
Mieszczaństwo i szlachta stanowiły jednak 2/3 społeczeństwa. Więc nie do końca jest tak, jak mówisz.
Pozdrawiam.m.
Moderator: moderatorzy
znam kilka przypadków dzieci z diagnozą adhd, ale żadne nie ma takich problemów. Każde jak sie wyszaleje to śpi jak zabite. Mówisz tu więc o jakimś rzadkim przypadku, możliwe że nawet nie związanym z adhd. A tak w ogóle to nie wierzę w to:)moi pisze:Ale dzieci z ADHD nie śpią tak po kilka dni, tylko stale.
http://www.ptnd.pl/nd/nd00.php?id=30Objawy takie, jak deficyty uwagi i nadmierna impulsywność oraz nadpobudliwość ruchowa, mogą być powodowane przez zaburzenia snu i z tego powodu dzieci z objawami ADHD powinny być diagnozowane również w kierunku zaburzeń snu.
a czy na brak snu, który może być podstawą niedorozwojów różnego typu u dzieci BEZ adhd jacyś naukowcy wskazują?moi pisze:Na brak snu, który może być podstawą niedorozwojów różnego typu u dzieci z ADHD wskazuje wielu naukowców.
nie, dla mnie to jest norma. Tak samo jak to że nie chodzę na tzw. imprezy gdzie się chleje, chociaż wszyscy chodzą i chleją.moi pisze:Większość czasu poświęcasz na szukanie i gromadzenie jedzenia. Nie możesz uczestniczyć w normalnych posiłkach. Jadasz w samotności. Ograniczasz kontakty, bo każde wyjście gdzieś może oznaczać konieczność zjedzenia czegoś niezdrowego. Odmierzasz porcje. Twoje życie kręci się wokół jedzenia. Jeśli nie ma niczego zdrowego do jedzenia, na śniadanie zjesz tylko sałatę, ignorując głód. Możesz nie jeść wiele dni, jeśli nie ma niczego zdrowego do jedzenia.
Uważasz, że to nie jest zaburzenie?
Dla Ciebie to norma, bo przez to nie przeszedłeś. Takie życie w rzeczywistości jest męką.
nie, dla mnie to jest norma. Tak samo jak to że nie chodzę na tzw. imprezy gdzie się chleje, chociaż wszyscy chodzą i chleją.
po mojemu to by znaczyło że połowa przypadków diagnozy jest błędnamoi pisze:nie muszą wystąpić u wszystkich dzieci z ADHD, zwykle to jest 50 %
co to znaczy nie przeszedłem? od roku idę tą drogą, nie jest lekko ale nie narzekam.moi pisze:Dla Ciebie to norma, bo przez to nie przeszedłeś. Takie życie w rzeczywistości jest męką.
i faktycznie - normą jest stan bez cierpienia. bez niczego. normą jest nieistnienie. Jednakże świat istnieje wbrew logice i normom. Istnienie jest zaburzeniem krystalicznego porządku ciszy nekrokosmosu. I co teras??moi pisze: Uważasz, że cierpienie jest normą? Ja nie. Normą jest stan bez cierpienia.