Boję się życia

Moderator: moderatorzy

jagienka
zaufany użytkownik
Posty: 1781
Rejestracja: czw paź 20, 2011 12:54 pm

Re: Boję się życia

Post autor: jagienka »

Zauważyłam, że gdy mam wolne i nie pracuje to w ogóle nie mam lęków. Powinnam więc popracować nad moim nastawieniem do pracy.
jagienka
zaufany użytkownik
Posty: 1781
Rejestracja: czw paź 20, 2011 12:54 pm

Re: Boję się życia

Post autor: jagienka »

Kurde. Nie chcę zapeszać ale od miesiąca jest naprawdę dobrze. Lęki mocno zelżały. Chyba byłam sobie w stanie skutecznie przetłumaczyć, że muszę podejść do życia na dużo większym luzie
Pamal
zaufany użytkownik
Posty: 10414
Rejestracja: sob gru 29, 2007 11:07 pm

Re: Boję się życia

Post autor: Pamal »

Może to efekt tej pracy nad sobą/przemiany, o której pisałaś w dziale Psychologia?
jagienka
zaufany użytkownik
Posty: 1781
Rejestracja: czw paź 20, 2011 12:54 pm

Re: Boję się życia

Post autor: jagienka »

Pamal pisze: ndz mar 17, 2024 9:22 am Może to efekt tej pracy nad sobą/przemiany, o której pisałaś w dziale Psychologia?
Nie wiem. Oby!! Odpuściłam też jeden stresujący mnie temat póki co. No nic...mam zamiar cieszyć się tym spokojem w moim życiu jak najdłużej
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Boję się życia

Post autor: Catastrophique »

Oczekiwanie spokoju w życiu jest bardzo złudne. Życie to zmiany, czy tego chcemy czy nie.
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
jagienka
zaufany użytkownik
Posty: 1781
Rejestracja: czw paź 20, 2011 12:54 pm

Re: Boję się życia

Post autor: jagienka »

wiem o tym, niemniej jednak ciesze się, że na razie życie nie przynosi mi jakiś większych zmian :)
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Boję się życia

Post autor: Catastrophique »

Nie życzę niemiłego zaskoczenia gdy to się zmieni.
Swoją drogą o zmiany też warto samemu zawalczyć.
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
Awatar użytkownika
hvp2
zaufany użytkownik
Posty: 11088
Rejestracja: ndz lis 04, 2007 2:14 am
płeć: mężczyzna

Re: Boję się życia

Post autor: hvp2 »

Od czasu do czasu życie stawia człowieka przed sprawami ostatecznymi przed którymi nie ma dokąd uciec, tylko trzeba sobie jakoś poradzić!! Jak ktoś jest w tym osamotniony to jest mu tym trudniej!

A prawdziwych przyjaciół zdobywa się latami i dopiero w godzinie próby okazuje się czy to są prawdziwi przyjaciele!!

Badania naukowe potwierdzają że schizofrenicy mają mniej przyjaciół niż tzw. normalni ludzie i częściej niż oni pozostają osamotnieni.
Ostatnio zmieniony pn mar 18, 2024 11:18 pm przez hvp2, łącznie zmieniany 1 raz.
the end
zaufany użytkownik
Posty: 18813
Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: bla bla
Lokalizacja: Brak

Re: Boję się życia

Post autor: the end »

przyjaciele nie istnieją, wszystko ma tu swoją cenę
nic
Awatar użytkownika
hvp2
zaufany użytkownik
Posty: 11088
Rejestracja: ndz lis 04, 2007 2:14 am
płeć: mężczyzna

Re: Boję się życia

Post autor: hvp2 »

karuna pisze: pn mar 18, 2024 11:14 pm przyjaciele nie istnieją, wszystko ma tu swoją cenę
Głęboko się mylisz! Po prostu jest o nich bardzo trudno! Co gorsza (dla Ciebie!) takim rozumowaniem zamykasz sobie drogę by tych przyjaciół mieć!!
the end
zaufany użytkownik
Posty: 18813
Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: bla bla
Lokalizacja: Brak

Re: Boję się życia

Post autor: the end »

złudzenia
nic
the end
zaufany użytkownik
Posty: 18813
Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: bla bla
Lokalizacja: Brak

Re: Boję się życia

Post autor: the end »

każda przyjaźń i miłość się kiedyś skończy
nic
Awatar użytkownika
hvp2
zaufany użytkownik
Posty: 11088
Rejestracja: ndz lis 04, 2007 2:14 am
płeć: mężczyzna

Re: Boję się życia

Post autor: hvp2 »

karuna pisze: pn mar 18, 2024 11:23 pmzłudzenia
Najwyraźniej takie jest Twoje doświadczenie życiowe. Moje jest inne, zgodne z tym co pisałem powyżej.
Awatar użytkownika
hvp2
zaufany użytkownik
Posty: 11088
Rejestracja: ndz lis 04, 2007 2:14 am
płeć: mężczyzna

Re: Boję się życia

Post autor: hvp2 »

karuna pisze: pn mar 18, 2024 11:26 pm każda przyjaźń i miłość się kiedyś skończy
Przecież ludzie doświadczają przyjaźni czy miłości "do grobowej deski"! Tyle że nie wszyscy...
Awatar użytkownika
Trener
bywalec
Posty: 400
Rejestracja: ndz wrz 25, 2022 2:16 am
Status: F41.2
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Michałów

Re: Boję się życia

Post autor: Trener »

jeśli 'miłość' by istniała to byłaby skończona. przyzwyczajenie to co innego. przyjaźń może być do "grobowej deski" ale rzadko tak się dzieje.
Ukryta zawartość
To forum wymaga zarejestrowania i zalogowania się, aby zobaczyć ukrytą zawartość.
jagienka
zaufany użytkownik
Posty: 1781
Rejestracja: czw paź 20, 2011 12:54 pm

Re: Boję się życia

Post autor: jagienka »

No i od dwóch tygodni chodzę rozdrażniona i bardzo łatwo się stresuje...dobrze że już niedługo weekend
Awatar użytkownika
amigo
zaufany użytkownik
Posty: 7607
Rejestracja: śr lut 06, 2013 6:20 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Hiszpania

Re: Boję się życia

Post autor: amigo »

jagienka pisze: czw mar 21, 2024 4:28 pm No i od dwóch tygodni chodzę rozdrażniona i bardzo łatwo się stresuje...dobrze że już niedługo weekend
sproboj spacerow, dobrze jest sie przejsc i po oddychac swiezym powietrzem, zmienic otoczenie.
Awatar użytkownika
Catastrophigłupek
bywalec
Posty: 537
Rejestracja: ndz gru 10, 2023 1:08 pm
Status: Upośledzony

Re: Boję się życia

Post autor: Catastrophigłupek »

jagienka pisze: pn cze 20, 2022 7:54 pm Choruję na schizofrenię, niby dobrze.
amigo pisze: ndz mar 24, 2024 6:30 pm amigo ciągnie druta
Cały evot ciągnie na drucie amigo
sobie radzę. Pracuję i ogarniam życie. No właśnie...ale radości z życia mam mało bo cały czas się czegoś lękam. W pracy szykuje się jakaś zmiana lub problem do rozwiązania- ja się boję zamiast widzieć w tym szansę do wykazania się. Mam iść do lekarza - boję się, że się spóźnię i samej wizyty. Mam coś załatwić w urzędzie - to samo. Ogólnie reaguję n
amigo pisze: ndz mar 24, 2024 6:30 pm amigo ciągnie druta
Cały evot ciągnie na drucie amigo
a bardzo wiele sytuacji stresowo. Nie jest to taki paraliżujący strach że uniemożliwia mi działanie ale jednak jest cały czas i rzadko odpuszcza. Brałam lamotryginę. Pomagało ale dostałam od tego leku paskudnej wysypki. Nie wiem czego oczekuję pisząc to....chyba jedynie odrobinki zrozumienia że ktoś ma podobnie
Życie jest przygodą dla odważnych albo niczym. |"I do not fear for You are with me" | Semper in altum
jagienka
zaufany użytkownik
Posty: 1781
Rejestracja: czw paź 20, 2011 12:54 pm

Re: Boję się życia

Post autor: jagienka »

Było już bardzo dobrze jeśli chodzi o moje lęki, ale jutro mam wizytę u lekarza i już moje myśli krążą wokół tego tematu i zaczyna ogarniać mnie lekki lęk
qda
bywalec
Posty: 59
Rejestracja: pt mar 29, 2024 7:36 pm
płeć: mężczyzna

Re: Boję się życia

Post autor: qda »

jagienka pisze: wt maja 21, 2024 1:47 pm Było już bardzo dobrze jeśli chodzi o moje lęki, ale jutro mam wizytę u lekarza i już moje myśli krążą wokół tego tematu i zaczyna ogarniać mnie lekki lęk
Jagienka, czytaj Twoje posty odnoszę wrażenie, że da się zauważyć cykliczność Twoich lęków i lepszego samopoczucia.
Może zastanów się od czego to zależy, może jest jakiś czynnik czy zespół czynników, które na to wpływają.
Z mojego doświadczenia wiem, że najlepsza jest zmiana.
Może być to zmiana mała lub wielka, jak zmiana pracy czy otoczenia.
A wierz mi, lęki utrudniały mi wyjście w ogóle z domu. Bałem się, że się skompromituję, że zostanę napadnięty, że coś mnie porwie i uniesie w powietrze, że coś spadnie mi na głowę, że stracę kontrolę etc.
Teraz w ogóle o tym nie myślę, a gdy czuję lekki niepokój, szukam spokojnego miejsca żeby się wyciszyć, potrzebuję kilkunastu minut i znowu jest ok.
ODPOWIEDZ

Wróć do „lęki”