"Piękny umysł"

Proszę pisać w części ogólnej tego działu jeśli temat nie pasuje do żadnego z poddziałów.

Moderator: moderatorzy

zalew
zaufany użytkownik
Posty: 821
Rejestracja: czw wrz 21, 2006 9:26 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: zalew »

TV to oddzielny temat - prawie wcale nei oglądam, a jak oglądam to się tylko przekonuję że dobrze robię że nei oglądam.
Daj sobei zspokój z tv i masz kłopot z głowy - to bardzo uspakaja kiedy nie oglądasz tego wielkiego kłmliwego show.
Pamiętajcie co powiedział Maciavelli - ludzi trzeba trzymać w strachu bo lepiej się wtedy nimi rządzi, jak was coś przeraża to zastanówcie się czy czasem wami nie manipulują.
Kupujesz rzeczy których nie potrzebujesz
za pieniądze których nie masz
żeby zrobić wrażenie na ludziach których nie lubisz
Awatar użytkownika
brar
bywalec
Posty: 41
Rejestracja: ndz kwie 01, 2007 11:07 pm

Czyścioszku

Post autor: brar »

Gavril princip pisze:Te burdy prowadzcie na privach.

Czyścioszku, sam zasuwaj na priva

:twisted:




Nash na pewno był bi - bo gustował też w falusach - a najpewniej, jak czyta się co nieco o nim - był typowym homoseksualistą, który wszedł w przypisaną mu społecznie rolę
- baba, dzieci. Tak naprawdę to gardził kobietami - ich ograniczonością - o tym wszystkim jest w książce Nasar.
Do ożenku się nie spieszył - został przymuszony reakcją swojej rodziny, przede wszystkim skończonego idioty swojego ojca - skandal, wstyd, honor, męskość i tym podobne pierdoły. Ale na swoje szczęście trochę pokombinował i popełnił błąd z babą z kręgu podobnego swojemu czyli z Alicją, a nie tą, która wrobiła go w bachora, pielęgniarą Eleanor. Jak się okazało, 'oczywistość oczywista' - błędem było samo małżeństwo, które trwało dopóty rokował nadzieję na bycie mlecznym kozłem :D
Bóg istnieje ALE Go nie ma
Awatar użytkownika
Ryszard
zaufany użytkownik
Posty: 754
Rejestracja: pt paź 03, 2003 4:20 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Z tym, że...

Post autor: Ryszard »

brar pisze: Odnośnie żony - to też fikcja filmowa. Żona go porzuciła, ROZWIODŁA SIĘ!!! Najlepsze, że od Nasha, głęboko chorego wówczas gdy dawała mu kopa - żądała alimentów na ich dziecko i siebie. Facet nie był zdolny do niczego, chadzał bosy, brodę miał do kolan, walczył ze spiskiem, ale co do czego - to nie żona w potrzebie miała go wspierać, tylko on ją! Baby przyjmują tylko część "na dobre..."
Tak więc nie tak pięknie, panowie! :lol:
Pewnie masz rację, co nie zmienia faktu że film jest genialny i znakomicie opisuje schizofrenię laikom.

To co pokazano w fimie jest czasami w schizofrenii RZECZYWITOŚCIĄ - wiem, bo przeżyłem.

Więcej, cokolwiek by ludzie nie wymyśłili na temat tej choroby, to rzeczywista schizofrenia i tak to przebije ....

Oczywiście, różnych schizofrenii jest tyle ilu chorych i nie każdy ma takie przeżycia.
ODPOWIEDZ

Wróć do „dyskusja ogólna”