Leki a kreatywność w pracy.
Moderator: moderatorzy
Re: Leki a kreatywność w pracy.
Oczywiście masz rację, ale nie zapominaj, że nie ma nic silniejszego niż siła woli i charakteru.
Re: Leki a kreatywność w pracy.
Wystarczy 20 mg relanium domięśniowo. Na przykład.
Poza tym przy sedacyjnych neuroleptykach siłą woli to można buty zasznurować i na taśmę iść.
O kreatywności nie ma mowy.
LaDopamina
Re: Leki a kreatywność w pracy.
Widziałem jak mnich buddyjski miał wstrzyknięte dożylnie 1200ml czystego LSD. Nawet go nie zamroczyło, medytował przez 2 godziny po czym pisał listy i udzielał audiencji zupełnie przytomnie. Samą siłą woli przemógł halucynogenne działanie silnego narkotyku. Taka ilość powaliłaby słonia, przeniósłby się na łono różowej słonicy seczuańskiej siostry tęczowego unikorna.
Re: Leki a kreatywność w pracy.
A ja widziałam mnicha buddyjskiego, który umarł na sam widok LSD.
Sorry, ale na takich przykładach z d00py wziętych nie ma co ciągnąć wątku.
Sorry, ale na takich przykładach z d00py wziętych nie ma co ciągnąć wątku.
LaDopamina
Re: Leki a kreatywność w pracy.
Dlaczego z d..py? To jest odnotowany historycznie fakt, było o tym dosyć głośno swego czasu. O tym oraz innych wyczynach mnichów z różnych klasztorów, jak choćby Shaolin. Na pewno słyszałaś, jak potrafią chodzić po rozżarzonych węglach, potłuczonym szkle, rozbijać płyty z kamienia itd. Miałem o tym książkę, niezwykle ciekawa rzecz, jak odszukam mogę podać autora. Siła ducha ludzkiego nie ma sobie równych plus siła umysłu i jest się w stanie pokonać wszystko. Tylko jak, skoro człowiek nie jest w stanie pokonać swojego największego wroga, czyli siebie samego.
Re: Leki a kreatywność w pracy.
Dlatego z d00py, że wśród nas nie ma mnichów buddyjskich, ani ludzi mogącymi sobie pozwolić na ćwiczenie latami pod okiem mistrzów takich umiejętności.
LaDopamina
- Bright Angel
- zaufany użytkownik
- Posty: 5441
- Rejestracja: ndz gru 10, 2006 9:40 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Leki a kreatywność w pracy.
To potrafi każdy, to nie są jakieś żadne nadzwyczajne umiejętności, tylko po prostu prawa fizyki. Trzeba tylko, aby ktoś wytłumaczył na czym to polega i każdy może.
Just remember that death is not the end. Heaven or hell? The choice is Yours.
Re: Leki a kreatywność w pracy.
Z mojej strony koniec OT, za to spis rzeczy do jedzenia, które wpływają na zwiększenie stężenia tyrozyny (ma udziała w wytwarzaniu dopaminy):
- suplementy tyrozyny i fasoli Pruriens mucuna
- mięso, najlepiej indyk
- przejrzałe banany
- awokado
- zielone liściaste warzywa
- sezam, słonecznik, nasiona dyni, migdały
- kurkuma
- arbuz
- kiełki pszenicy
- płatki owsiane
- zielona herbata 3 x dziennie
- jabłka
- jajka
- czerwona fasola
- wodorosty
- truskawki, jagody, żurawina, śliwki
- kwasy omega 3 i 6
- suplementy tyrozyny i fasoli Pruriens mucuna
- mięso, najlepiej indyk
- przejrzałe banany
- awokado
- zielone liściaste warzywa
- sezam, słonecznik, nasiona dyni, migdały
- kurkuma
- arbuz
- kiełki pszenicy
- płatki owsiane
- zielona herbata 3 x dziennie
- jabłka
- jajka
- czerwona fasola
- wodorosty
- truskawki, jagody, żurawina, śliwki
- kwasy omega 3 i 6
LaDopamina
Re: Leki a kreatywność w pracy.
Indyka nie wolno łączyć z innym białkowym pokarmem, np. z mlekiem lub jogurtem.
LaDopamina
Re: Leki a kreatywność w pracy.
Większość z nas ma więcej wolnego czasu niż mnisi buddyjscy

Re: Leki a kreatywność w pracy.
Każdy może rozbić wielokilogramową grubą betonową płytę gołą ręką? Skoczyć 6 metrów wzwyż? Nie sądzę. Albo leżeć na ostrych jak żyletki gwoździach? Mnisi to nie kuglarze i cyrkowcy, w tym przypadku nie chodzi o dobry patent, prawa fizyki albo sposób. Chodzi tak jak napisała użytkowniczka unreal o lata ćwiczeń i ogromną siłę wewnętrzną, siłę własnego ducha. Ducha który jest wielki w tych ludziach, tak samo jak ich wiara! Nie bierze się to znikąd. To jest wynik ich sposobu życia, masy wyrzeczeń, samokontroli, dyscypliny oraz lat ćwiczeń we krwi i pocie.
- Bright Angel
- zaufany użytkownik
- Posty: 5441
- Rejestracja: ndz gru 10, 2006 9:40 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Leki a kreatywność w pracy.
Jesteś w dużym błędzie, Digital. Nie masz pojęcia o czym piszesz. Kiedyś były programy na Discovery i tłumaczyli na czym to polega i niektóre rzeczy nawet sami demonstrowali. To są wszystko prawa fizyki.Digital pisze: ↑pn lip 15, 2019 3:57 pm
Każdy może rozbić wielokilogramową grubą betonową płytę gołą ręką? Skoczyć 6 metrów wzwyż? Nie sądzę. Albo leżeć na ostrych jak żyletki gwoździach? Mnisi to nie kuglarze i cyrkowcy, w tym przypadku nie chodzi o dobry patent, prawa fizyki albo sposób. Chodzi tak jak napisała użytkowniczka unreal o lata ćwiczeń i ogromną siłę wewnętrzną, siłę własnego ducha. Ducha który jest wielki w tych ludziach, tak samo jak ich wiara! Nie bierze się to znikąd. To jest wynik ich sposobu życia, masy wyrzeczeń, samokontroli, dyscypliny oraz lat ćwiczeń we krwi i pocie.
Just remember that death is not the end. Heaven or hell? The choice is Yours.
Re: Leki a kreatywność w pracy.
Doskonale wiem o czym piszę. Również oglądałem programy oraz mam książkę biograficzną. Naocznie też sporo widziałem i rozmawiałem.
Re: Leki a kreatywność w pracy.
W przypadku neuroprzekaźników należy dbać o florę jelitową - kiszone ogórki, kiszona kapusta.unreal pisze: ↑ndz lip 14, 2019 2:30 pm Z mojej strony koniec OT, za to spis rzeczy do jedzenia, które wpływają na zwiększenie stężenia tyrozyny (ma udziała w wytwarzaniu dopaminy):
- suplementy tyrozyny i fasoli Pruriens mucuna
- mięso, najlepiej indyk
- przejrzałe banany
- awokado
- zielone liściaste warzywa
- sezam, słonecznik, nasiona dyni, migdały
- kurkuma
- arbuz
- kiełki pszenicy
- płatki owsiane
- zielona herbata 3 x dziennie
- jabłka
- jajka
- czerwona fasola
- wodorosty
- truskawki, jagody, żurawina, śliwki
- kwasy omega 3 i 6
Ta dieta nie zawiera w ogóle przetworów mlecznych i mleka, żeby aminokwasy w nich zawarte nie stanowiły konkurencji dla tyrozyny w przenikaniu przez barierę mózg/krew.
LaDopamina
- Walet Pikowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 12348
- Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
- płeć: mężczyzna
Re: Leki a kreatywność w pracy.
Unreal a kiwi nie podnosi dopaminy?Wiem,że dodaje energii.
Re: Leki a kreatywność w pracy.
Przeglądam różne strony o podwyższaniu dopaminy, ale o kiwi nic nie znalazłam.
Dodaje energii, bo ma sporo wit. C.
Dodaje energii, bo ma sporo wit. C.
LaDopamina
Re: Leki a kreatywność w pracy.
Ptaszek Kiwi też jest spoko, potrzeba dużo energii by go dogonić.
[youtube]rLHvyud1zYY[/youtube]
[youtube]rLHvyud1zYY[/youtube]
Re: Leki a kreatywność w pracy.
Ja odnośnie leków... a nie wystarczy czasem ograniczenie dawek ( tylko lekarz musi być kumaty, żeby nas nie skrzywdzić ) ??.
Re: Leki a kreatywność w pracy.
Z tym ograniczeniem to trochę jak stąpanie po cienkim lodzie. Lekarz to jedno ale pacjent również powinien znać siebie i sobie trochę móc ufać, nie ma o tym mowy we wczesnym stadium choroby. Jak zejdziesz to pojawi się nadmiar energii, a co za tym idzie można popaść w manię. Jak odpowiednio wcześnie tego nie wychwycisz to masz przerąbane bo tracisz kontakt z rzeczywistością i krytycyzm. Lekarz też nie może stale trzymać ręki na pulsie gdyż wizyty są tylko co jakiś czas, a i nie lubią raczej obniżać dawkowania, zdecydowanie bardziej wolą podwyższać.
Re: Leki a kreatywność w pracy.
Czyli na manii mogę narozrabiać i trafić do szpitala , przez co będę miał kolejną lukę w CV ?.