jest mnie coraz mniej
Moderator: moderatorzy
- marcelinka
- zaufany użytkownik
- Posty: 7964
- Rejestracja: czw sty 25, 2007 7:24 pm
- Kontakt:
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 25
- Rejestracja: sob cze 02, 2007 7:02 pm
- Lokalizacja: Z lasu:)
- Kontakt:
Ważyłam ponad 80 kilo w porywach, teraz warze jakieś... 57!!!!! Tylko ze ja chudnę nie mądrze bo nie jem śniadań, kolacji, na obiad byle co, i jeszcze no cóż... wymiotuję... ale to kwestia innej choroby:) Zmiana jest porażająca, nawet jeśli czasem ją neguję;) Teraz tylko wystarczy pozbyć się początkującej bulimij... ale gorsze rzeczy się robiło w życiu i trudniejsze cele się osiągało:)
witam! z tą wagą u mnie to jest masakra.Chciałbym ważyć tyle co przed chorobą ale nawet nie wiem ile wtedy ważyłem bo to było 11 lat temu miałem wtedy 17 lat. ale coś koło 70kg. od 1.5 roku co tydzień w sobote rano waże się najwięcej w swoim życiu ważyłyłem 86kg. od początku roku wziołem się za siebie ćwiczenia nie jadłem słodyczy i troche kolacji i spadła waga z 86kg do78kg przez 3 miesiące. Teraz się zaniedbałem jem słodycze i nie ćwicze no i znowu tyje MASAKRA Musze się wziąś za siebie!!! Wam też życze samo zaparcia i silnej woli bo mi jej niestety brak
Re: jest mnie coraz mniej
Ja także tyłam pod wpływe leków.Próbowałam róznychdiet z róznym efektem.Jojo.Obecnie jestem laktoowowegetarianka co pomaga mi trzymać się w normie już13 lat(2kg wahnięcia tylko).Nie mam apetytu na slodycze,może dlatego że jem dużo owoców.Diety katują a to jest naturalna sprawa.Polecam i pozdrawiam serdecznie