Leki na zaburzenia schizotypowe
Moderator: moderatorzy
Re: Leki na zaburzenia schizotypowe
Coś bardziej rzeczywistego i brudzącego, nie było klasycznej masturbacji męskiej przy tym, ale zdarzało mi się raz nieźle ubrudzić łazienkę (chyba byłem w gimnazjum wtedy) i tata brud g^&$a zauważył (na szczęście, nikt nigdy nie zauważył, co robiłem). Nie dotykałem zbytnio stolca rękami. Odbywałem pewną czynność seksualną, której nie chcę opisywać, nie wiem nawet, czy ta czynność jest opisana w Internecie. Można ją określić jako nietypowy rodzaj masturbacji (chociaż de facto nie było to podrażnianie narządów płciowych, przynajmniej zewnętrznych), gdzieś czytałem, że osoby z zespołem Aspergera mogą uprawiać nietypowe formy masturbacji. Niestety nie pamiętam, o czym myślałem podczas tych uczynków nieczystych, ale mogło być tak, że zawsze lub niemal zawsze wyobrażałem sobie, że jestem ładną osobą płci żeńskiej, np. dziewczynką z klasy lub szkoły (koleżanką) czy nauczycielką i mam większą potrzebę czy bieliznę z nią związaną na sobie.
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Leki na zaburzenia schizotypowe
Przestańcie go prowokować do tych wynurzeń.
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

Re: Leki na zaburzenia schizotypowe
Czyli obrzydziło Cię to, co było poruszane w ostatnich postach w tym wątku?
Takie (nomen omen) g^&$o jak moja parafilia to nie as, a joker w talii "świra". Nawet schizofrenikom i autystom może robić się niedobrze po przeczytaniu o tym wariactwie.
Dobrze, że powiedziałem temu wieprzostwu, co ulęgło się w mojej mentalności, "nie".
Takie (nomen omen) g^&$o jak moja parafilia to nie as, a joker w talii "świra". Nawet schizofrenikom i autystom może robić się niedobrze po przeczytaniu o tym wariactwie.
Dobrze, że powiedziałem temu wieprzostwu, co ulęgło się w mojej mentalności, "nie".
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 234
- Rejestracja: wt sty 08, 2019 7:15 pm
- Status: student
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: używam skype'a
Re: Leki na zaburzenia schizotypowe
Masturbacja analna stolcem?kotek pisze: ↑pn sty 13, 2020 11:14 pm Coś bardziej rzeczywistego i brudzącego, nie było klasycznej masturbacji męskiej przy tym, ale zdarzało mi się raz nieźle ubrudzić łazienkę (chyba byłem w gimnazjum wtedy) i tata brud g^&$a zauważył (na szczęście, nikt nigdy nie zauważył, co robiłem). Nie dotykałem zbytnio stolca rękami. Odbywałem pewną czynność seksualną, której nie chcę opisywać, nie wiem nawet, czy ta czynność jest opisana w Internecie. Można ją określić jako nietypowy rodzaj masturbacji (chociaż de facto nie było to podrażnianie narządów płciowych, przynajmniej zewnętrznych), gdzieś czytałem, że osoby z zespołem Aspergera mogą uprawiać nietypowe formy masturbacji. Niestety nie pamiętam, o czym myślałem podczas tych uczynków nieczystych, ale mogło być tak, że zawsze lub niemal zawsze wyobrażałem sobie, że jestem ładną osobą płci żeńskiej, np. dziewczynką z klasy lub szkoły (koleżanką) czy nauczycielką i mam większą potrzebę czy bieliznę z nią związaną na sobie.
takich unikatów jest bardzo mało
Re: Leki na zaburzenia schizotypowe
No cóż, zgadłeś, można to tak określić. Niestety, na parę dni przed bierzmowaniem powiedziałem księdzu w prywatnej rozmowie, że nie uprawiam masturbacji (ja tego nie robię) - była to co najwyżej półprawda, bo chociaż nie praktykowałem samogwałtu związanego z usuwaniem napletka z prącia (co nierzadko może prowadzić do wytrysku), to mnóstwo razy jako gimnazjalista uprawiałem, jak to określiłeś, masturbację analną stolcem, pewnie myśląc, że jestem dziewuszką! Co za *słowo niedozwolone*. Może naprawdę chciałem być kobietą i uprawiać tę samą czynność jako autentyczna dziewczyna? Zdarzało mi się też "przebierać się" za kobietę, np. nakrywać głowę brązowym przykryciem symulującym długie włosy. Wiesz chyba, wokół jakiej części ciała obraca się moja znienawidzona pożądliwość seksualna ?
Przyznaję, że kobiece piersi też mogą mnie podniecać, przynajmniej wtedy, kiedy są wyraźnie ściśnięte, że między nimi jest wąska i głęboka szczelina - to mnie podnieca seksualnie bardziej niż całe nagie piersi. Podobnie jest z pośladkami - wystająca szczelina najsilniej pobudza nieczyste fantazje. Pamiętam też, że chyba 9.6.2016, po oddziale dziennym, miałem dość silną pokusę, aby wyobrażać sobie bycie kobietą czy lesbijką, w tym ważną rolę odgrywały moje zaburzone preferencje seksualne. Na szczęście pokonałem pokusę. Mimo osobliwych praktyk seksualnych i fantazji, nie miałem problemów z nietrzymaniem stolca, nie przypominam sobie, abym kiedykolwiek nieświadomie oddał kał.
Wspomnę jeszcze o kolejnej osobliwości - mianowicie mogłem wyrobić w sobie przekonanie, że kobiety czy osoby z autyzmem lub schizofrenią nie mają jelit czy nawet układu pokarmowego, nie wydalają, są pozbawione pośladków i odbytu. "Nic nie jest w stanie odwieść mnie od tego wierzenia". Zawsze mogę sobie tłumaczyć, że złe duchy tworzą złożone halucynacje, aby przekonać mnie do tego, że ładne kobiety i osoby z poważnymi zaburzeniami psychicznymi mają to, co brzydkie wewnątrz ciała i mają upokarzające potrzeby fizjologiczne.
Przyznaję, że kobiece piersi też mogą mnie podniecać, przynajmniej wtedy, kiedy są wyraźnie ściśnięte, że między nimi jest wąska i głęboka szczelina - to mnie podnieca seksualnie bardziej niż całe nagie piersi. Podobnie jest z pośladkami - wystająca szczelina najsilniej pobudza nieczyste fantazje. Pamiętam też, że chyba 9.6.2016, po oddziale dziennym, miałem dość silną pokusę, aby wyobrażać sobie bycie kobietą czy lesbijką, w tym ważną rolę odgrywały moje zaburzone preferencje seksualne. Na szczęście pokonałem pokusę. Mimo osobliwych praktyk seksualnych i fantazji, nie miałem problemów z nietrzymaniem stolca, nie przypominam sobie, abym kiedykolwiek nieświadomie oddał kał.
Wspomnę jeszcze o kolejnej osobliwości - mianowicie mogłem wyrobić w sobie przekonanie, że kobiety czy osoby z autyzmem lub schizofrenią nie mają jelit czy nawet układu pokarmowego, nie wydalają, są pozbawione pośladków i odbytu. "Nic nie jest w stanie odwieść mnie od tego wierzenia". Zawsze mogę sobie tłumaczyć, że złe duchy tworzą złożone halucynacje, aby przekonać mnie do tego, że ładne kobiety i osoby z poważnymi zaburzeniami psychicznymi mają to, co brzydkie wewnątrz ciała i mają upokarzające potrzeby fizjologiczne.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 234
- Rejestracja: wt sty 08, 2019 7:15 pm
- Status: student
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: używam skype'a
Re: Leki na zaburzenia schizotypowe
@up może taki pojebany fetysz masz bo anime i mangi się naoglądałeś?
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 18813
- Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: bla bla
- Lokalizacja: Brak
Re: Leki na zaburzenia schizotypowe
Nie oglądałem anime i mangi przed tym, jak pojawiły się moje chore preferencje seksualne. Zainteresowanie tego typu rzeczami jak odchody pamiętam z okresu, kiedy miałem chyba trzy czy cztery lata. Może te preferencje są objawem choroby psychicznej? Jakiegoś magicznego myślenia? Strasznie "kręci" moją psychikę i seksualność to, że ładne kobiety robią wstrętne i śmierdzące kupy.
Re: Leki na zaburzenia schizotypowe
Może to skutek oglądania pornografii?
- piotrs
- zaufany użytkownik
- Posty: 2229
- Rejestracja: sob paź 08, 2016 10:41 am
- Lokalizacja: Koronka Do Bożego Miłosierdzia
Re: Leki na zaburzenia schizotypowe
pornografia a do tego i z tym wiaze sie masturbacja to ciezki grzech
6 NIE CUDZOLUZ
nie namawiam nikogo do grzechu lepiej nie ogladac porno
a czasem wziasc sobie prostytutke i sie zaspokoic
6 NIE CUDZOLUZ
nie namawiam nikogo do grzechu lepiej nie ogladac porno
a czasem wziasc sobie prostytutke i sie zaspokoic
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Leki na zaburzenia schizotypowe
Odradzasz porno, polecasz prostytutki. Trzymajcie mnie...
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

Re: Leki na zaburzenia schizotypowe
Nigdy nie bylem na prostytytutkach, konia sobie wale regurlanie, mialem tylko jedna dziewczyne ktora sie ozenila.
- Słonecznik1
- bywalec
- Posty: 7145
- Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Leki na zaburzenia schizotypowe
ze wsi prostactwo cos jeszcze? wiem jaki masz facebook mati ale nigdy na niego nie wchodziłem a teraz mam wrażenie to są zaczepki .I jeszze na oficjalnym kanale co swiadczy o klasie .Wieś.
- Słonecznik1
- bywalec
- Posty: 7145
- Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Leki na zaburzenia schizotypowe
Czego odemnie chcesz
- Słonecznik1
- bywalec
- Posty: 7145
- Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Leki na zaburzenia schizotypowe
nie wierzysz?
- Słonecznik1
- bywalec
- Posty: 7145
- Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Leki na zaburzenia schizotypowe
paranoja , po tym co ja przecierpiałem to odczep sie .
Re: Leki na zaburzenia schizotypowe
Pornografię oglądałem w ostatnim czasie często. Związaną z moimi parafiliami. Trudno było uniknąć mimowolnego podniecenia przy patrzeniu na ładną kobietę, która "dwójkuje". Chyba tylko ten czyn mnie podniecał. Same nagie ciała nie. Smarowanie się "dwójeczką" też mnie nie podniecało. Mimo tego wciąż mogę mieć "wiarę", że ładne kobiety nie chodzą do klopa, by utopić grizzliego. Że nie mają przewodu pokarmowego. Ja mogę po prostu być o tym przekonany, tak czuć, i nic nie jest w stanie mnie przekonać, że jest inaczej i młode dziewczyny mają jelita, treść żołądkową, nerki, produkują kupę i mocz.