Co ostatnio oglądaliście?

[Walet Pikowy]

Roninów 47.Watek milosci w tym filmie mi sie podobal

[Ćma]

Dziś obejrzałam "Dziewczynę z szafy" i "Oddział".

Aż dwa filmy, bo dawno nic nie widziałam i czułam głód filmowy.

[bertha]

@ Tup

Ogladalam 47 Roninow, podobal mi sie. To historia o honorze, godnosci i pieknej zakazanej milosci.
“ Ty masz swoja pozycje
A ja swoje miejsce”


W filmie “Dom na jeziorem” gra tez Keanu Reeves ale i Sandra Bullock.
Polecam go wszystkim romantycznym duszom.

“ Nie moglo byc dwoch serc tak otwartych
Dwoch serc tak podobnych
Dwoch tak dostrojonych uczuc”

[Słonecznik1]

Hobbita pustkowie smauga . Słaby film niestety , jedynka bardziej mi się podobała . Rozczarowanie .

Parę dni temu ,,Plan Wyjścia,, ze Stalone i Schwarzenegerem czy jakoś tak . Zaskakująco pozytywnie .

[Petruccio]

"Zgroza w probówce" . Ostry .

"Smerfy 2". Dobre kino familijne.

[Słonecznik1]

REC oglądałem parę dni temu. Nawet fajny , zostaje w pamięci .

[rafka]

''Wilk z Wall Street''.

[Słonecznik1]

Wczoraj oglądałem ,, Bulwar odkupienia,, . Mało filmów mnie śmieszy ale ten mi podpasował . Troche się uśmiałem.Polecam.

[moi]

"To nie jest kraj dla starych ludzi" braci Cohen. Trochę rozczarowało mnie zakończenie, ale ogólnie - bardzo zgrabny film. Jak to u braci Cohen

Pozdrawiam.m.

[miś wesołek]

"To nie jest kraj dla starych ludzi" braci Cohen. Trochę rozczarowało mnie zakończenie, ale ogólnie - bardzo zgrabny film. Jak to u braci Cohen

Pozdrawiam.m.

Chyba Coen. ;p

Tylko chciałem zaznaczyć, że ja najbardziej niemal ze wszystkiego lubię filmy braci Coen. W sumie wszystkie widziałem już przynajmniej po 5 razy, ale "To nie jest kraj dla starych ludzi" nie rozumiem, nie pojmuje i jeszcze nie spotkałem się w recenzjach czy dyskusjach z sensowną interpretacją tego filmu. Sam snuję różne interpretacje i czasem wydają się one mi samemu sensowne, te moje, a za chwilę uważam, że wymyśliłem piramidalną bzdurę.

Nie rozumiem tego filmu. A tym bardziej nie rozumiem powszechnych zachwytów (i oskarów), tym bardziej, że wobec braku jakiejkolwiek sensownej interpretacji spośród tego wszystkiego, co czytam. Niestety. Nadmuchane to do rozmiaru balonu.

Kiedyś skręcili takie "Fargo", które na poziomie podstawowym opowiadało w piękny, lekką rączką zrobiony sposób, ubrany w totalnie odjechaną/kreatywną na maksa i przeinaczoną oraz dowcipną stylistykę noir, o braku czy wadliwości komunikacji międzyludzkiej... Streszczało to lepiej niż kiedykolwiek (a to ich ulubiony temat od debiutu) ich obszar zainteresowań i specyficzne obsesje (no może jeszcze "Człowiek, którego nie było" jest niemal tak dobry , jak "Fargo", ale znacznie mniej pokrętnie "rozrywkowy" i zarazem poważny, trudniejszy w odbiorze i bardziej wymagający).
Ale wtedy oskary ich olały. A to przecież ich najbardziej "ich" i najlepszy ich film. Klarowny, wcale przecież nie tak trudny, ubrany w atrakcyjną fabułę, o innych walorach tego niewątpliwie świetnego obrazu nie wspominając..

Smutek

[rafka]

''Martwy policjant'', ''Królowie lata''.
Zauważam u siebie taką przypadłość, że przy oglądaniu filmów bardziej chce mi się jeść.

[moi]

"W ciemności" Agnieszki Holland. "Kawa i papierosy" oraz "Noc na Ziemi" Jarmuascha. ""Erratum", polski film z Kotem, nie wiem, kogo, ale nie polecam - smutne to i banalne.

Jak widać z powyższego zestawienia - zapisałam się do fonoteki

Pozdrawiam.m.

[miś wesołek]

Jak widać z powyższego zestawienia - zapisałam się do fonoteki

Do czego? I czemu tak? Bo nie wierzę, że pomyliłaś "fonotekę" z "filmoteką"...

[Orzeł]

Robocop (2014)

[moi]

Jak widać z powyższego zestawienia - zapisałam się do fonoteki

Do czego? I czemu tak? Bo nie wierzę, że pomyliłaś "fonotekę" z "filmoteką"...

U nas, we Wro, fonoteka rozdaje i płyty i filmy - nie wiem, czemu tak to połączyli? Jest jeszcze dział książki mówionej, ale jestem tak rozczarowana jakością filmów w fonotece, że chyba się nie zapiszę...

Pozdrawiam.m.

[miś wesołek]

U nas, we Wro, fonoteka rozdaje i płyty i filmy - nie wiem, czemu tak to połączyli? Jest jeszcze dział książki mówionej, ale jestem tak rozczarowana jakością filmów w fonotece, że chyba się nie zapiszę...

Aha, tak myślałem najbardziej, że to jakaś wielkomiejska firma.

Obadaj, "Only Lovers Left Alive" Jarmuscha, jak już gryziesz temat. Bardzo dobry. Nawet jeden z lepszych jego filmów moim zdaniem.

Fajnie, że wrócił w swoim dobrym, starym stylu po kiepskim zdaniem wielu ostatnim filmie. Ale uważaj, podstępny to film, równie zabawny co straszny, wieloznaczny i do dziś go nie do końca rozumiem (ale też wyniosłem z niego tyle, że mogę śmiało powiedzieć, że jest świetny). Trochę w sumie mi ćwieka zabił, jak żaden z ostatnio oglądanych.

[moi]

Obawiam się, że w mojej fonotece (bardzo wielkomiejskiej i bardzo kiepskiej) tego nie mają. Na nowości zdzierają 40 zeta rocznie od każdego użytkownika, a jest tego, co kot napłakał. Ambitne filmy albo cały czas wypożyczane, albo tak zajechane, że nie da się ich oglądać. Ale obadam - Jarmusch ma w fonotece osobną półeczkę, więc łatwo sprawdzić Ciekawe, że tylko on, Woody Allen i Almodovar na to zasłużyli?

Pozdrawiam.m.

[miś wesołek]

To obejrzyj "Truposza" Jarmuscha, jeśli jeszcze nie widziałaś. Zdecydowanie TOP tego reżysera.

[Mickey]

To obejrzyj "Truposza" Jarmuscha, jeśli jeszcze nie widziałaś. Zdecydowanie TOP tego reżysera.

Ja bym jeszcze dodał Ghost doga, też fajny film.

[moi]

"Truposza" i "Ghost doga" widziałam w TV. Ale obejrzałabym drugi raz. Tym bardziej, że "Truposza" pamiętam jak przez mgłę.

Pozdrawiam.m.