach smoków przemierza ukraine w poszukiwaniu Putina :lol: Już słychać w oddali: "Amanik, Amanik chodź na zupę, mama zrobiła, jak nie zjesz to szlaban na 2 dni komputer i komórkę " :lol:
Aaaah, the chaos god speak clearly now! It is as though a thousand mouths cry out in pain! Chaos has come to judge you! Chaos consume you! Do you hear the voices too?
Awatar użytkownika
Amannn
zaufany użytkownik
Posty: 4627
Rejestracja: pn sie 17, 2020 3:54 pm

Re: Religijność a schizofrenia

Post autor: Amannn »

A umiesz napisać coś rozsądnego? Nie ma już tej dziewczyny?
the end
zaufany użytkownik
Posty: 18813
Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: bla bla
Lokalizacja: Brak

Re: Religijność a schizofrenia

Post autor: the end »

Mi na przykłąd mówiła psychiatra, żeby za bardzo nie wchodzić w religię ,ale szczerze to wolę religijnego wariata, niż jakiegoś typa wkręconego w jakieś spiski w międzynarodowej sieci tajnych agentów.
nic
Storm
bywalec
Posty: 67
Rejestracja: pt lis 11, 2022 4:51 am
płeć: mężczyzna

Re: Religijność a schizofrenia

Post autor: Storm »

Z religią jest ten problem, aby wierzyć we wspólne Dobro.

Nasz przyjęty system ma głównego aktora m.in. Jako Jezusa. Syna Marii, potem
Męczennika ukrzyżowanego i odrodzonego.

Podczas, gdy np. w Koranie Jezus to jedynie jeden z proroków - nie aż tak iststny 'element'.

Trochę to tak, by znaleźć wspólne Dobro...bo wygląda na to, że wraz z kłótniami o to jaka ścieżka lepsza "dojrzewamy" by być bardziej niezależnymi.
Mieć mniej rozumu czy empatii a więcej siły.
Mniej rodzinności a więcej amerykańskich dróg do 'wolnosci'.

Tak więc jako tako dla wyznawców Allaha wszelkie kłótnie powyższe są stekiem bzdur.
A naszym praojcom i pramatkom nadawały jednak kształt, który być może warto polubić przez ich pryzmat i nie walczyć między sobą a szukając własnych korzennych wartości.

I może być nią obiad i Mamy/Rodziców - nawet codzienny. Może być i wybranka zaproszona na ten obiad.
Z czasem w końcu to przerodzić się może w pomoc z gotowaniem Dla tych Rodziców jak bywa u mnie a kobiety jeśli nie rozumieją głębi, znaczy, że przed nami jest jakiś inny krzyż - tylko czy to powód by uważać 'posiadanie kobiety' za pierwszy znak zdrowienia??

Absolutnie nie musi tak być.

Partnerstwo dojrzewa przez wartości. Przez stratę też wartości-jako uzupelnienie czyli wchodzi w puste miejsce często.
Wtedy jest prawdziwe. Jak plaster na ranę.
A przytaczając znowu Islam, który nas zalewa - tam pojęcie kobiety jest trochę jak pług dla rolnika.. Facet-mężczyzna dość przedmiotowo traktuje płeć przeciwną. Zatem nakazując robić trend, żeby kobieta była i tworzyła rodzinę podczas sytuacji naszej rynkowej z ryzykiem poczęcia - to trochę średnie.
Dość fajną klarownosc można złapać widząc każdą kobietę jako Miriam - a zarazem widzieć w tym swoją Matkę. Z wszelkimi 'wadami' i 'zaletami' - Jednosc.
Wówczas przestaje się robić z drugiej osoby jakby przedmiot a podnosi poprzeczkę nawet.

Tak wiec.. Religijne tematy w dobie kryzysu warto chyba zacząć od umiejętności zrobienia chleba, podzielenia nim przy stole.
Zrobienie stołu też może być ciekawe.
Takiego, by każdy z domowników chciał mieć taki.
Skupić się Pokornie nad ścieżką swoją.
Użyć glowy by było jedno wolne miejsce przy stole.. I żeby ten chleb przy nim smakować umiał.

To zaiste trudniejsza droga w schizofrenicznym ostracyzmie niż przywleczenie pod dach choćby stada osób płci przeciwnej...
Bo płeć przeciwną łatwo zmanipulować, częste metody to też są tych "trenerów rozwoju osobistego' co 'szybko potrafią wszystko".. Tylko pytanie brzmi czy szybką wiśnie na torcie gdy zjesz to jedyna zaleta jedzenia ciasta?

Znajdźmy wspólną normalność bez przekrzykiwania skoro jesteśmy na wolności.

Każdy w psychiatryku dostając igłę był jak ten gwoździem bity. Każda tabletka jak ocet na gąbce. Zarazem każde posłuszeństwo jak wiara, że wie co czyni...
Obie strony i medyka i pacjenta być może są jak koran i biblia - silniejsi i mniej istotni..

I zostawiam pod rozmyślenie to zestawienie. A w końcu religii jest trochę na tym świecie i punkt widzenia zmienia się od zmian pozycji ;)

Wiara pomoc może, gdy tracimy nadzieję, składa nas na poziomie przeszłych pokoleń a nie tego co byśmy chcieli zobaczyć 'lepszego' na obrazie ostatniej wieczerzy ;)
Tam nie trzeba nic dodać.
To zbiór naszej cywilizacji - dążenia do jakiejś idei. To oko nad nami zsylajace też Dobro i zło.

I z jednej strony nie warto zamykać się na świat zewnętrzny (Bóg)
Z drugiej - realizować się na ziemskiej drodze w towarzystwie tak samo Marii i Józefa jak tych co nas zdradzą niejednokrotnie.
Przemian Piotr/Szymon czy Paweł/Szaweł i te drogi do Damaszku jakie są kluczowe dla ZDROWIENIA.

Tak wiec.. Jeśli masz Rodziców Duchem i Ciałem przy sobie - przytul ich dziś.
Zdrowas Maryjo zmów - i wyszukaj w słowach tej modlitwy tą żywą Mamę.
Jeśli jej nie masz - znajdź w niej najbliższą Ci kobietę i poproś 'Gorę/Energię"o te łaski dla niej.

Złap równość między ludźmi.

Tak bym sobie powiedział, widząc się przekrzykującego o wartości w religii kilkanaście lat temu. Czy to by dotarło do mnie wtedy? Absolutnie nie.
Musiałem stracić kilka osób po drodze.

Dlatego pozostaje czasem wiara, że te osoby będą kiedyś w części jakiejś w 'mojej' Miriam. Która będzie umiała wymiennie że mną upiec ten chleb żeby kolejny dzień, nawet na rencie jedynie był skromny.. Ale złoty.

A Ty drogi czytelniku w co wierzysz? :)
Awatar użytkownika
Amannn
zaufany użytkownik
Posty: 4627
Rejestracja: pn sie 17, 2020 3:54 pm

Re: Religijność a schizofrenia

Post autor: Amannn »

karuna pisze: czw lis 17, 2022 9:15 am Mi na przykłąd mówiła psychiatra, żeby za bardzo nie wchodzić w religię ,ale szczerze to wolę religijnego wariata, niż jakiegoś typa wkręconego w jakieś spiski w międzynarodowej sieci tajnych agentów.

Religijny wariat zabije cię bo jesteś szatanem w jego psychozie. Spróbuj porozmawiać z nią czy za to ze chodziłes na religie a potem dostałeś schizofrenii należy ci się odszkodowanie od kościoła . I czy ci ona w tym pomoże jako biegła psychiatrii?
ODPOWIEDZ

Wróć do „przeżycia religijne”