

where to post photos
Moderator: moderatorzy
A w szpitalu, tłumaczyli nawet lekarze i pielęgniarki, czy chorzy, że grupy matematyczne, to są grupy, np. ludzi, matematyczne, pierścienie matematyczne, że to są obroczki matematyczne, a ciała matematyczne, to są ciała istot żywych matematyczne, i na tej podstawie tłumaczyli, że moje pojęcia, są w języku polskim, nielogiczne. A to matematyczne to jest w matematyce, a nie poza nią, a oni tłumaczyli te, jak by nie były w matematyce. Nawet gadali, że prosta (według U^{\nu}_{;\mu}=0) według geometrii zakrzywionej w ogólnej teorii względności, to nie jest prosta, bo gadali, że planety w kosmosie nie poruszają się po prostej, tylko po krzywej, według każdej geometrii, tak w szpitalu potwierdzili moją chorobę. Nawet gadali, że: \hat H\psi=E\psi, czy \hat H\psi=i\hbar {{\partial \psi}\over{\partial t}}, to nie są poprawne równania mechaniki kwantowej, tylko są one inne, podobnie było z równaniami Kleina-Gordona, według nich też były nieprawidłowe. Ja je można napisać dla hamiltonianu cząstki swobodnej: \hat H^2\psi=E^2\psi, czy \hat H^2\psi=(i\hbar {{\partial}\over{\partial t}})^2\psi. Widzicie sami, nie znają się na temacie, a się wypowiadają. A dzięki takim równaniom mechaniki kwantowej dostałem raz przedłużenie mojej renty, nawet powiedzieli, że ten austriacki fizyk Schrödinger, to Niemiec. A to co zrobiłem w internecie na wikibooks, to też była nieprawda według nich i tak dostałem 500+, tak raz dostałem diagnozę w szpitalu w 2011 roku, czy zabrali do szpitala. W ZUS gadałem do nich bez przerwy prawdę, a oni powiedzieli, że to nie prawda, też tak dostawałem inne kolejne przedłużenia renty, a nawet 500+.persino pisze: ↑ndz wrz 08, 2024 4:52 pm Pytanie wtedy, jak jest małe prawdopodobieństwo tego twojego zmieniania się? Wiem, że to są jakieś kombinacje, co do ilości zdarzeń, które odwracamy, według rachunku nad ciałami matematycznymi, i otrzymujemy prawdopodobieństwo tego wygrania... A to ciało matematyczne jest to ciało arytmetyczne rachunku nad liczbami rzeczywistymi.
Po prostu lekarze to kompletni debile.
W systemie lekarzy psychiatrów jest to tak, że gadasz pozytywną prawdę, albo co z tobą ludzie robili, to jesteś chory, nikt przy zdrowych zmysłach nie gada tego, albo kłamie, albo gada o sobie negatywną prawdę. Więc rentę jest bardzo łatwiutko dostać, nawet nie wiecie jak.
Znasz tylko idealną prawdę o lekarzach, a nawet lekarze nie są idealni, a lekarzy da się bardzo łatwo oszukać, trzeba wiedzieć, jak zachować się w szpitalu... A u mnie lekarze w szpitalu gadali, że nie łykam leków, że je wyrzucam do kosza, bo nie było efektu ich pobierania, a jak oni powiedzieli przez cały szpital, a ja je przyjmowałem prawidłowo. Jedynie co mogli potwierdzić przyjmowanie za pomocą pobrania krwi.canngurro pisze: ↑ndz wrz 08, 2024 8:31 pm o nie, lekarze to nie sa debile.
to sa bardzo dobrze przeszkoleni ludzie.
cale lata ciezkiej nauki i wiele szkolen.
dobrze widza z kim maja do czynienia z mostu
druga rzecz znaja dobrze dzialanie lekow ktore ordynuja wiec z mostu widza czy ktos bierze czy nie
owszem, normlani ludzie nie gadaja tyle o sobie, stad tez wiedza kiedy leki bierzemy gdy wszystko gadamy
te leki to jest poniekad serum prawdy
zreszta co mozemy ukryc w naszych glowach gdy widza nas na skros i po co mielibysmy to robic?
Tym nieukom i debilom gadałem, że mam tylko depresję, że jestem smutny i przygnębiony, a oni mi udowodnili, że ty kłamiesz i dlatego jesteś nielogiczny, nawet napisali mi raz to na diagnozie, tzn. brak myśli "S", i masz schizofrenię paranoidalną. A ja rzeczywiście nie jestem wesoły i szczęśliwy, bo mam smutek i przygnębienie, a oni rzeczywiście gadali, że jestem wesoły i nie mam depresji, nawet tak też gadało pogotowie, że nie tak zachowują się ludzie chorzy na depresję.persino pisze: ↑ndz wrz 08, 2024 8:38 pmZnasz tylko idealną prawdę o lekarzach, a nawet lekarze nie są idealni, a lekarzy da się bardzo łatwo oszukać, trzeba wiedzieć, jak zachować się w szpitalu... A u mnie lekarze w szpitalu gadali, że nie łykam leków, że je wyrzucam do kosza, bo nie było efektu ich pobierania, a jak oni powiedzieli przez cały szpital, a ja je przyjmowałem prawidłowo. Jedynie co mogli potwierdzić przyjmowanie za pomocą pobrania krwi.canngurro pisze: ↑ndz wrz 08, 2024 8:31 pm o nie, lekarze to nie sa debile.
to sa bardzo dobrze przeszkoleni ludzie.
cale lata ciezkiej nauki i wiele szkolen.
dobrze widza z kim maja do czynienia z mostu
druga rzecz znaja dobrze dzialanie lekow ktore ordynuja wiec z mostu widza czy ktos bierze czy nie
owszem, normlani ludzie nie gadaja tyle o sobie, stad tez wiedza kiedy leki bierzemy gdy wszystko gadamy
te leki to jest poniekad serum prawdy
zreszta co mozemy ukryc w naszych glowach gdy widza nas na skros i po co mielibysmy to robic?
Tak też było z pierwszą diagnozą, lekarz powiedział, że oszukuję, że jestem przygnębiony i smutny, powiedział, że jestem wesoły, a on mi później dał zaburzenia schizotypowe, a później dano mi pierwszą rentę. A ja rzeczywiście jestem smutny i przygnębiony, a to się nazywa depresja, a nie jak on nazwał zaburzenia schizotypowe, a tą chorobę daje się jedynie przestępcą, a ja nie byłem nigdy karany.persino pisze: ↑ndz wrz 08, 2024 9:06 pm Tym nieukom i debilom gadałem, że mam tylko depresję, że jestem smutny i przygnębiony, a oni mi udowodnili, że ty kłamiesz i dlatego jesteś nielogiczny, nawet napisali mi raz to na diagnozie, tzn. brak myśli "S", i masz schizofrenię paranoidalną. A ja rzeczywiście nie jestem wesoły i szczęśliwy, bo mam smutek i przygnębienie, a oni rzeczywiście gadali, że jestem wesoły i nie mam depresji, nawet tak też gadało pogotowie, że nie tak zachowują się ludzie chorzy na depresję.