Kiedy można oczekiwać że lek zacznie działać?

perphenazyna

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
phiongain
bywalec
Posty: 166
Rejestracja: ndz cze 20, 2010 4:06 pm

Kiedy można oczekiwać że lek zacznie działać?

Post autor: phiongain »

Witam, jak zwykle gdy mam zagwozdkę staram się zajrzeć i poszukać porady u was. Mój przyjaciel tak około miesiąc temu zaczął brać olzapin ( od 5 do 10 mg na końcu) a od tygodnia jest w szpitalu i zamiast olzapinu bierze trilafon. Niestety, mam wrażenie, że leki nie działają. Jest taka chwila, że czuję u niego taką drobną zmianę ale to nie dotyczy jego urojeniowych przekonań. To raczej taki trochę większy spokój. A niedługo później mam wrażenie, że jego mózg przyzwyczaja się do otrzymywanej dawki leków i znowu w jego słowniku pojawiają się znajome wyrazy jak " sterowanie" i "oni". Czy po takim okresie zażywania ( uczciwie) leków można byłoby się już spodziewać jakiegoś większego wglądu w swoją chorobę? Zaczyna mi chodzić po głowie termin
" schizofrenia lekooporna" choć wiem,że na takie podsumowania jest chyba za wcześnie. Jak to wygląda gdy bierze się już leki- dochodzenie do wniosku, że jest się chorym? Kiedy można mówić o niepowodzeniu danego leku i potrzebie zmiany na inny? :(
Awatar użytkownika
zbyszek
admin
Posty: 8033
Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
Status: webmaster
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Kiedy można oczekiwać że lek zacznie działać?

Post autor: zbyszek »

Lek z pewnością już działa, lecz aby wyjść ze stanu ostrego potrzeba czasu. To jedna z ważnych cech całej psychiatrii. Czasami długo trwa zanim psychika się ukoi lub przestawi na inny tor. Miesiąc to mało. Jednak, jeśli poza tymi kilkoma wypowiedziami wszystko jest ok można pomyśleć o kontakcie z psychologiem.
Awatar użytkownika
phiongain
bywalec
Posty: 166
Rejestracja: ndz cze 20, 2010 4:06 pm

Re: Kiedy można oczekiwać że lek zacznie działać?

Post autor: phiongain »

Dziękuję za odpowiedź, zawsze to rozjaśnia obraz bo ja przecież nigdy ( chyba ) nie dowiem się co dzieje się w umysle chorego na schizofrenię a nie chcę szkodzić. Mój przyjaciel nie miał ostrej schizy- w tym sensie, że on wie co się dzieje dookoła, pracuje ( ma własny kawałek ziemi), jest chyba bardziej konkretny w życiu niż ja, bo ja zawsze dzielę włos na czworo a on po prostu działa. Wie, jak naprawić rower, jak załatwić sprawę w urzędzie,ma urojenia tylko na jeden temat. Kiedy się tego tematu nie porusza- on odpowiada do rymu i jest ok. Jedyne co się zmienia to chyba coraz bardziej zamyka się w sobie. Jak on to mówi- "oś mu nawaliła" :D - słyszal jak pani doktor mówiła mi, że on ma wszystkie objawy osiowe.
A moje pytanie po prostu bierze się stąd, że boję się, że może mieć niedobrane leki. Na jakiej podstawie np. odrzuca się jeden lek, w tym przypadku olzapinę, zastępując go innym? Brak wiedzy w moim przypadku oznacza niepewność, dlaczego wiercę dziurę w całym.
Awatar użytkownika
zbyszek
admin
Posty: 8033
Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
Status: webmaster
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Kiedy można oczekiwać że lek zacznie działać?

Post autor: zbyszek »

baatrig pisze:...Na jakiej podstawie np. odrzuca się jeden lek, w tym przypadku olzapinę, zastępując go innym?
Nie wiem, doświadczenie lekarskie. Chyba tu nie ma reguł.
Awatar użytkownika
Gucio
zaufany użytkownik
Posty: 270
Rejestracja: wt sie 30, 2011 6:49 pm
płeć: mężczyzna

Re: Kiedy można oczekiwać że lek zacznie działać?

Post autor: Gucio »

Mnie w Wawie, IPiN uczono na psychoedukacji, że wpierw uderza się w pacjenta lekami 2 generacji, jak choćby olanzapina, później wchodzi się na leki 1 generacji, by na końcu podać klozapol, tzw lek ostatniej szansy, podawany w psychozach lekoopornych.
ODPOWIEDZ

Wróć do „trilafon”