Okropne samopoczucie
Moderator: moderatorzy
- hole
- zaufany użytkownik
- Posty: 214
- Rejestracja: czw lut 02, 2017 10:08 am
- Status: Umrzyj młodo, a trup twój będzie piękny.
Re: Okropne samopoczucie
Ogólnie od 2011, a na schizofrenię od 2016.
proszę, czy możesz uciszyć ten zgiełk,
próbuję choć trochę odpocząć od tych wszystkich głosów
nienarodzonych kurczaków w mojej głowie
próbuję choć trochę odpocząć od tych wszystkich głosów
nienarodzonych kurczaków w mojej głowie
Re: Okropne samopoczucie
No i znowu mocno się stresuję przed jutrzejszą pracą.
Re: Okropne samopoczucie
a ja nie pracuje ostatnio nie mam na nic sil, w domu nic nie robie, wszyscy domownicy mnie wyzywaja, a ja jestem bez zycia.
- piotrs
- zaufany użytkownik
- Posty: 2229
- Rejestracja: sob paź 08, 2016 10:41 am
- Lokalizacja: Koronka Do Bożego Miłosierdzia
Re: Okropne samopoczucie
jestes lekoporna ze tyle bierzesz tabletek
na depresje solian lub sulpiryd w malych dawkach do 200 mg
dodac na dobe cos zmniejszyc
- hole
- zaufany użytkownik
- Posty: 214
- Rejestracja: czw lut 02, 2017 10:08 am
- Status: Umrzyj młodo, a trup twój będzie piękny.
Re: Okropne samopoczucie
Do mnie mówisz? Na mnie swego czasu tylko klozapol działał, chociaż pełnej remisji i tak nie było, dopiero po dodaniu kwetiapiny i arypiprazolu jakoś się podniosłam.
proszę, czy możesz uciszyć ten zgiełk,
próbuję choć trochę odpocząć od tych wszystkich głosów
nienarodzonych kurczaków w mojej głowie
próbuję choć trochę odpocząć od tych wszystkich głosów
nienarodzonych kurczaków w mojej głowie
Re: Okropne samopoczucie
Samopoczucie znowu zaczęło spadać.Moi znajomi i terapeutka zauważyli we mnie zmiany na gorsze.Podobno zaczynam się izolować.Do tego mam pustkę w głowie czy natłok myśli,że mogę kogoś skrzywdzić lub siebie.Podczas rozmowy z terapeutką zaczęłam się bać że rozmowa jest nagrywana i udostępniana.Kilka razy rozłączałam się,żeby sprawdzić czy wszystko jest ok.Do tego mam takie wrażenia,że jestem obgadywana.
Re: Okropne samopoczucie
Jestem na oddziale dziennym.Do końca miesiąca mam zwolnienie.Nie wiem czy już od środy iść do pracy,czy też może kontynuować terapię na dziennym?Proszę wypowiedzcie się.
Re: Okropne samopoczucie
Nie chcę Cię namawiać do czegoś, do czego nie masz siły, bo każdy jest inny. Ja po szpitalu od razu wróciłam do pracy. Tak, było ciężko przez pierwszy okres po, ale warto było bo szybciej wróciłam do siebie niż gdybym siedziała na oddziale. Tak myślę. Ale to Ty musisz osądzić jak się czujesz. Zresztą ja poszłam do pracy zaraz po oddziale nie dziennym , tylko tym zamkniętym. Długo byłaś na oddziale dziennym? Czujesz że pomogli Ci? Do pracy warto wrócić póki jeszcze się ja ma, i ma się do czego wracać. Długie abstynencje mogą być powodem do zwolnienia. Ale nie namawiam, bo ja nie jestem Tobą, mi pomaga praca.Nie wiem czy już od środy iść do pracy,czy też może kontynuować terapię na dziennym?Proszę wypowiedzcie się.
Re: Okropne samopoczucie
Jestem dopiero dwa tygodnie na dziennym i ciężko mi powiedzieć czy już jest jakaś poprawa i dlatego zastanawiałam się czy nie zostać,ale z drugiej strony nie chcę podpaść w pracy,umowę mam na rok.
Re: Okropne samopoczucie
Hmm, a próbowałaś terapii z psychologiem? Lub może w Twoim miejscu zamieszkania jest też oddział dzienny popołudniowy ? Są też grupy wsparcia dla osób po psychozach, warto poszukać. Ja należę do takiego projektu dla osób po kryzysach psychicznych w którym zajęcia również były do południa jak i popołudniu- na które po pracy chodziłam. Ale teraz związku z koronowirusem zostały zawieszone, mam tylko terapię psychologiczną teraz.Jestem dopiero dwa tygodnie na dziennym i ciężko mi powiedzieć czy już jest jakaś poprawa i dlatego zastanawiałam się czy nie zostać,ale z drugiej strony nie chcę podpaść w pracy,umowę mam na rok.
Re: Okropne samopoczucie
Do terapeutki chodziłam i sama zaproponowała oddział dzienny w związku z długim zwolnieniem.Ta psychoterapeutka tam pracuje więc terapię indywidualną też mam wtedy za darmo.Co do grup wsparcia,nie ma takiej typowo po psychozach u mnie w miejscowości.Były jakieś ale raz że korona,to jeszcze nie byłabym w stanie przyjechać na czas na drugą stronę miasta.
Re: Okropne samopoczucie
Ja jestem pro pracowa i zawsze wybierałam pracę jak wstawałam pod takim wyborem. Ale może jak sama psychoterapeutka, która Cię dobrze zna zaproponowała Ci oddział dzienny zamiast pracy, to możesz jej posłuchać. Mój kolega miał kubek z napisem "praca nie zając nie ucieknie", wiem że trudno jest teraz o pracę ale zawsze sobie coś znajdziesz nawet gdyby w najgorszym wypadku dali by Ci wypowiedzenie (ów czas możesz iść na L4 , potem na świadczenie rehabilitacyjne). Zdrowie jest najważniejsze.
Re: Okropne samopoczucie
Jednak zdecydowałabym się iść do pracy,ale bardzo się boję.Podejrzewam u siebie ergofobię.Czy macie może jakieś sposoby na pozbycie się lęku przed pracą?
Re: Okropne samopoczucie
I jak poszłaś do pracy ? Ja mam coś w rodzaju lęku/wstrętu/niechęci do pracy. Trochę to mija jak jestem doceniana, w pracy mam przyjazne towarzystwo i obowiązków na odpowiednim poziomie (nie za dużo ale też nie za mało). Ale nie oszukujmy się większość ludzi i to zdrowych odczuwa wstręt do pracy, szczególnie np. po weekendzie-przynajmniej Ci z mojego towarzystwa się skarżą….choć są przypadki gdzie ludzie idą z przyjemnością i satysfakcją lecz należą do rzadkości. A dlaczego odczuwasz lęk ? Obowiązki są wg Ciebie dla Ciebie za trudne i nie wiesz czy sobie poradzisz, czy może ludzie z pracy się stresują lub jest inny powód?
Re: Okropne samopoczucie
Idę od jutra do pracy.Boję się sama nie wiem czego.Mam chyba obowiązków w sam raz,atmosfera może być i fajna kierowniczka.
Re: Okropne samopoczucie
No to nie umiem Ci pomóc, gdyż ja zawsze wiedziałam co jest źródłem mojego lęku (co i jak mi nic nie dawało). Będę natomiast mocno trzymać za Ciebie kciuki !:-)
Re: Okropne samopoczucie
Kolejny dół.Miałam miesięczne zwolnienie i we wtorek mam iść do pracy.Na samą myśl chce mi się płakać.Nie wiem co robić,czy iść na siłę.Moja terapeutka mówi mi że już jestem w psychozie.Mówi mi żeby pogadać z szefową.Macie może jakieś patenty na pokonanie lęku.Ani terapeutka ani rodzice mnie nie rozumieją.
- Chłopiec Papuśny
- zaufany użytkownik
- Posty: 2131
- Rejestracja: pn kwie 18, 2016 10:36 am
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 46660127
- Lokalizacja: Kiełczów
Re: Okropne samopoczucie
Chyba akceptacją tego w jakim miejscu jestem, jak się czuje, co robię. Danie sobie przyzwolenia na to uczucie i na świadomość że to minie, nie stanie się nic złego co by miało spowodować katastrofę. Postarać się zająć czymś co sprawi mi przyjemność.
Spacer też jest dobrym pomysłem.
- Słonecznik1
- bywalec
- Posty: 7105
- Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Okropne samopoczucie
prawda też jest taka że nie łatwo jest się odpowiednio odżywiać ,dzikie diety głodówki każdy robi jak uważa ...
-
- bywalec
- Posty: 1839
- Rejestracja: czw lis 14, 2019 8:45 pm
- Status: Stara szkoła
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Genewa
Re: Okropne samopoczucie
głodówki przy kuracji lekami ? hehi ale pomysł.
Popijasz wodą, ale do leków musi być posiłek.
Popijasz wodą, ale do leków musi być posiłek.