Doświadczenie a wiek chorego
Moderator: moderatorzy
Doświadczenie a wiek chorego
Przepraszm że zapytuję ale od dawna przeglądam wasze posty,niekture są bardzo dobre,nawet bardziej trafione niż prawdziwych psychologów(ale to wynika z autopsji i waszego doświatczenia),moje pytanie to po ile macie lat np. ty Zbyszku,Xeno i wogule wszyscy i prosiła bym o prawdziwy wiek(mam 24 letniego syna chorego na shizofrenie).
. Rodzic podał tylko wiek syna i nic więcej,więc skąd możesz wiedzić RafDobie czy on szuka pomocy i odpowiedzi czy nie(może jest bardziej poinformowany od ciebie a rodzic sam chce się podszkolić,żeby dopomuc syna).RafDob8 pisze:Nasz wiek może nie mieć nic do rzeczy chociaż zaspokaja zdrową ciekawość. Ważne jak długo zmagamy się z tą chorobą. Nawiasem mówiąc dlaczego dorosły syn nie szuka pomocy ani odpowiedzi na nurtujące Go pytania?
[quote="RafDob8"]Widzę, że przeszliśmy do konkretów jak na spowiedzi: no dobrze jako mężczyzna nic nie umniejszam mam 33 latka[/quote
ja tez nie umniejszylam. Mysle ze tu wieksze znaczenie doświadczenie TEGO... cos mi ostatnio przez klawiature nie przechodzi.
a w TYM jestem dzidziusiem. Licząc od początku ostrego lotu - rocek i 6-7 miesięcy.

a w TYM jestem dzidziusiem. Licząc od początku ostrego lotu - rocek i 6-7 miesięcy.
xena wojownicza księżniczka w zadumie
Ja mam całe 16 lat ;).
Bywa.
Zresztą, ja nie jestem pewna, czy się tak do końca kwalifikuje, nie wiem, jak oceniać opinię psychiatry, że jestem jedną nogą w schizofrenii. On za to, zdaje się, "był jedną nogą" w psychiatrii profesjonej :)))
Ale problemy z osobowością mam już od dwóch lat, czyli w sumie "choruję" od 14 roku życia.
Mam pytanie do was... czy objawiały się jakoś widocznie (dla was, dla obserwatorów) zaczątki waszej choroby w wieku tych moich 14-16 lat?
Bywa.
Zresztą, ja nie jestem pewna, czy się tak do końca kwalifikuje, nie wiem, jak oceniać opinię psychiatry, że jestem jedną nogą w schizofrenii. On za to, zdaje się, "był jedną nogą" w psychiatrii profesjonej :)))
Ale problemy z osobowością mam już od dwóch lat, czyli w sumie "choruję" od 14 roku życia.
Mam pytanie do was... czy objawiały się jakoś widocznie (dla was, dla obserwatorów) zaczątki waszej choroby w wieku tych moich 14-16 lat?
Żyj od miecza, giń od miecza.