Ortoreksja

[unreal]

Stąd że ludzie mają dobrą pamięć i jak ktoś jest dobry a przy okazji nie robi z siebie męczennika to z czasem docenią.

Jeśli zmienisz środowisko, to niestety nikt o Tobie nie będzie nic wiedział i wcale Twoje zasługi ku dobru ludzkości mogą być docenione.

[Niemamnie]

Jak komuś dobrze to nie emigruje.

[unreal]

Możesz emigrować nawet do innej wsi.
Ludzie poza tym nie myślą racjonalnie, mogą być bezpodstawnie uprzedzeni. Może Cię spotkać przypadkowe zło, niezależne od działań innych ludzi. Dobro wcale nie musi do Ciebie wrócić.

[Niemamnie]

W takim przypadku należy przeczekać aż miną uprzedzenia, w tym czasie żyć samodzielnie dając płaszczyzny porozumienia osobom które się źle zachowują. Nawet kłótnia wymaga pewnego poziomu zgody w poglądach.

[unreal]

W pojedynczym losie człowieka jest zbyt wiele zmiennych.
Dobro może wrócić, ale nie jest to obowiązująca zasada.
Ja jestem z zupełnie innej szkoły.

[Francesco]

Często jest tak, że ludzie ufni, o dobrych sercach źle kończą.. Ostrożności nigdy dosyć.
Dlatego lepiej dawać naturze niż ludziom-wtedy może wrócić i to często dla dobra wspólnego. Żadne naturalne zwierze, i żaden cykl natury nie jest fałszywy jeżeli ktoś sobie nie zasłużył, a po człowieku nie wiadomo czego się spodziewać. Nawet jeżeli człowiek ma dobre intencje to różni ludzie mogą uważać różne rzeczy za dobre choć wcale dobre nie są.

[unreal]

Żadne naturalne zwierze, i żaden cykl natury nie jest fałszywy jeżeli ktoś sobie nie zasłużył

http://www.wykop.pl/ramka/163258/nadal- ... owac-orki/

[Niemamnie]

Czy fakt występowania przemocy wśród zwierząt usprawiedliwia ludzi?
Przemoc oznacza w tym przypadku agresję dla zabawy.

Moim zdaniem usprawiedliwia, ponieważ jedyną cechą odróżniającą ludzi od zwierząt jest poczucie czasu.
Dla natury zjawiska w niej zachodzące są cykliczne, dla człowieka władającego pojęciem ewolucji zrozumienie pojęcia czasu pozwala planować cykle.

Jakie pojęcia stoją na niższych szczeblach piramidy lingwistycznej jeżeli na jej szczycie jest czas?
Piramidę lingwistyczną wymyśliłem przed chwilą, nie jest to termin naukowy tylko stworzony przeze mnie na potrzeby zarządzania informacją przez algorytmy sztucznej inteligencji (powiedzmy że już wiem jak oprogramować deep learning aby przeszedł test Turinga).
W oczach neuronów umieszczę tagi będące równocześnie adresami kategorii w hierarchicznej bazie danych.
Wydobywanie danej wartości będzie polegało na odpaleniu funkcji deep learning na całym drzewku hierarchicznej bazy danych podlegających kategorii.
Będzie to system który sam będzie tworzył drzewka hierarchicznych baz danych czyli będzie miał parę takich samych tagów i używał ich w zależności od kontekstu.

[unreal]

Nie usprawiedliwia.
Zadziwia mnie tylko demonizowanie człowieka i gloryfikowanie natury.
Nic nie jest proste.

Czas to użyteczna fikcja.
Na najbardziej fundamentalnym poziomie struktura świata jest bezczasowa.
Najprawdopodobniej świadomość opiera się na procesach kwantowych lub termodynamicznych, które są źródłem wrażenia, że przeżywa się kolejne chwile.
Istnieje natomiast kolejność wydarzeń.

[Niemamnie]

http://www.kennybastani.com/2014/08/usi ... ation.html
Jak zwykle ktoś już na to wpadł.

[Francesco]

Ja nie gloryfikuję natury znam tylko jej potencjał. Napisałam jakie zazwyczaj są zależności w kontakcie człowiek-człowiek, a człowiek-natura i jak można sobie poradzić tak by była dla człowieka, a nie przeciw niemu. Żeby komuś zaufać trzeba mieć wspólny cel, a to ludzi nieraz bardzo różni. Nie demonizuję też człowieka jako kogoś kto ma świadomie złe intencje, bo nie wszyscy robią źle z premedytacją. Np. nie można brać pod uwagę odpowiedzi złem na zło, bo nie jest to działanie z premedytacją tylko obrona, jakieś ukaranie pewnych czynów.

[unreal]

Potencjał natury - ekolodzy twierdzą, że człowiek właśnie zarzyna bezbronną Matkę-Ziemię, a wystarczy trzęsienie ziemi, pożar z powodu upałów, monsun/tajfun, i od razu widać, kto tu rządzi.
Człowiek jest częścią systemu i nie ma powodu, żeby robić jakieś polaryzacje, tzn. ustawiać się w kontrze, albo wręcz przeciwnie, równać do zwierząt, tak, aby było bardziej "naturalnie." To mit, że jeśli się jest dobrym dla natury, to się odwdzięczy tym samym. To Wyrodna Matka, od zarania dziejów usiłowała wykończyć rodzaj ludzki, zsyłając bakterie, wirusy, pasożyty, klęski żywiołowe, zlodowacenia (jeśli już będziemy tak antropomorfizować). Nawet uprawiając ekologiczny ogródek możesz zarazić się tężcem.
Natomiast człowiek jest z natury bardziej głupi, niż zły.

[Niemamnie]

Znajdując się bliżej natury człowiek tworzy z nią większy kontrast i dopiero wtedy ma szansę się wykazać że jednak się od niej różni.

[wildchild88]

Wyrodna Matka, od zarania dziejów usiłowała wykończyć rodzaj ludzki, zsyłając bakterie, wirusy, pasożyty

a to ciekawe, czy ona to robi świadomie z premedytacją?

[unreal]

Znajdując się bliżej natury człowiek tworzy z nią większy kontrast i dopiero wtedy ma szansę się wykazać że jednak się od niej różni.

Zależy, jak bardzo blisko jest tej natury. Jeżeli zrezygnuje z cywilizacji, to całe jego życie będzie sprowadzać się do walki o przetrwanie, tzn. przede wszystkim o zdobywanie pożywienia. Będzie zupełnie jak zwierzę. Będzie szczęśliwy, gdy się naje, odpocznie i pokopuluje w trosce o zachowanie gatunku.

Wyrodna Matka, od zarania dziejów usiłowała wykończyć rodzaj ludzki, zsyłając bakterie, wirusy, pasożyty

a to ciekawe, czy ona to robi świadomie z premedytacją?

To była wersja dla tych, którzy naiwnie wierzą, że natura jest autonomicznym, świadomym bytem, karzącym i nagradzającym za właściwe zachowanie ludzi.