Dieta na schizofrenię
Moderator: moderatorzy
- piotrs
- zaufany użytkownik
- Posty: 2217
- Rejestracja: sob paź 08, 2016 10:41 am
- Lokalizacja: Koronka Do Bożego Miłosierdzia
Re: Dieta na schizofrenię
jak pisalem dieta na psychotropach
to co najwyzej nie jesc slodkiego
psychotropy zatrzymuja wode w organizmie jest po nich wiekszy apetyt wilczy czy niepohamowany
troche ruchu spacer nie da sie biegac maratonow na lekach
to co najwyzej nie jesc slodkiego
psychotropy zatrzymuja wode w organizmie jest po nich wiekszy apetyt wilczy czy niepohamowany
troche ruchu spacer nie da sie biegac maratonow na lekach
- Piotrek007
- zaufany użytkownik
- Posty: 2953
- Rejestracja: wt paź 21, 2014 12:48 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Dieta na schizofrenię
Jeśli ktoś latami bezskutecznie walczy z otyłością polecam spróbować diety wegańskiej.W internecie jest ogrom informacji dzięki którym nie trzeba obawiać się niedoborów,wystarczy pilnować aby była różnorodna i wbrew powszechnej opinii nie musi być droga.
"Nie mów mi jak mam żyć
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
Re: Dieta na schizofrenię
Dużo zależy od nawyków wyniesionych z dzieciństwa. Zapewne przy przepajaniu mnie jako niemowlaka dodawano do herbatki cukier. Lubię słodycze, chociaż wiem, że spożywanie cukru (krystalicznego) powoduje kandydozę, ale z drugiej strony bardzo lubię np. brokuły. Warzywa zawierają zazwyczaj dużo witamin z grupy B, co jest dobre dla nerwów. Nie jem wysoko przetworzonego mięsa, mięso kilka razy w miesiącu. Zamiast żółtego sera smakuje mi twaróg półtusty, ma taki kwaskowaty smak.
- Walet Pikowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 12312
- Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
- płeć: mężczyzna
Re: Dieta na schizofrenię
Jedna aktorka mówiła,że gdyby musiała schudnąć,to by poświęciła temu całe życie i by innych rzeczy nie realizowała.Właśnie czasem trzeba po prostu żyć i akceptować siebie takim jakim się jest niż tracić czas na coś nierealnego.Czasem nawet już i tak straconych lat przez chorobę nie odzyskamy.A możemy mieć tylko mniejsze straty i jako tako żyć.Życie wbrew pozorom ma określony czas i w pewnych etapach jest za pózno na pewne rzeczy,realizacje celów.Trzeba znalezc inne zastępcze.