Chcę się pochlastać

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
coty
zaufany użytkownik
Posty: 472
Rejestracja: śr paź 14, 2009 11:32 am

Re: Chcę się pochlastać

Post autor: coty »

"Mądre głowy Psychologiczno - Psychiatryczne" :wink: zaliczają wszelkie zachowania autoagresywne począwszy od samookaleczeń a na próbach samobójczych skończywszy do zachowań manipulacyjnych i szeroko się na ten temat rozpisują w swoich publikacjach.
Nawet już taki mechanizm jak Autodeprecjacja czyli samoprezentacja negatywna czyli :wink: tworzenie obrazu własnej słabości i bezradności jest zachowaniem zarówno autoagresywnym bo skierowanym we własny wizerunek jak i manipulacyjnym bo odwołującym sie do społecznej zasady''Pomóż słabemu " ale te zachowania na ogół odbywają się nieświadomie czyli nie zdajemy sobie z tego sprawy i gdzieś zawsze wiążą się z problemami osobowościowymi.

a tak z innej beczki Asthar SUPER ze byłas w Pradze ja tez bym chciała ,ale mam nadzieje ze tez pojade

Pozdrawiam Serdecznie.
Awatar użytkownika
asthar
zaufany użytkownik
Posty: 1241
Rejestracja: pn mar 14, 2011 4:34 pm
Lokalizacja: dno oceanu
Kontakt:

Re: Chcę się pochlastać

Post autor: asthar »

Nie lubię psychologów i tego ich książkowego biadolenia. Polega to na tym, że dwóch czy trzech mądrych panów (Freud,Jung etc...) wymyślili teorie, a reszta jest pod nie podciągana. Na chama.
Zero empatii. Ostatnio słyszałam jakieś wrzuty odnośnie studentów psychologii i medycyny ze specjalizacją psychiatria, że sami mają problemy ze sobą a chcą pomagać innym. Wyobrażacie sobie, że pomagać wam chce osoba, która wszystkie zagadnienia zna wyłącznie z książek i wykładów? Przecież taki psycholog pozbawiony swoich doświadczeń i empatii to kpina.

Tak Coty, byłam kilka dni w Pradze. To była wycieczka-spontan. Jechałam sama pociągiem tylko po to, by spotkać się z 10 lat starszym przyjacielem poznanym 4 lata temu przez internet. Igor pochodzi z Chorwacji i postanowiliśmy się wreszcie spotkać w realu, w Pradze właśnie. Było super :) Polecam, piękne miasto.
Awatar użytkownika
zbyszek
admin
Posty: 8034
Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
Status: webmaster
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Chcę się pochlastać

Post autor: zbyszek »

Nie Asthar, co mówią na ten temat psycholodzy to wcale nie puster teoretyzowanie. Oni znają całkiem sporo realnych przypadków autoagresji. A najważniejsze, że potrafią pomóc. Serdecznie Cię na to namawiam. Chyba Emocja będzie mogła Ci na ten temat więcej powiedzieć.
Awatar użytkownika
milcząca czarna mery
zaufany użytkownik
Posty: 6477
Rejestracja: czw mar 18, 2010 9:57 pm

Re: Chcę się pochlastać

Post autor: milcząca czarna mery »

ja chyba też nie spotkałam na swojej drodze najlepszych psychologów, pierwsza psycholog po tym jak dowiedziała się, jaką mam diagnozę, powiedziała, że nie chce już się ze mną spotykać. potem poznałam panią psycholog w szpitalu, która najpierw chciała utrzymywać ze mną kontakt, a potem go nagle zerwała i już nie odpowiada na moje maile, więc nie wiem, o co kaman. i teraz chodzę do trzeciej, której na razie jeszcze nie znam, ale też jej nie ufam i za dużo nie mówię, bo pewnie też powie, że już koniec współpracy, z taką beznadzieją spotykać się nie będzie, tylko na to czekam.
Fujikoo
zaufany użytkownik
Posty: 293
Rejestracja: pt gru 31, 2010 11:39 am

Re: Chcę się pochlastać

Post autor: Fujikoo »

anielica pisze:ja chyba też nie spotkałam na swojej drodze najlepszych psychologów, pierwsza psycholog po tym jak dowiedziała się, jaką mam diagnozę, powiedziała, że nie chce już się ze mną spotykać. potem poznałam panią psycholog w szpitalu, która najpierw chciała utrzymywać ze mną kontakt, a potem go nagle zerwała i już nie odpowiada na moje maile, więc nie wiem, o co kaman. i teraz chodzę do trzeciej, której na razie jeszcze nie znam, ale też jej nie ufam i za dużo nie mówię, bo pewnie też powie, że już koniec współpracy, z taką beznadzieją spotykać się nie będzie, tylko na to czekam.
:shock: :shock: :shock:
Żartujesz?!
To tak można postępować z pacjentami, ludźmi chorymi - cierpiącymi, którzy i tak mają problem aby komukolwiek zaufać?! Oni chyba mają jakiś kodeks etyczny, który zobowiązuje ich do odpowiedniego zachowania! Za takie zachowanie powinno się co po niektórych pozbawiać prawa do wykonywania zawodu!
Ja na szczęście (nie licząc psychologów szpitalnych) mam z psychologami sytuację inną o 180 stopni...
Życzę Ci abyś i Ty znalazła kompetentnego psychologa, który Ci pomoże, a nie konowała bo na takich szkoda czasu...
Awatar użytkownika
asthar
zaufany użytkownik
Posty: 1241
Rejestracja: pn mar 14, 2011 4:34 pm
Lokalizacja: dno oceanu
Kontakt:

Re: Chcę się pochlastać

Post autor: asthar »

Podobnie jak Wy, najgorzej wspominam jednak psychologa w szpitalu. Traktował mnie gorzej niż psychiatrzy. Mówił rzeczy w stylu "myślisz, że jesteś niezwykła? wybrana? hehehe, jesteś po prostu chora psychicznie i jak nie będziesz łykać psychotropów to skończysz jak roślina w kaftanie bezpieczeństwa". To może niedokładny cytat, ale taki wydźwięk miała większość wypowiedzi tego pana nie tylko w stosunku do mnie, ale też do innych pacjentów. Do dziewczyny z bulimią po próbie samobójczej mówił, że jest niewdzięczną córką, że powinna być wdzięczna rodzicom a ona takie rzeczy im robi na starość. Lekarzom tłumaczył, że to metoda wstrząsu. Owszem, byłam wstrząśnięta na tyle, by myśleć o samobójstwie przez cały czas pobytu.
nie lubię psychologów. Nie przekonacie mnie.
Awatar użytkownika
zbyszek
admin
Posty: 8034
Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
Status: webmaster
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Chcę się pochlastać

Post autor: zbyszek »

Wstrząsy i prowokacje stosują ludzie sztuki, a nie psycholodzy z prawdziwego zdarzenia. Jasne, że ciężko jest znaleźć dobrego psychologa lub psychoterapeutę.
Awatar użytkownika
asthar
zaufany użytkownik
Posty: 1241
Rejestracja: pn mar 14, 2011 4:34 pm
Lokalizacja: dno oceanu
Kontakt:

Re: Chcę się pochlastać

Post autor: asthar »

Więcej zrozumienia mam dla artysty z misją wstrząśnięcia światem, choć misja ta może się wydawać śmieszna, niż dla psychologa, który stosuje taką "terapię wstrząsową". On może i miał rację, ale to nie były słowa, które ktoś w takim stanie jak ta dziewczyna albo ja wtedy chciałyśmy usłyszeć.

Psycholog, która się mną teraz zajmuje chce mnie poznać, choć nie bardzo wie jak się do tego zabrać. Ja też nie wiem, co ma być punktem najważniejszym w terapii, a przecież nie można zająć się wszystkim od razu naraz. :roll:
ODPOWIEDZ

Wróć do „autoagresja”