eN_ pisze:Przegłosowany, wiesz w czym rzecz ale przyczepić się musisz?
Muszę, bo sposób wnioskowania Zbyszka jest logicznie niepoprawny. To, że ktoś domaga się ponownego wyjaśnienia okoliczności katastrofy, oznacza Twoim zdaniem, że istnieją jakieś niejasności?
Chyba odwrotnie: dlatego, że są niejasności, ktoś się domaga ponownego badania - i tak musimy myśleć, bo jeśli będziemy myśleć odwrotnie, damy sobie wcisnąć każdy polityczny kit, dotyczący zresztą różnych, dowolnych i innych faktów. Na tym polega praca polityka i polityka.