Anton - podałam Ci daty tych wpisów- znajdź je sobie na stronie! Przecież każdy post jest datowany! :twisted: Oczywiście, że obejmują okres sześciu miesięcy - policz sobie dokładnie.AntonPawlowicz pisze: Szybko odnalazlas te wpisy to prawda, ale zauwaz sa mocno obszerne i raczej nie obejmuja okresu 6 miesiecy, co do dawki to tez sie chyba cos nie zgadza jak widze. Oj moi motasz sie w zeznaniach
Wiesz co? Jesteś niepoważny.
Tu post z 10 maja:
viewtopic.php?f=14&t=1240&start=150moi pisze:Dziś byłam u swojej pani doktor - ustaliłyśmy, że teraz będę brać solian, choć pani doktor bardzo namawiała mnie na olanzapinę. Boję się jednak przytyć i olanzapinę zostawiam sobie na koniec, jeśli już wszystko zawiedzie. Na razie przerobiłam: ketrel, abilify, fluanxol... Zobaczymy, co przyniesie solian. Mam nadzieję, że poczuję ulgę, bo od dłuższego czasu jestem przygnębiona i z trudem wykonuję swoje obowiązki.
Pozdrawiam.m.
A tu z 13 listopada:
viewtopic.php?f=14&t=1240&start=285moi pisze:Od wczoraj biorę zeldox. Wczoraj nic się nie działo, ale dziś wzięłam 1/3 kapsułki (ok. 25mg) i dosłownie ścięło mnie z nóg. Ciężko mi było się pozbierać, funkcjonować normalnie. Po kilku godzinach przeszło i faktycznie, jak uprzedzała lekarka, jestem trochę nad aktywna, ale to przymulenie było straszne.
Martwi mnie, że zeldox źle na mnie działa, bo to ostatni lek, z którym wiążę jakieś nadzieje - przetestowałam już wszystko, co można było przetestować.
Jutro też mam wziąć 1/3 kapsułki i potem już po połówce ( 40 mg). Może będę brać lek na noc? Chyba tak właśnie zrobię.
Macie jakieś doświadczenia z zeldoxem, którymi możecie się ze mną podzielić? Byłabym wdzięczna
Pozdrawiam.m.
Czy Ty nie potrafisz czytać? Znowu zarzucasz mi nieprawdę, choć przedstawiam CI jawne dowodu an to, ile czasu brałam solian. Nic prostszego, niż odszukać te posty w linkach, które Ci podałam. Kliknij w nie, to nic nie kosztuje. (Chyba, że prawda boli

Nie, to Ty w tym miejscu zapomniałeś dodać zielony kolor.AntonPawlowicz pisze: O i zmienilas jeden kolor linijki z zielonego na czarny, toz to niewybaczalne!!!
Pozdrawiam.m.