Złamał kręgosłup

Proszę pisać w części ogólnej tego działu jeśli temat nie pasuje do żadnego z poddziałów.

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
Alucard
zaufany użytkownik
Posty: 43
Rejestracja: wt maja 23, 2006 11:38 pm

Złamał kręgosłup

Post autor: Alucard »

Dzisiaj dowiedziałem się że muj znajomy skoczył na główkę do wody i złamał kręgosłup,obecnie jest w szpitalu i walczy o życie,lekaże dają mu cztery dni...jak je przetrwa to będzie żył.Szwagier znał się z nim całe życie,traktował go jak brata..teraz siedzi na gurze i płacze...dlaczego właśnie on powtaża wkółko..pare tygodni temu wrócił z Angli,sprowadził sobie nowe Audi...już sobie niepojeżdzi...lekaże muwią że jak przeżyje to będzie sparaliżowany do końca życia.Dlaczego te życie jes takie poj..bane :cry: :cry: najlepszym ludziom przytrafiają się najgorsze żeczy.Sam jeden utrzymywał całą rodzine a ma dopiero 24 lata...ma troje rodzństwa i matkę na utrzymaniu,ojciec nieżyje od kilku lat.Będe się za niego modlił... :cry: :cry:
Jak Drakula kule swoje wypił z krzyża krew w kielichu złotym zmienił się w wampira,dostał moc wieczneg życia i jurz nie unika dziennej egzystencji...zycie to wszysko co mam.
SztukaIstnienia
zaufany użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: wt cze 27, 2006 9:40 pm

Post autor: SztukaIstnienia »

alucard wierze,ze polepszy sie stan bliskiej ci osoby.faktycznie jest tak,ze czesto niesprawiedlkiwie cierpimy niestety..ja rowniez pomodle sie w tej intencji..by bylo dobrze.pozdrawiam goraco.
"Poszłam daleko w głąb siebie, w straszliwy labirynt i oślepłam tam wewnątrz,
i już niczego nie uda mi się zobaczyć ponad to, co już zobaczyłam. I widziałam samotność,
smutek i wielki żal. I chwilę radości, która nie należała do mnie..."
ODPOWIEDZ

Wróć do „dyskusja ogólna”