.
Moderator: moderatorzy
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: dentysta
Warto zainwestować w dentystę - widzę to po moim dziecku. Mleczne zęby miał w fatalnym stanie - próchnicę prawie na każdym zębie. Bał się dentysty i nie pozwalał się dotknąć. Podsłuchałam kiedyś rozmowy dwóch kobiet o fajnej dentystce dla dzieci, wyciągnęłam od nich namiary i dzięki temu Młody miał wyleczone wszystkie mleczaki (u obecnej dentystki). Obecnie większość zębów ma stałych i ani jednej plomby, ani jednej plamki na szkliwie. Ale miał lakierowane zęby i w ogóle bardzo uważaliśmy. Chodzimy na kontrole co trzy miesiące. Mam nadzieję, że ten stan utrzyma się u niego jak najdłużej.
Pozdrawiam.m.
Pozdrawiam.m.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 8049
- Rejestracja: pn lis 08, 2010 6:15 pm
Re: dentysta
Uważam, że są lekarze, do których nie chodzi się na NFZ - to stomatolodzy i ginekolodzy. Nie można ryzykować utraty zdrowia.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 8049
- Rejestracja: pn lis 08, 2010 6:15 pm
Re: dentysta
Warto chodzić do psychiatrów i psychologów prywatnie. Nie wierzę w prawdziwą psychoterapię na NFZ.
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: dentysta
Dla mnie znamienne jest to, że polepszyło mi się dopiero, jak zaczęłam chodzić prywatnie do psychiatry. Wcześniej byłam prowadzona przez czterech lekarzy na NFZ i to była porażka. Terapia na NFZ to też była porażka.
Pozdrawiam.m.
Pozdrawiam.m.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 8049
- Rejestracja: pn lis 08, 2010 6:15 pm
Re: dentysta
Oj, to ja kiedyś byłam u psychiatry w mojej miejscowości, bo wtedy mieszkałam u rodziców i ten psychiatra przyjeżdżał skądśtam. Skończyły mi się tabletki i miałam ostre objawy odstawienne. Na początku zmanipulowałam nim, żeby przepisał mi stabilizator nastroju, a później nagle zmienił zdanie, poobserwował mnie i stwierdził, że jednak nic nie przepisze. Jak będzie gorzej to mam przyjść na kolejną wizytę. Też dużo zapłaciłam, a on zostawił mnie bez leków, kiedy bardzo źle się czułam i nie kontaktowałam co się dzieje. Chyba w końcu pojechałam do swojego lekarza w miejscu, gdzie studiowałam. Czasem lekarz rodzinny wypisywał mi kolejne recepty.
Re: dentysta
Ja od kilku lat chodzę do dentysty na NFZ. Przedwczoraj miałem wizytę i mam jeszcze dzisiaj jeden ząb do zrobienia. Zupełnie nie widzę potrzeby, żeby wydawać na dentystę prywatnie, bo w moim przypadku dentystka jest dobra.

Re: dentysta
całkiem niedawno wypadła mi pląba metalowa. Trzymała się całkiem długo bo 13 lat.
Dentystka naprawiła zęba choć obawiałam się, że będzie do wyrwania. Został ocalony,ale jest bardzo wrażliwy na zimne( i dlatego boli) i to mnie trochę martwi. Czy to przejdzie?
Dentystka naprawiła zęba choć obawiałam się, że będzie do wyrwania. Został ocalony,ale jest bardzo wrażliwy na zimne( i dlatego boli) i to mnie trochę martwi. Czy to przejdzie?
Re: dentysta
To nie jest kwestia dobrego lekarza, tylko gorszego materiału, z którego wykonane są plomby.Petruccio pisze:Ja od kilku lat chodzę do dentysty na NFZ (...) w moim przypadku dentystka jest dobra.
Do zębów od 4 stosuje się amalgamatowe plomby na NFZ, które z czasem robią się czarne...
Te światłoutwardzalne są trwalsze i przede wszystkim w barwie zęba.
Akurat w zdrową szczękę warto, moim zdaniem inwestować,
gdyż od bakterii w jamie ustnej rozwijać się mogą infekcje całego organizmu.
Wasz świat nic mi nie dał, nic nie może mi zabrać
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: dentysta
Ciesz się, że tylko trzy kanały. Ja miałam zęba z sześcioma kanałami! Trzy z nich były niedostępne dla mojej dentystki i musiałam je wypełniać w specjalnym gabinecie pod takim jakby mikroskopem. Kosztowało to masę kasy, aż do dziś mnie ściska w dołku na myśl o tym. Ale ząb uratowany 
Pozdrawiam .m.

Pozdrawiam .m.
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: dentysta
Po ile u Was chodzą koronki? U nas po pięć stówek. Mam jedną i już boję się, ze to cholerstwo trzeba wymieniać co 10-15 lat...
Pozdrawiam.m.
Pozdrawiam.m.
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: dentysta
Ja miałam tak duża powierzchnię plomby, że dentystka powiedziała, że to nie ma prawa być szczelne - to była plomba po stronie podniebienia, dotykała do niego. Jak za którymś razem musiała znowu 'łatać" to zdecydowałam się na koronkę. To prawda, że martwe zęby często się łamią, ale nakładanie na każdego koronki to ponad moje siły i w sumie moja dentystka tego nei wymaga - musiałabym mieć chyba koronkę na wszystkich trzonowcach!
No nic, cieszę się, że na razie z zębami mam spokój.
A Tobie gehenno życzę cierpliwości w doprowadzeniu zębów do dobrego stanu!
Pozdrawiam.m.
No nic, cieszę się, że na razie z zębami mam spokój.
A Tobie gehenno życzę cierpliwości w doprowadzeniu zębów do dobrego stanu!
Pozdrawiam.m.